WBA ZARZĄDZI REWANŻ
Redakcja, Sky Sports News
2012-01-08
Richard Schaefer z Golden Boy Promotions wyznał, że włodarze federacji WBA poinformowali go o planie zarządzenia rewanżowego starcia pomiędzy Amirem Khanem (26-2, 18 KO) a Lamontem Petersonem (30-1-1, 15 KO).
- Dziś zostaliśmy poinformowani, że World Boxing Association zarządzi rewanż. We wtorek powinno pojawić się pisemne potwierdzenie. Żaden z zawodników nie może stoczyć wcześniej innej walki - oświadczył Schaefer.
Oznacza to, że "Havoc" wypada z obiegu potencjalnych przeciwników Manny'ego Pacquiao, chyba że zdecyduje się zwakować tytuł federacji WBA, co wcale nie będzie wielkim szokiem...
Dążyli do tego z taką determinacją i mają takie wpływy ,że niestety można było się tego rewanżu spodziewać.Piszę niestety choć walkę chętnie zobaczę ale chodzi mi o to,że wolałbym aby nawet duże grupy promotorskie nie miały wpływu na takie decyzje,ale to sfera marzeń:)Zlekceważyli Petersona,klauzuli o rewanżu nie było więc go załatwili jak widać.Tu nie chodzi nawet o Khana,bo walka jestem pewien będzie świetna ale tak jak widać wpływy i zagrania Aruma tak krytykowanego przez GBP tak oni niczym się nie różnią.Wszyscy uprawiają swoją politykę i mieszają nam we łbach zawodnicy to tylko pionki,którym często się obrywa.
Ja dla dobra boksu chciałbym aby tym promotorom na szczycie ktoś nosa mógł utrzeć,uszy ponakręcać.Aby Sauerlandy.GBP,Arumy i inne dziady nie mogły sobie wszystkiego załatwić.
co Ty piszesz.. Peterson ma wszystko czego oczekują kibice.. przecież żyje w American Dream... od zera do bohatera.
a nie jest jakimś brytyjskim imigrantem z pierwszego pokolenia który miał słodkie początki w Wlk Brytanii.
Palec mnie bolał - byłem odwodniony - zła aklimatyzacja.
Zostanę aktorem. Będę śpiewał piosenki. Idę do więzienia. Pobiłem dziewczynę. Gipsuje bandaże.
Boks to jeszcze czy pudelek
a jeżeli ten sędzia punktujący który "tylko zażarcie dyskutował z jakimś typem" to był ten sędzia który dał zwycięstwo Khanowi (115:110 chyba)to wtedy teżpowinien być rewanż?
Sędzią dyskutującym w czasie walki i nie patrzącym na ring był George Hill, który punktował 113:112 dla Petersona. Więc nie ma co się zastanawiać nad innymi wersjami.
To był Supervisor federacji WBA Michael Welsh?
" Tajemniczy człowiek w czapce siedział podczas walki tuż przy ringu obok supervisora WBA. "-To od konkurencji a takie nazwisko widnieje przy tej pozycji na walce.
Tak też mówią tu
http://www.bokser.org/content/2012/01/06/124107/index.jsp
Więc może wart się nad czymś zastanowić
Przecież to jest sprzeczne co napisałeś. Piszesz, że wygrał tę walkę, ale przez faule przegrał. To tak, jakby w piłkę dostać 0-1 ale powiedzieć, że w wygraliśmy gdyby nie karny za faul na przeciwniku i gdyby nie spalony przy naszym golu.
Wadą systemu punktów jest to, że wyrównane rundy obiektywnie nie można punktować ściśle obiektywnie. Dlatego nie uważam, że wynik był krzywdzący. Tak samo nie uważam, że okradli JMM ze zwycięstwa. Ja co prawda punktowałem 115-113 dla JMM, ale chyba przy 4 rundach dałem gwiazdkę - czyli, że można inaczej punktować.
Korupcja to jedno, ale formalna niedoskonałość systemu punktowania przy wyrównanych rundach to drugie. Drobną korektą mogłoby być to, żeby sędziowie zobligowani nowym przepisem punktowali (w jedną stroną) tylko wyraźne rundy a te bliskie remisu po prostu punktowali remisowo.
Bo pewnie Warren promotor Chisory nie naciskał zbyt ostro na EBU,nie pokazał jaki mocny jest,a i tak pewnie "swoich" ludzi ma tam Sauerland.
To kolejene pokazanie,ze kto ma pieniadze i odpowiednich ludzi,moze wiele zdziałąc w tym biznesie,a inni niestety musze sie podporzadkowac.
"Korupcja to jedno, ale formalna niedoskonałość systemu punktowania przy wyrównanych rundach to drugie. Drobną korektą mogłoby być to, żeby sędziowie zobligowani nowym przepisem punktowali (w jedną stroną) tylko wyraźne rundy a te bliskie remisu po prostu punktowali remisowo."
Nie wiem, czy to jest gdzieś formalnie zawarte, żeby starać się punktować 10-9. Ale z pewnością są naciski, żeby taki obyczaj stosować. Sędziowie bardzo rzadko dają 10-10. Jest to niedorzeczne. Ja średnio daję 2-3 rundy remisowe. A i cztery mi się zdarzało. Podobnie z punktowaniem 10-8. To powinno mieć miejsce po każdej rundzie z przygniatającą przewagą jednego boksera. Przykładowo w walce Adamek-Kliczko większość rund powinna bydź punktowana 10-8. Sędziowie mają taką możliwość, ale niezmiernie rzadko z niej korzystają. I potem mamy takie absurdy, że jeden pięściarz ma lekką przewagę przez 7 rund, a potem zbiera baty przez 5 i wygrywa na punkty. Tfu!
PS. Khan popełnia błąd biorąc znów Peterson-a. Przyjął dużo mocnych ciosów i powinien przyoszczędzić zdrowie. Nie ma bata, żeby w rewanżu nie przyjął kolejnej dawki. Chłopak jest młody, ale tyle zbiera na głowę, że do trzydziestki nie dociągnie. Kto wie?! Może już w rewanżu pęknie i będziemy mieli powtórkę z Prescott-a.