BUTE WRÓCI 14 KWIETNIA
Chris LaBate, boxingscene.com
2012-01-20
Mistrz świata federacji IBF w wadze super średniej, Lucian Bute (30-0, 24 KO), powróci między liny 14 kwietnia na gali w Montrealu. Obóz Rumuna prowadzi bardzo zaawansowane negocjacje z finalista turnieju Super Six - Carlem Frochem (28-2, 20 KO).
- Froch dałby ciekawą walkę, to byłoby duże wydarzenie. Lucian może walczyć z każdym, ostateczną decyzję odnośnie rywala zostawiamy Jeanowi Bedardowi [szef grupy InterBox - przyp. red.]. Skupiamy się wyłącznie na treningach - oświadczył Stephan Larouche, trener Bute.
Dodaj do:
Też tak myślę:).Froch jest twardy,Ward go wykiwał jest niewygodny i go ograł a Bute nie wiem czy tak będzie potrafił,czy czegoś nie wyłapie.
Kupujemy na streamie:)
Wolałbym na Polsacie Sport,bo raczej taką walkę by wykupili,ale w ostateczności po to są streamy,żeby czasem z nich korzystać.
To fakt zapomniałem o Polsacie.Fakt też ,ze to ciekawe byłoby starcie.Frocha złamać ciężko,wypunktować łatwiej.Bute wypunktować ciężko złamać Froch myślę ,że go może jeśli trafi jak Andrade czy Golowkin w amatorce Lucek jest do położenia a Froch mocno bije.
W sumie masz rację,ta kategoria to jedna z niewielu które ratują jeszcze honor tego sportu.
Moim zdaniem Bute-Froch może przerodzić się w super walkę ,jeden i drugi obdarzony potwornie mocnym ciosem.Marzyłoby mi się ,żeby ta walka miała podobny przebieg jak przed 3 laty, Ortiz-Maidana.wygrana może iść w dwie strony,ja jednak lekko skłaniam się ku Rumunowi choć obydwu lubię.
Ortiz-Maidan to już dziś dla mnie absolutny klasyk gatunku,co ja przeżywałem na tej walce...wszak Maidana to jeden z moich ulubieńców,a takie baty na początku dostawał.
Bute-Froch...kto wie to też może być prawdziwa wojna.
Rene Marcos Maidana to dla mnie kwintesencja boksera,jak walczy to całym
sobą ,mam jeszcze paru takich ulubionych destruktorów między innymi wyżej wspomniani Froch i Bute.
Napisałeś prawie to samo,tylko nieco szybciej.
No dokładnie:)Ja lubię wojowników.którzy tak powstają ,powracają w walce ,przełamują to czego inni nie są w stanie.Oskar klepał w matę po takim ciosie od Hopka,Marcos dostał czysty cios na wątrobę chyba mu nerek dotknęła jak patrzę na to uderzenie szok,a on myślał jak tu wstać się rozprostować,grymas bólu na twarzy ale walczy dalej,no piękno tego sportu.To jest zawodnik,z nim można by stworzyć coś na miarę Gatti vs Ward czy Castilo vs Corales ,tylko ciężko a takiego walczaka z takim stylem ale gość myślę ,że będzie kiedyś wspominany ponieważ nie powiedział ostatniego słowa.Gdyby był Meksykaninem ,czy Amerykaninem pewnie byłoby mu łatwiej o wielką karierę ,bo zasługuje na poważne pieniądze za to co daje kibicom.
Ma chłop taki instynkt,urodził się wojownikiem.
Odnośnie kariery Maidany ,też się zastanawiałem ,dlaczego nikt nie inwestuje w takiego gladiatora.Powinien zgarniać niemiłosierną kasę za widowiska jakie funduje kibicom,to jeden z niewielu którego po przegranej walce nie odważyłbym się krytykować.
Dokładnie
Chyba dlatego,że jest Argentyńczykiem ma trudniej , nie ma w USA takiej populacji jak Meksykanów np. tylu odbiorców pod kątem narodowości ale dla mnie to głupie myślenie,ponieważ os sam ściąga kibiców tylko trzeba go pokazywać ,promować mocno.Drugi Lucas Matthyse ma to samo też jest dobry ale jego to już wałkują co rusz.Gdyby tacy bokserzy byli rodowitymi Amerykanami czy Meksykami,pewnie byłyby walki i po 20 baniek na głowę za nie z ich udziałem.Maidana daje z siebie wszystko.
Takie podchodzenie do tematu przez ludzi zajmującymi się boksem na jakie zwróciłeś uwagę ,niszczy ten sport i nie dostrzega lub świadomie nie chce dostrzec takich pięściarzy jak Maidana lub Matthyse właśnie,którego perfidnie oszukano w ringu.
Też uważam ,że to niszczy boks i serce do walki,umiejętności zeszły na plan dalszy,stoją za panami w garniturach ich interesach i dolarami.
Dokładnie a ostatnio gdzieś czytałem jakie w Polskiej piłce tak naprawdę są pieniądze.Duże,w porównaniu do poziomu to za duże.To samo w boksie ,te całe biznesy wszystko wypaczają to już nie jest tak fajnie jak kiedyś.Ciężko nie narzekać.
Ja spadam trzymajcie się