TIGER BOXING CLUB - ĆWICZENIE TECHNIKI
Redakcja, Nagranie własne
2012-01-15
Przedstawiamy kolejny materiał z grudniowego treningu pięściarzy Tiger Boxing Club, który odbył się w krakowskim klubie Infinity Fitness. Zajęcia prowadzi trener Tadeusz Głowa.
lukasm
Masz rację to już jak wojna domowa grupa przeciw grupie,zawiści od cholery.
Też trenującym dobrze życzę ,zdrówka,powodzenia
Że zawsze trzeba iść w skrajność?:)10lat?:) Nie tylko początkujących albo ludzi ćwiczących rekreacyjnie wolałbym nauczyć dobrej obrony ,prostych,pracy nóg niż żeby cudowali nic poprawnie nie umiejąc.Nie wiem jaka to grupa ale żeby taką akcję wykonywać to lepiej znać wszystkie podstawy,większość ludzi jest praworęczna jak gdzieś byle machnie a ktoś z brodą do góry atakuje lewym podbródkiem to stracisz klienta:)
Poza tym tak luźno sobie żartuję wracam do oglądania "Warrior" dobry film
nie zwraca uwagi na to jak sam wykonuje ćwiczenia ale też w ogóle nie stara się poprawić swoich zawodników.
poza uniesioną brodą, opuszczaniem rąk przed ciosami prostymi i powrót poniżej brody były takie rzeczy jak zostawianie tylnej nogi... sporo błędów.
ja (co prawda za karę) ale przez pierwszy miesiąc jedyne co robiłem to chodziłem po boisku. normalnie przez pierwszy tydzień było samo chodzenie. potem proste elementy, skakanka i po miesiącu zaczynały się poważne treningi.
Chcę kupić sobie worek bokserski. Ilu kilogramowy wystarczy? Dodam, że ważę 80kg przy 186 cm i nie trenowałem w życiu boksu.
Ps. Tak wiem, że zrobię sobie jedynie krzywdę bez techniki. Ale worek kupuje na dniach. Decyzja zapadł.
to mała grupa, więc trener mógłby się bardziej skupić na swoich zawodnikach... inna sprawa że takie kilka uderzeń to nic nie daje. trochę krótkie serie robili.
ale weźmy pod uwagę że te niedociągnięcia były spowodowane tremą przed obiektywem.
co do tego że sport ewoluował.. prawda jest taka że staliśmy się wygodnym społeczeństwem i chcemy wszystko od razu. tak nie powinno być, powinni poznawać boks krok po kroku a nie od razu robić wszystko, bo niby będą potrafili zrobić wszystko ale niczego nie będą robić doskonale (a jedynie doskonałość może doprowadzić na szczyt)
ale weźmy pod uwagę że te niedociągnięcia były spowodowane tremą przed obiektywem.
Tu chyba masz wiele racji:)To widać na pierwszy rzut oka. Gdyby to było kręcone ukrytą kamera na pewno wyglądało by to inaczej.
dlatego nie będę robił treningów żeby zainteresować wszystkim ale żeby znaleźć i oszlifować diament, których mamy w Polsce więcej niż mogłoby się wydawać.
będę trenował na styl kubański. najpierw podstawy, potem obrona a atak na końcu. wiadomo, sporo osób ze słomianym zapałem zrezygnuje ale Ci którzy zostaną będą moim sukcesem. kwestia roku (odłożenia środków na szkołę, zrobienia papierów) i ruszam :)
nie zapominaj ze defensywa i kontry to nie tylko podwojna garda, to np, odchyły i lewe proste jakie stosował vit w walce z lewisem , gibkosc jaką ma haye etc.
Teraz wyłączam kompa, ale możesz napisać to przeczytam wszystko.
Aha i dzięki za info.
bokser88 oglądnij czasem zawodowe walki wielu z powodzeniem stosuje taką akcje,szczególnie Holyfield jak pamiętam."Diaz" słusznie zauważył ze ludzie nie są zainteresowani nauką lewego i chodzenia przez 2 lata jak proponował "derbinator".Zrób tak i daj znać jak się sekcja miewa.Wcześniej był wywiad i tam mówił że to grupa max wymieszana łącznie z początkującymi i trening na luzie.Jeszcze do Ciebie martinez688 ty to chyba z Wisły jesteś!?Najwięcej żalu popłynęło właśnie z Wisły że jakim cudem do Infiniti a nie na Wisłę zawitała kamera Bokser Org.Swoją drogą Wisła ma chyba z trzech trenerów,menago,kierownika,sponsorów,sekcję od wieków i jakie u nich są wyniki???a trener z Wieliczki ma wyniki(nie pamiętam nazwiska sorki)Do merytorycznego "Challengra" bo rzeczowo piszesz ale pomyśl i ogarnij temat!Co chcesz i możesz zrobić na jednym treningu siłę, wytrzymałość, szybkość i sparingi??? Przecież to się "kłuci" z sobą!
