HOLYFIELD CHĘTNIE WYSTĄPI W DUBAJU
49-letni Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) nie porzuca nadziei na odzyskanie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. "The Real Deal" oświadczył, że chętnie wystąpi w Dubaju.
- Chciałbym walczyć tam o pas mistrzowski. Tamtejsi kibice nigdy nie widzieli na żywo moich pojedynków. Mogę im pokazać, że w tym wieku stać mnie na zdobycie tytułu. Tak naprawdę wiek to tylko liczba. Każdego dnia robię swoje i wiem, na co stać mnie obecnie - oznajmił wielokrotny mistrz dwóch kategorii wagowych.
- W wieku 49 lat wciąż mogę wrócić na szczyt i odejść w chwale. Mogę opowiadać ludziom, czym naprawdę jest życie. Nie wiesz, czy kochasz coś prawdziwą miłością, dopóki nie będziesz z tym miał wielu doświadczeń. Wiele przeszedłem, by znaleźć się teraz w tym miejscu - dodaje legendarny amerykański pięściarz.
ja tam za holego 3mam kciuki :)
nie kumam takich ludzi jak on czy RJJ !
To polecam ranking, który jakiś czas temu portal yahoo opracował o sportowcach, którzy przewalili największe fortuny. Holy jest tam w czubie. Wiele miejsc przed Tysonem. Poruszone są takie fakty jak 0.5 mln $ rocznie na alimenty dla 13 dzieci, a także fakt, że jedno skoszenie trawy wokół jego posiadłości kosztuje tyle, co nowy Range Rover w pełnej opcji.
A tak ogólnie (bo mówię o moim ulubionym pięściarzu), to powinien zaatakować kogoś z rankingu. W 15-tkach 4 federacji spokojnie by się znalazło 2-3, lub więcej zawodników, których by obskoczył. Gadaniem sobie na pewno title shota nie załatwi.
Wyznaczani są zwykle 1 i 2 zawodnik z rankingu.
To nawet pretendent, o, np. Tomek Adamek przed podpisaniem kontraktu z Vitalijem byl w pierwszych trójkach innych federacji niz WBC (oprócz WBA bo tam byl chyba 11) a jak ten kontrakt podpisali to juz Adamek z rankingu wypadal.
Wątpie tez, że jak Vitek odejdzie to nowy Champ WBC bedzie sie spieszyl do unifikacji z Wladem.
No to z całym szacunkiem ale chyba jednak się bardzo ździwisz.
Ale żeby było jasne, bardzo bym chciał żeby ten dziadzia zrobił jakąś mega niespodziankę a'la Rocky