MAYWEATHER RZUCA WYZWANIE PACMANOWI
Floyd Mayweather Jr (42-0, 26 KO) na swoim Twitterze zwraca się bezpośrednio do Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) i rzuca mu wyzwanie. Niepokonany "Money" chce, by do ich walki doszło 5 maja w MGM Grand w Las Vegas.
- Manny Pacquiao, rzucam ci wyzwanie. Zmierzymy się 5 maja i dajmy światu to na co czeka. Mój wyrok został odroczony. Twój ruch śmieciu - pisze Mayweather.
Dotychczas wydawało się, że 34-letni Floyd zaboksuje z Saulem "Canelo" Alvarezem lub Robertem Guerrero. W tym tygodniu Pacquiao spotka się na Filipinach i przedyskutuje ze swoim promotorem wszystkie możliwe opcje. Bob Arum przedstawi kandydatury Juana Manuela Marqueza, Miguela Cotto, Tima Bradleya i Lamonta Petersona, jednak "Pacman" zapowiedział już, że poruszy temat Mayweathera, który jest numerem jeden na jego liście.
Napisał STEP UP PUNK.
Pieprzyć PacMan-Money.
Ta walka jest już zdecydowanie przegadana.
Dawać walkę Rigondeaux-Donaire!
Bo Arum to Arum nie da się sprowokować
Zgadzam się z tobą,Floyd jest jaki jest,ale zawodnikiem jest wybornym,Manny zresztą też!
Zresztą te wszystkie "gierki" słowne przed walkami jakoś mnie nie bawią,ja lubię boks,a nie iteresi mnie który jest bardziej wyszczekany.
A ja chcę Bratobójczej walki panów M!!!! Matthysse-Maidana!
Tłumaczenie na zasadzie - znajdę w słowniku angielsko - polskim, podczas gdy to jest slangowe określenie, typu:
a disrespectful, rude, or otherwise unpleasant person.
Your kid is a real punk.
See more words with the same meaning: insubordinate, disrespectful.
Albo raczej w tym przypadku: a weak person; "sissy".
See more words with the same meaning: a coward, wimp, weakling.
Tyle z dygresji na temat znaczenia słowa "punk" :D
a co do wypowiedzi Floyda , to mowiac po wojskowemu "najeb..alo pradu w kite" kto byl w woju to wie.
mam wiecej sympatii dla Pacmana-nie lubie pyskaczy.
Taki Toney chyba tak łanie o przeciwniku żadnym chyba nie powiedział :)
I co z tego wynika? Nic.
liscthc
Matthysse-Maidana!
Jeśli nie między sobą, to chociaż któregoś z nich z Alvarado... Wojenka byłaby z tego przednia...
Ale wolał bym Marquez-Morales :)
Ostatnia szansa, żeby te legendy się spotkali w jako takiej formie.
Albo ostateczne rostrzygnięcie w featherweight
i Gamboa-Lopez i później może jeszcze sprawdzenie Garcii z którymś z nich (choć może to dla niego za wcześnie)
Ja sam kiedyś narzekałem na Floyda jego zachowanie na konferencjach i niektóre wypowiedzi,ale wiadomo ,że to wszystko pod publikę.ja patrzę na konferencje jak siedzą jak w kościele na mszy ,to na co tu patrzeć?A tak przynajmniej jest ciekawie.Choć nie popieram do dziś np.palenia pieniędzy.Zobaczy jak "zła krew" była przed walką z Oscarem Floyda,a pózniej czy teraz?Współpraca pełną parą.Oni są sportowcami ,ale tak samo są biznesmenami.Show must go on.
Trochę mnie to rozśmieszyło, a co by było, gdyby najpierw ten tekst przetłumaczył rosyjski portal, potem na podstawie rosyjskiego portalu niemiecki, a z niemieckiego polski - może powstać zupełnie inna historia :D
Matys90 - super wywód,ale nie szukałem w słowniku,tylko pierwsze co przyszło mi na myśl to gnojek.Nie musisz się tak obruszać:)"
Samo slowo "punk" ma wiele roznorodnych znaczen, ale najwazniejszy jest kontekst w jakim jest uzyte. Uzyte np. przez African-American w NY w stosunku do innego czarnego, moze nwet nie miec zadnego negatywnego oddzwieku. W przypadku Mayweathera, z pewnoscia jego intencja bylo obrazenie Pacquiao i oznaczac moze np. "pirdolony brudny emigrancie"...lol...
Wiec najlepszym tlumaczeniem dla punk jest gnojku, gnoju.
Szkoda czasu na te bzdety.
Jak się panowie dogadają i zawalczą, to się obejrzy, kupi i przyklaśnie.
A te wtykanie sobie na wzajem palców w tyłek jest niesmaczne i niemęskie.
No jest trochę takich walk co by się luknęło z wielką chęcią,szkoda że to nie my kibice ustalamy undercardy.
A Angela Garcie widziałbym nawet z Gamboą,zresztą napisałem 2 tematy niżej,bo tam o nim mowa.
A ci to niech się w końcu leją,bo ja także mam już przesyt tej Mody na Sukces.
