WŚCIEKŁOŚĆ BOBA ARUMA
Robert Morales, boxingscene.com
2012-01-21
Promotor Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO), Bob Arum jest wściekły po usłyszeniu ostatniego oświadczenia Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO). ''Money'' odmawia równego podziału zysków z walki i obwinia Aruma za brak postępów w negocjacjach.
- Najwyraźniej on nie chce równego podziału, więc to jest koniec historii. Zapomnijcie o tym. To jest szaleństwo. Manny jest gwiazdą PPV i wielką marką. Za kogo Mayweather się uważa? Nie chcę o nim więcej słyszeć. To strata czasu. On wini mnie? O czym on k***a mówi - wybucha Arum, który działa w bokserskim biznesie od 1965 roku.
Przebijają samego DavidaH.
Floyd osiagnął cel, stworzyl pozory że chce walki, ale ustami Aruma udało mu się jej uniknąć
Tak bo mimo słabszej postawy z Marqezem to wciąż jest mega gwiazdą,a jak już się czepiać to i Floyd nie powinien mieć zera w rekordzie.
Bo tak powinno być zawsze,lepszy bierze więcej i koniec kropka,do tego jakiś bonus za KO i byłoby ciekawiej.
w takiej sytuacji mieliby jeszcze dodatkowa motywacje do zwyciestwa, tylko ze calkiem mozliwe ze byloby jeszcze wiecej walkow sedziowskich typu chisora helenius bo niestety ludzie pokroju sauerlanda duzej kasy nie przepuszcza
unlocer
A od kiedy to rekord świadczy o zawodniku? To co, Kliczko miał dostać mniej kasy od Adamka bo miał 2 porażki, a Adamek 1?
Poza tym Pac nie przegrał ostatniej walki - wynik mógł iść w dwie strony i o oszustwie nie może być mowy. Czy ktoś czepia się Floyda, że Castollo sprał go w pierwszej walce... lecz okradli go ze zwycięstwa?
Bardzo cenny trop :)
Podziały powinny być z góry ustalone w zależności od tego, kto wygra. Wałki sędziowskie są problemem uczciwości i chęci zwalczenia tego procederu, a nie systemu podziału wypłaty.
Powiedział to osobiście przez telefon Mannemu z dwa dni temu kiedy filipinczyk do niego zadzwonil z zapytaniem o walke. Byly newsy na ten tamat
Wiem ze powinny byc ale za pewne nigdy nie beda bo jak to mowi lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu i zawodnicy troche ida na latwizne nie ryzykujac bo niezaleznie od wyniku honorarium maja zapewnione.
a co do walkow to mysle ze w razie systemu podzialu plac z wieksza wyplata dla zwyciezcy liczba walow by sie zwiekszyla. Pelno jest pazernych promotorow ktorzy po prostu mogliby część sumy za zwyciestwo przeznaczac na biznes z sedziami bo w przypadku zwyciestwa swojego zawodnika i tak wyszliby na tym lepiej niz przy podziale pol na pol
Być może słyszeliście, że 26 stycznia Polska ma podpisać ustawę ACTA(odpowiednik amerykańskich SOPA i PIPA) - która teoretycznie dba o prawa autorskie artystów i przeciwdziała piractwu, w praktyce idzie znacznie dalej i sprawia, że sieć stanie się tak naprawdę zabawką w rękach rządu, wielkich korporacji oraz tzw. mafii treści.
Będzie to miało tragiczne skutki dla internautów. Każdy dostawca internetu będzie miał prawo, co więcej - będzie miał obowiązek - monitorować wszelkie nasze akcje (w tym nawet wysyłane maile i rozmowy przez komunikatory). Jeśli gdzieś będzie choćby ślad złamania praw autorskich: np. link do mp3, czy też nawet !!!cytat jakiegoś artykułu, bądź wypowiedzi - właściciel praw autorskich zostanie o tym poinformowany, i będzie miał prawo wytoczyć nam proces, którego skutkiem będzie grzywna lub nawet więzienie.
Wiem, że brzmi to absurdalnie, ale jest to niestety prawda. Najgorsze jest to, iż całe prace nad ACTA przebiegały w tajemnicy, za zamkniętymi drzwiami przez dobrych parę lat. Teraz tak samo "po cichu" rząd chce tą ustawę zaakceptować.
A wielu polityków tak naprawdę nie ma pojęcia o tym co podpisuje, druga połowa z kolei zapewne cieszy się, że będzie miała wygodne narzędzie do cenzury i propagandy.
Sprawa jest poważna trzeba więc szybko i stanowczo przeciwdziałać. Zachęcam gorąco do przyłączenia się do wszelkiego typu akcji potępiających ACTA(petycje, grupy na facebooku itp.) oraz do uświadamianiu znajomych o skali zagrożenia, bo za tydzień będzie już na to za późno.