Miałem okazję tam trenować dlatego pokusiłem się o komentarz.Proponuję poznać trochę temat i wtedy wylewać pomyje!Cóż anonimowość "daje wam siłę" he he! JAKIEŻ TO POLSKIE-PRAWDA???
Pozdrawiam nawet tych jadowitych (obyście nie zginęli od swojego jadu właśnie)
Miałem okazję trenować z takimi trenerami którzy byli skrajnie wszystko-najlepsi.Gmitruk i Roger to w/g nich cieniasy.Oni gdyby mieli Adamka w rękach i gdyby Adamek w ogóle potrafił boksować to by dopiero pokazali swój kunszt!
Są tacy znakomici a nie mają na psychologa tylko leczą kompleksy na portalach) ŻAL!
Trener niech robi swoje ja pisałem wyżej
"A jeszcze jedno absolutnie nie dyskredytuję trenera,nie wiemy nic o zawodnikach,jaka też to forma treningu,może być nawet pokazowa,jako ciekawostki,może gość chce ocenić skoordynowanie swoich wychowanków,albo uczyć skomplikowanych akcji i korygować błędy,każdy ma swój sposób niestety nie każdy to Steward,Berenstain,Roach jak napisał kolega wyżej.Ważniejsze też jest chyba podejście,jaki jest trener,jaki ma wpływ na zawodników jak to można negować po filmiku."
Derbinator dobrze napomniał o kamerze,dla każdego normalnego człowieka to stres dla mnie byłby pewnie też i wielu z nas.
Ale chcę dodać ,że faktycznie polecanie innego klubu czy trenerów przez niego to rzadkość.Zawiści w tym towarzystwie jest dużo,trenerów może coś umiejących ale bez podejścia,wystawiających początkującego lekkiego z umiejącym coś średnim na sparing,krytykujących wszystkich w środowisku itd.To jest chore.Wolę już trenera z którym ja uczę się boksu a on nadal doskonali swoją sztukę trenerską,takiego ,któremu zależy na zawodnikach a nie wychwalaniu siebie,dyskredytowaniu innych.
Tego pana nie znam niech robi swoje!
Tadek ma swój własny styl prowadzenia treningów, i wcale nie jest on zły. Na tym filmiku niewiele widać, ale to nie prawda, że nie poprawia zawodników. Być może to złudne wrażenie. Trenowałem u Tadzia i kiedyś zdanie jakie było napisane, że kładzie szczególny nacisk na technikę boksu ( co zresztą było bardzo skrytykowane przez mega specy z tego forum)oznacza, że w większości trening polegał na tarczowaniu z partnerem ale i sparingami zadaniowymi. Z uwagi na fakt ,że treningi nie odbywają się codziennie uważam to za słuszne rozwiązanie, by nie tracić czasu na inne elementy jak siła dynamiczna, kondycja, praca na przyborach,którą zawodnik może wyrabiać w codziennym treningu bez trenera. Gdyby chciał zrobić normalny trening,czyli ok 30 -40 min biegu, przybory, itp. to na technikę nie starczyło by czasu. Niestety każdy wie, że to jest możliwe jedynie trenują dwa razy dziennie, a nie dwa razy w tygodniu:)A co do wspomnianej Wisły przez Canona, nawet nie chce się wypowiadać, bo spędziłem tam parę lat i nie lubię nikogo krytykować, a z perspektywy lat było by co:) I broń Boże nie mówię tutaj o obecnym trenerze Tomaszu W. bo to były prehistoryczne czasy wtedy on nie trenował i nie wiem jakie są jego metody ale sadząc po ostatnich walkach na złotej chyba nie jest źle. Ja z czystym sercem mogę polecić treningi u Tadeusza Głowy, na pewno nikt się nie zawiedzie. Jest pasjonatem tego co robi, nie udaje wcale kogoś kim nie jest, nie miał sukcesów w boksie bo wywodzi się ze sportów kopanych, a boksem zajął się niejako z konieczności po kontuzji. A przede wszystkim jest życzliwym i otwartym człowiekiem, czego większości krytyków na tym forum bardzo brakuje. Pozdrawiam.:)
Dla Ciebie cios na wątrobę to jest hak? Synku akcja lewy na wątrobę, lewy sierp, prawy prosty to jest jedna z najbardziej zaskakujących akcji.
