'CHCĘ BYĆ MISTRZEM JUŻ W TYM ROKU'
W sobotę były mistrz świata Arthur Abraham (33-3, 27 KO) odniósł swoje trzecie zwycięstwo w kategorii super średniej. Podczas gali grupy Sauerland Event w Offenburgu pokonał on Pablo Fariasa (19-2, 11 KO) przez techniczny nokaut w 5. rundzie.
Mimo niezbyt udanej przygody z wagą super średnią, 31-letni Niemiec ormiańskiego pochodzenia najprawdopodobniej nie wróci do dywizji średniej, w której w latach 2005-2009 był mistrzem świata federacji IBF. W turnieju Super Six w nowej kategorii Abraham wygrał tylko raz, a przegrał trzy pojedynki. Zawodnik wierzy jednak, że zdoła nawiązać do dawnych sukcesów i to w niedługim czasie.
- Wspaniale było wreszcie wrócić na ring. To dobry początek - walka potrwała ani za długo, ani za krótko. Ze swojego występu jestem zadowolony i zamierzam dalej zawzięcie pracować, aby wrócić na szczyt. Mistrzem świata ponownie chcę zostać jeszcze w 2012 roku - mówi podopieczny trenera Ulliego Wegnera.
Optymistą, przynajmniej w oficjalnych wypowiedziach, jest również promotor pięściarza Kalle Sauerland. - Arthur znokautował boksera, który zajmował piąte miejsce w rankingu IBF. To bardzo dobry sygnał. Dodatkowo nasz zawodnik jest teraz europejskim mistrzem federacji WBO - cieszy się Sauerland junior.