Tutaj polecam filmik tłumaczący świetnie zasady działania ACTA http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=h1fJYlQ9iJY
Pozdrawiam
ja tam jestem za, tylko taki np nokaut w 20 rundzie po 20 jednostronnych rundach bylby bardzo "niezdrowy" i mysle ze slady na zdrowiu pozostalyby do konca zycia. a patrzac na to inaczej to taki Adamek i inni mniejsci bokserzy w ciezkiej nic by nie zwojowali
To Mayweather zadzwonił do Pacquiao.
A Arum po za tym, że krzyczy, zdenerwowany w ogóle nie chce negocjować, przecież podział pieniędzy zawsze się ustala podczas negocjacji. To Floyd ostatnio był osobą, która najbardziej dążyła do walki i tu nie chodzi o to, że się boi tylko o jego ego. Na pewno by dzwonił tylko dlatego, by powiedzieć, coś co uniemożliwi walkę. Jeszcze chciałbym dodać, że Staruszek nie wygląda jakby był do końca w temacie. O tym, że Mayweather nie zgadza się na podział pieniędzy to najprawdopodobniej wie z mediów.
Ps.
Jakby co to uważam, że Manny zasługuje na podział 50-50.
Floyd nie jest moim idolem.
Wiesz gdzie by był teraz Manny gdyby nie sztuczki Aruma?
Matys90
Był cięższy od Oskara bo Oskar musiał się ważyć w dniu waliki a Manny nie ale mannowcy tego nierozumnieją. Dla nich Manny jest największy bokserem wszech czasów.
Bo to jest sposób Pacmana na zrobienie przewagi nad przeciwnikiem - duszenie w limitach, Manny już np. w walce z Moralesem - w limicie 129lbs, miał w dniu walki 145 lbs ! W 2006!
Nie odbieram mu tego, że jest świetnym pięściarzem, niemniej nie jest dla mnie "królem P4P" :)
A jak z Castillo dostał oklep, to Manny został w ostatniej walce upokorzony :P
115-113 to absolutnie uczciwy wynik, zresztą nawet Lederman i Merchant z HBO tak samo punktowali. A swoją wyższość potwierdził jeszcze w rewanżu, czego o Mannym vs JMM powiedzieć nie można ;)
Tak czy inaczej i tak Rigondeaux zostanie niedługo królem P4P :D
Zgadzam się jednak, że tak jak Manny ma swojego Marqueza, tak samo Floyd miał swojego Castillo ;)
esox napisz od kiedy ty ogląasz boks?
Mayweather bedzie sie tlumaczyl - "chodzilo mi o to, ze ja jestem swoim szefem, a Pacmana promuje Arum wiec on nie zarobi takich samych pieniedzy jak ja. Jesli by chcial zarobic tyle co ja, to musialby sie stac wlasnym szefem, tak jak ja. Nie chodzilo mi o podzial zyskow 50-50"
Ale bedzie juz za pozno, bo Pacquiao sie dogada z Cotto (najprawdopodobniej), albo z kimkolwiek innym i walka znow sie nie odbedzie.
No prosba ...
obydwaj są gwiazdami ppv i zarabiają podobne pieniądze i bardzo dobrze Arum zrobił, niech tej walki nie będzie, niech sobie Floyd walczy 3x żeby zdobyć te same pieniądze matoł, pomijam już że tacy jak on powinni mieć też jakieś sportowe ambicje i nie mieć w dupie kibiców którzy długo wyczekują na tą walką
ale oczywiście, mega kasa na stole, a on o drobne się będzie kłócił, sportowo - zero ambicji, żałosny typ, niech idzie siedzieć i nie zawraca dupy
To akurat najmniej wiarygodne źródło. W tej aferze mydlanej zawierzanie jednej ze strony to naiwność - zwłaszcza zawierzanie w treść rozmowy telefonicznej.
karko
To boks, a nie fizyka - tutaj się nic nie udowadnia, na tym poziomie? :) Podział inny niż 50/50 jest bezpodstawny. Każde kryterium, które będzie miało za zadanie oceniać podział inny niż pół na pół, będzie arbitralne i mocno życzeniowe.
dzejmsblant
Nieprawda. Nie wiem czy celowo wprowadzasz w błąd, czy po prostu nie zauważyłeś tego, że Manny od 2008 roku walczył 9 razy, a Floyd tylko 3. Zarówno pod względem oglądalności i zarobków ostatnich 3 lat, Floyd może czyścić buty Pacmanowi.
Niestety ogromna część wyznaje wyjątkowo dziwną tezę, że ta walka to wypłaty życia i gigantyczne pieniądze dla nich. To oczywiście nieprawda. Zamiast jednej walki, każdy z nich mógłby wziąć 3, a nawet 2 inne walki i zarobić dokładnie tyle samo. W kolejce się ustawiają do nich, więc wybór bezpieczny i medialnie dochodowy nie byłby problemem.
karko
To boks, a nie fizyka - tutaj się nic nie udowadnia, na tym poziomie? :) Podział inny niż 50/50 jest bezpodstawny. Każde kryterium, które będzie miało za zadanie oceniać podział inny niż pół na pół, będzie arbitralne i mocno życzeniowe.