Typowy prymitywny czarnuch..."
Uogolnienia. Generalizowanie takiej sytuacji zawsze jest bledem.
Oto wypowiedź napisana przez Floyda na Twitterze. Nie ma ani słowa o nazwaniu Pacquiao śmieciem. Ojj nieładnie...
ta walka interesuje nadal, ale nie tak bardzo jak dwa lata temu gdy obaj byli u szczytu swoich możliwości. Floyd już nie jest tak super szybki jak dwa lata temu, walczy bardzo rzadko. Pacquiao daje wyrównaną walkę z Marquezem po raz trzeci, chyba najsłabsza z trylogii.
Mnie osobiście interesują bardziej starcia takie jak: Ward vs. Bute, Donaire vs. Digondeaux, Haye vs. Vitali, Adamek vs. Arreola, Ortiz vs. Berto II, Khan vs. Bradley, Martinez vs. Geale, Golovkin vs. Proksa czy nawet Adamek vs. Arreola II.
Długa lista życzeń.
Wydaje mi sie że nie tylko Arum blokuje tą walke ale Roach. Znają styl Floyda i wiedzą jak będzie nie wygodny dla Pacmana. Do tego siła szybkość długie ręce, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na Floyda, aczkolwiek żeby nie sądze zeby sam Pacman unikał walki bo to wielki sportowiec i wojownik.
Tutaj to jest
"Manny Pacquiao I'm calling you out let's fight May 5th and give the world what they want to see"
Oto wypowiedź napisana przez Floyda na Twitterze. Nie ma ani słowa o nazwaniu Pacquiao śmieciem. Ojj nieładnie..."
Nie sledze Floyda na twiterku, ale jezeli juz chcemy trzymac sie faktow, oto aktualny twit:
"My Jail Sentence was pushed back because the date was locked in. Step up Punk."
Hahaha,przyznam że nie odwiedzam takich stronek,ale tą przy Bejcy to jeszcze by siekną,a Szpila jak to Szpila,jest sobą.
Jednak w kontekscie tej potencjalnej walki nie nazwal Pacman "Smieciem" jak donosi redakcja, tylko "Punk."
W polnocno-amerykanskim slangu tzw. ulicznym amerykanskim albo kanadyjskim "slownictwie" (czyli tzw. niezbyt kolokwialnej wersji jezyka angielskiego) trzeba to przetlumaczyc na polski jako "Szpaner" albo "Napinacz."
Punk nie ma juz teraz tutaj swojego orginalnego znaczenia dotyczacago podkultury "punk."
Czyli biarac pod uwage, ze wypowiedzial to taki typek jak Money, to stwierdzenie jest nie tyle obrazliwe, co bardzo prowokujace dla potencjalnego przeciwnika.
Chyba, że to nie ironia, to współczuję naiwności :P
Data: 11-01-2012 13:30:39
Oczywiście ,że tak.
Pacman ma duszę wojownika ,ale to nie znaczy ,że nie czuje respektu przed Floydem.Oczywiście jest to boks ,a więc wszystko może się zdarzyć.
Bob Arum właściwie nie chce stracić kilku milionów to apropo stadionu boi się również tego ,że jeśli jego chłopiec przegra walkę utraci swoją reputację i ludzie mniej chętnie będą wykupywać Per Per View. Zresztą Pan Bob wyczekuje jak najdłużej ,gdyż sądzi , że wyczekiwanie na pojedynek zwiększy apetyt , co spowoduje większe zyski marketingowe.
Oczywiście, że Pacquaio jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale nie zmienia to faktu, że jest moim zdaniem przeceniany. I nie mówię tego po ostatniej walce z Marquezem, ale od kilku lat. Ma perfekcyjnie dobieranych przeciwników i jest świetnie prowadzony (także medycznie), ale nie ma nawet części talentu Mayweathera.
Co do gadania, to zwykły marketing.
Erick AbidAL PIŁKARZ BARCELONY ZACHOROWAŁ NA RAKA WĄTROBY W KWIETNIU BODAJŻE MIAŁ ZABIEG USUNIĘCIA GUZA A W OKOLICACH 20 MAJA ZAGRAŁ W FINALE LIGI MISTRZÓW !!!!!! WIEC NIECH NIE PIERDOLI PACMAN ZE MA BUBU NAD OKIEM
Data: 11-01-2012 15:08:01
Podobnie jak większość ludzi mających pojęcie o boksie powtarzam do znudzenia od kilku lat, że Mayweather jest lepszym pięściarzem od Pacquiao i myślę, że raczej wygrałby ich walkę.
Oczywiście, że Pacquaio jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale nie zmienia to faktu, że jest moim zdaniem przeceniany. I nie mówię tego po ostatniej walce z Marquezem, ale od kilku lat. Ma perfekcyjnie dobieranych przeciwników i jest świetnie prowadzony (także medycznie), ale nie ma nawet części talentu Mayweathera.
Co do gadania, to zwykły marketing.
100% prawda..i walkę tą wygra..Prawdopodobnie przez decyzję sędziów.