'Z HAYE'EM NAWET NA BIEGUNIE PÓŁNOCNYM'

Mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) oświadczył, że negocjacje dotyczące pojedynku z Davidem Haye'em (25-2, 23 KO) nie przebiegają w zbyt szybkim tempie. Ukraiński bokser nie traci jednak nadziei i zapewnia, że miejsce walki nie będzie miało dla niego większego znaczenia.

- Z Haye'em mogę walczyć wszędzie - w Niemczech, w Londynie albo na Biegunie Północnym. Chcę go znokautować, jednak wciąż daleko nam do osiągnięcia porozumienia. Mam nadzieję, że ten pojedynek się odbędzie - mówi 40-letni Kliczko.

Od dłuższego czasu mówi się, że powoli kończący sportową karierę "Dr Żelazna Pięść" jeden z ostatnich pojedynków mógłby stoczyć na stadionie olimpijskim w Kijowie. Takiej ewentualności nie wyklucza też główny zainteresowany.

- Marzyłem, abyśmy na Ukrainie zbudowali wielki stadion na Euro 2012. W Niemczech na walkę przychodzi 60 tysięcy ludzi i jestem pewien, że jeśli walka miałaby się odbyć na Ukrainie, to obiekt też byłby pełen. Występ w moim ojczystym kraju, w Kijowie, to jedno z moich najskrytszych życzeń. Zobaczymy. Marzenia czasem się spełniają - przypomina pogromca Tomasza Adamka z września ubiegłego roku.

Najbliższą walkę Kliczko stoczy 18 lutego. W monachijskiej Olympiahalle zmierzy się z niedoszłym mistrzem Europy Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO).

 

 

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Armand
Data: 12-01-2012 14:26:59 
"Z Michalczewskim nawet na Kamczatce"
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 12-01-2012 14:39:19 
też mi się skojarzyło:D
 Autor komentarza: cleberlang23
Data: 12-01-2012 15:14:39 
Na miejscu Heja raczej nie wychylałbym się do tej walki. Wit nie będzie się z nim bawił jak z ostatnimi oponentami tylko pójdzie na całkowity rozpierdziel. Co do Heja wróci za 3 lata jak skończy się era braci i pewnie zdobędzie jakiś pasek.
 Autor komentarza: RealDolar
Data: 12-01-2012 15:23:44 
Haye ma szanse bo w poprzedniej jego walce robił bardzo ciekawe uniki, ponadto gdyby przedarł sie do póldystansu i w koncu zaczal atakowac to kto wie... jedynym spoosbem na wygranie z bracmi jest atak! no i może sluchanie rad Rogera ;)
 Autor komentarza: Bimbo
Data: 12-01-2012 16:16:42 
Autor komentarza: Armand
Data: 12-01-2012 14:26:59
"Z Michalczewskim nawet na Kamczatce"

Kto to powiedział?Może RJJ?
 Autor komentarza: Armand
Data: 12-01-2012 17:19:56 
Bimbo

Andrzej Gołota w wywiadzie po walce z Brianem Nixem, zasugerował że skoro Roy przeskoczył do ciężkiej, to Michalczewski by też mógł spróbować i walkę z nim przyjąłby w każdym miejscu na kuli ziemskiej, nawet na Kamczatce.
W studio gdy zapytano Michalczewskiego czy chce walczyć z Gołotą na kamczatce, to odparł, że on walczy z zawodnikami TOP na świecie, wzbudzając potężny uśmiech bodajże Kosedowskiego czy Kostyry, już nie pamiętam...
 Autor komentarza: dunkelheit
Data: 12-01-2012 19:51:10 
nudzi mnie juz ten melodramat, i wkurza ze haye majac 31 lat siedzi sobie na emeryturce, w takich nedznych czasach dla hw
 Autor komentarza: canuck
Data: 12-01-2012 23:05:40 
Odpuscie troche Vitkowi! Przeciez facet tylko mowi, ze bardzo by chcial "wyprostowac" Haye. Kiedys tez czesto mowil, ze bardzo go to boli, ze nie mial okazji do rewanzu z LL. Czyli to co mowi swiadczy o tym, ze Vitek nie walczy tylko o pieniadze, ale tez o honor!

Osobiscie, bardzo bym chcial zobaczyc Vitek-LL II (oczywiscie wiem, ze to jest juz niemozliwe) oraz Vitek-Haye (ta walka jest jak najbardziej mozliwa).

Chisora to troche punk, takze Vitek go szybko zalatwi. (Punk = szpaner albo napinacz, a nie smiec, tak jak redakcja niedawno doniosla).
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.