Myślał bym identycznie , ale naprawdę zdaje mi się że Pac musi coś udowodnić po walce z Marquezem. Czytałem że stracił wielu fanów, stracił też dużo w oczach ekspertów i to jest jeszcze świeże . Wychodzi na to że Manny nie radzi sobie z zawodnikami bijącymi z kontry , a taki jest styl Floyda, i coraz więcej osób uważa że to Money będzie zwycięzcą, więc Manny powinien na siłę doprowadzić do walki i jeśli jest pewien swojej wygranej - zamknąć usta niedowiarkom . Nawet jeśli miało by to się obyć na niekorzyść tych 5%/10% . Sam widzisz że nie chodzi o tą gigantyczną wypłatę .
Wracając do tematu, to moim zdaniem Floyd słusznie nie chce się zgodzić na równy podział. Trzeba pamiętać, że to jest przez niego zarezerwowana gala, i że to on do spółki z Golden Boy Promotions, opłaca zawodników, którzy będą walczyć w undercardzie..Pacman jest więc właściwie gościem na czyjejś gali...Arum zrobi wszystko by nie doprowadzić do tej walki, bo nie chce ryzykować porażki swojego największego generatora pieniędzy, a ponadto bedzie się starał wszystko zrzucić na Floyda..
Walka Paca z Floydem już nigdy nie dorówna temu, co byłoby przed walką z Marquezem. Temperatura mocno spadła, Manny nie jest już postrzegany jak terminator. Nawet Ci, którzy daliby sobie głowę obciąć, że Manny jest nakoksowany do granic możliwości... już nie głoszą swoich podejrzeń. Pacquiao okazał się po prostu człowiekiem, a nie jak większość uważała maszynki do zabijania - lub nakokosowanej maszynki do zabijania.
Jednakże zmiana zdania o Pacmanie po walce z Marquezem to bardzo pospieszny o odważny krok. Marquez zwyczajnie jest wyjątkowo niewygodny dla Pacmana. Czy Floyd będzie? Nie wiadomo - to wszystko jest bardziej skomplikowane niż zaszufladkowanie "Manny nie radzi sobie z kontrbokserami".
Z kolei mówienie o "zamknięciu ust niedowiarkom" to naprawdę naiwniactwo.
Rozmowa dwóch najbardziej zainteresowanych (Floyd i Manny) osobiście przez telefon, do czego obaj się przyznają, jest dla Ciebie najmniej wiarygodnym źródłem?! To ja sie pytam co jest wiarygodnym źródłem?
A jak ty bedziesz zapi**dalal na 3 etaty a ja na jeden to sie będziesz chwalił ze zarabiasz wiecej? Ja mówie o jednostokym zarobku z każdej walki a te Floyd ma większe z tego co powszechnie wiadomo i nie mydle nikomu oczu, już nawet pomijam to że Manny na pewno bierze mniej dla siebie bo wujcio-dewiant Arum lwią część na pewno przechwyca.
Fryto666
Szacunek,ten user potrafi patrzeć trzeźwo.
tak, tylko że Floyd walczył w mało ciekawej walce z Ortizem a Pacman ze swoim odwiecznym przeciwnikiem JMM więc nic dziwnego ze zainteresowanie bylo bardzo duze
To nic nie tłumaczy Floyd też walczył z Marquezem,szału nie było a teraz rywala sam sobie dobrał jakiego chciał.Zarobki jego też wynikają z tego ,że bierze prawie całość Ortiz dostał bardzo niewiele.Wyniki PPV teraz mają porównywalne.Nie ma co obstawać za którąkolwiek ze stron jeśli się wywyższają.Mnie ich ego za przeproszeniem g.wno obchodzi ja chcę walki a w ten sposób się nie dogadają.
Szkoda klawiatury na ten temat trzymaj się dzejmsblant
Ja tez nie obstaje za zadna ze stron, tak ja Ty chcialbym tylko zobaczyc tę walke i tyle, Floyda lubie tylko za jego boks bo jako czlowieka to nie chcialbym go znac, Pacmana tez cenie za boks + za to jaki jest w zyciu. To ze uwazam ze wygralby FJM to inna sprawa. Z tą walką Arum vs Maywether & GBP to mysle ze masz 100% racji. Szkoda tylko ze tracą na tym kibice i sport
Niestety czasem zamiast prowadzić interesy nie kolidując ze sobą a w razie możliwości współpracując ,ludzie wolą niszczyć innego człowieka,biznes konkurencyjny,często samemu ponosząc tego koszty.Od dawna wiadomo jak władza,pieniądz działają na człowieka,tu mamy tego przykład,bycie nr.1 nawet w negocjacjach to jakiś priorytet,nr.2 to ujma ,nawet postawić się na równi jak widać też ujma.O sporcie decydują pozasportowe sprawy,to jest porażka,że ten pojedynek nadal nie może dojść do skutku.Wina obu stron.