A niby co to jest? Prosty? A może sierp? W polskim nazewnictwie mamy tylko 3 rodzaje ciosów i hak może być na korpus albo na szczękę. Wątek znawców z bokser.org, którzy nigdy do ringu nie wychodzili :)
Akurat jestem osobą czynnie uprawiającą boks. Hak na tułów jest to cios pomiędzy łokcie, a cios na wątrobę jest sierpem, za łokcie. Więc synku wytłumacz mi dlaczego po angielsku nazywa się to left hook to the body, a nie left uppercut to the body? Żałosny jesteś.
Bez sensu jest takie tarczowanie połączone z obroną. Albo się tarczuje, albo się blokuje. Robiąc w ten sposób jak na filmiku nabierzesz złego nawyku i obudzisz się na macie.
Odsyłam do Gradopołowa str 37 tabela ciosów: prosty L/P w głowę i w tułów z miejsca/z krokiem, PRZENOSZĄC CIĘŻAR CIAŁA na LEWĄ lub PRAWĄ nogę! dodawać coś jeszcze???
ciosy sierpowe oraz ciosy z dołu podobnie w/g jego nazewnictwa hak nie występuje.To co robimy? Może zrezygnować ze stosowania?Hubosz z czym Ty masz znowu problem? a zauważyliście że trener ma buty nie zawiązane do końca??? to są kuźwa jaja dopiero co? przegięcie! :-)
Idziesz jak pociąg po szynach. Super bo masz swój tor ale nie zobaczysz tego co zobaczy ten kto zjedzie z drogi! Metafora Łapiesz???
Jak czytam o co taki kocioł to ... wydaje mi się ze słabo macie obrony dopracowane!Znaczy porozbijani jesteście okrutnie albo JADOWICI i tyle w temacie.
Na koniec martinez688 obawiam się że bokser org może jeszcze coś puścić więc proponuję weź relanium kilka paczek sobie załatw bo cie szkoda chłopie i jaka strata dla PL boksu by była.
Mimo wszystko pozdrawiam i myśleć myśleć to naprawdę nie boli!!!
Widać, że nigdy nie byłeś na ringu, otóż nie jest on twardy jak deski, tylko miękki jak mata. Poza tym nie za bardzo zdajesz sobie sprawę, z kim gadasz.
@ross
hook - sierp, uppercut - podbródek (hak). A boks uprawiam w Gwardii Wrocław tumanie, może kiedyś słyszałeś o tym klubie. Przyjdź tam i "zadaj haka", zobaczymy jaki jesteś mocny.
No i co, że po angielsku tak to się nazywa? Nie rozumiesz dyskusji.
Gwardia Wrocław uuuu powaliłeś mnie na kolana. Jak tam trenujesz to na pewno masz rację!
Chyba nie za bardzo kumasz to, że skoro org wrzuca takie filmiki i są pod nimi miejsca na komentarze, to znaczy że można wyrazić opinie o nich. Ja nie mam w niczym problemu, za to Ty je masz skoro się tak bulwersujesz. Wyraziłem tylko swoją opinię na temat tego treningu i ćwiczeń. Co do ciosów na tułów, to trzeba być idiotą, jak tam ziomek powyżej, żeby myśleć, że na tułów można bić tylko haki. Nazewnictwo jest mało istotne, chodzi o to, że cios w okolice wątroby, czyli za łokieć jest specyficzną odmianą sierpa (z ang. hook), natomiast cios w okolice żołądka, pod mostek, pomiędzy łokcie przeciwnika jest typowym hakiem (ang. uppercut). Ot, tyle mam do powiedzenia.
Zrozum, że ja nie mam zamiaru dyskutować, tylko wyprowadzić Cie z błędu. Hak (podbródkowy) jest to cios który uderza w płaszczyznę od dołu. A sierp jest to cios, który uderza w płaszczyznę z boku. Nie wiem jak można kogoś uderzyć w wątrobę "od dołu". Oczywistym jest że livershot zawsze idzie nieco z dołu, skoro zazwyczaj stosuje się go jako kontrę na prawy prosty (po uniku), ale wiele osób mylnie nazywa to hakiem. Jeśli bijesz na kogoś kto trzyma gardę, to np. markujesz lewy prosty (łokcie przeciwnika się schodzą), skracasz dystans i uderzasz za prawy łokieć. Więc nie rozumiem Twojego wybuchu tam powyżej.
@lucassk
Widać, że nigdy nie byłeś na ringu, otóż nie jest on twardy jak deski, tylko miękki jak mata. Poza tym nie za bardzo zdajesz sobie sprawę, z kim gadasz.
Buhahaha, osrałem se gacie:) przepraszam sensei, rzeczywiście nie wiem z kim gadam, ale życzę Ci z całego serca żebyś tylko padał tylko na ringi miękkie jak mata:)))) Żenada chłopie co soba prezentujesz, musisz napisać do jakiegoś zwiazku dziennikarzy sportowych i innych analityków i miłośników boksu, żeby przestali używać pojęcie: :"posłac kogos na deski", gdyż w sytuacji gdy jest on miękki jak mata uzywanie terminu deski wydaje sie być bezzasadne:)
Co jest takiego żenującego w tym co sobą prezentuję?
@lucassk
Widać, że nigdy nie byłeś na ringu, otóż nie jest on twardy jak deski, tylko miękki jak mata. Poza tym nie za bardzo zdajesz sobie sprawę, z kim gadasz.
Właśnie to! Przeczytaj to zdania raz jeszcze i się zastanów, może zrozumiesz? Szczególnie to drugie.
A boks uprawiam w Gwardii Wrocław tumanie, może kiedyś słyszałeś o tym klubie. Przyjdź tam i "zadaj haka", zobaczymy jaki jesteś mocny
Jeżeli jesteś jeszcze czynnym zawodnikiem to śmiem twierdzić, ze mam większe doswiadczenie od Ciebie, a przedstawiony w filmie trener którego tak krytykujesz również.
Odpowiedziałęm Ci na twoim poziomie, skoro zarzucasz mi, że mylę deski z matą. Ring jest wyłożony matą, a nie deskami. Powiedzienie: "powalić kogoś na deski" jest metaforą, a Ty to chyba interpretujesz dosłownie.
Nie krytykowałem trenera, wiele osób wyżej kpiło z niego, że nie ma pojęcia, że kaleczy rzemiosło. Ja tylko napisałem, że moim zdaniem blokowanie ciosów na krzyż jest błędem. Nie kwestionuje też Twojego doświadczenia, ale skoro uważasz że tak się blokuje ciosy, albo że cios na wątrobę jest ciosem podbródkowym, to owe doświadczenie może i jest długoletnie, ale bezowocne.
Za chwilę dojdziemy do absurdu ile lat ma mieć trener i czy może ćwiczyć z zawodnikami.U Ciebie jak się orientuję jest trener Furdyna to co powinien zapier...ć z zawodnikami? a może mu zabronić?
Swoją drogą na filmie widać parę naprawdę ogarniętych chłopaków i to jak dobrze pamiętam z tytułami więc coś jednak mu wychodzi.
Szanuje ludzi którzy mówią "wiem że jeszcze muszę się wiele nauczyć"a w rzeczywistości są na górnej półce!
Ten chłopak ma tyle sportowej pokory w sobie żeby obdzielił nią wszystkich tu komentujących.TAK TRZYMAĆ!
Chyba powinieneś przeczytać jeszcze raz ten wątek, bo zarzucasz mi rzeczy których nie pisałem. Oto co pisałem: Cios za łokieć na wątrobę to jest sierp (left hook to the body), a blokowanie na krzyż jest złe, bo nabiera się złych nawyków. A w Gwardii Furdyny już dawno nie ma, jest Strugała i Cieślak.
A pokore sportową, to ja mam na ringu albo na sali, a nie kuffa na forum. Zwłaszcza jeśli ktoś mi wciska jakieś bzdury o boksie.
Co do przenoszenia ciężaru na przednią nogę przy lewym prostym, to moim zdaniem trener na tym filmiku ma nawyk ze sportów kopanych. Tam nie możesz podejść przednią nogą pod przeciwnika, będąc jednocześnie na tylnej, bo dostaniesz lowkicka i po zabawie.