MANNY WRACA 9 LUB 16 CZERWCA
Bob Arum wyjawił dwie potencjalne daty powrotu najpopularniejszego obecnie aktywnego pięściarza. Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO) swój kolejny pojedynek stoczy 9 lub 16 czerwca. Wkrótce zostanie ogłoszone nazwisko jego przeciwnika.
W grę wchodzą czterej zawodnicy: 38-letni Juan Manuel Marquez (53-6-1, 39 KO), z którym "Pacman" stoczył już trzy zacięte boje; znakomity Miguel Angel Cotto (37-2, 30 KO), którego Filipińczyk zastopował przed dwoma laty; niepokonany mistrz świata WBO w wadze junior półśredniej - Timothy Bradley (28-0, 12 KO) oraz pogromca Amira Khana - Lamont Peterson (30-1-1, 15 KO), który dzierży obecnie tytuły federacji WBA Super oraz IBF w limicie 140 funtów.
Szef Top Rank zdradził również, dlaczego Pacquiao nie zmierzy się 5 maja ze swoim największym rywalem - Floydem Mayweatherem Juniorem (42-0, 26 KO). Arum twierdzi, że byłoby to duże ryzyko ze względu na rozcięcie, jakiego Filipińczyk doznał w ostatniej walce, a ponadto "Money" zarezerwował już mogącą pomieścić kilkanaście tysięcy widzów MGM Grand, podczas gdy wielki pojedynek z "Pacmanem" powinien odbyć się na ogromnym stadionie, by maksymalnie zwiększyć zyski.
szkoda że arum nie powiedzial ze pacman ze wzgledy na rozciecie moze byc walczyc ale dopiero 6 maja...
@Elmer
dokladnie
Jedno mnie tylko zastanawia, po co mu tyle pięniędzy w wieku 81 lat????
Idz spac.
Jak g*wno wiesz o testach to po ch*j sie odzywasz?
Wszyscy sa oburzeni na Aruma, ze nie chce doprowadzic do walki a nie na Pacmana, chociaz inna sprawa, ze moglby On w koncu postawic na swoim i powiedziec Arumowi, ze chce walczyc z Mayweatherem, a nie pitolic tylko: 'zadecyduje Bob Arum'...
A co do Oscara to był zajebisty pięściarz który w zasadzie juz był przy koncu kariery a wcześniej pokonał go FMJ a Margarito hym dobry wojownik i nic więcej
To jego promotor,gośc od robienia kasy,kierujący jego karierą tam ostatnie słowo ma Bob Arum dla niego to biznes,nie ma co się Mannyego czepiać.Arum chce stadionu,Floyd 5maj Las Vegas a ta cała reszta wymówek z tej i z tej strony ,bo z obu już były to z samym Pacmanem ma uważam mało wspólnego.
Ktoś pisał aby Manny dał ultimatum albo Floyd albo koniec -sorry na teraz myślę ,że to niemożliwe a Arum puściłby go z torbami.
Też chcę tej walki ale oni grają o pozycje biznesową ,Arum ma gdzieś to ,że Manny chce coś oddać nawet i gra ze stroną Maywethera tak jak z GBP.
Przecież to widać Dyrektor GBP ,Maywether,Arum rozgrywka o kibiców ,rynek,koronę trwa.
Pacman to raczej ten od walczenia w dodatku spisany kontraktem(pewnie warunki naruszenia lub zerwania pogrążyły by go)do tego gość wydaje się być człowiekiem wdzięcznym temu starcowi i mamy to co mamy.
Nic dla nas nie mamy...Jestem zawiedziony ale nie wierzę ,że Pacman nie jest zażenowany też tą sytuacją.
Mariot pisząc o Pacu nariobetka Aruma w bezczelny sposób obrazasz jednego z najwiekszych bokserów w historii , pisząc ze brał a już nie bierze , w momencie kiedy nie istnieje żaden dowód na taki stan rzeczy pokazujesz w jakim stopniu bierzesz odpowiedzialność za swoje słowa , jeśli chodzi o określenie czarnuch co w tym rasostowskiego , Pac to bialas , money to czarnuch do tego głupi o nie ma co sie na taki stan rzeczy obrażać
Z Oscarem i Gipsowym nie zrozumieliscie , na pewno obaj są silniejsi od Moneya i jeżeli Pac wyszedł z nimi to nie będzie bal sie wyjść do Floyda , wynik walki to już zupełnie inna sprawa u wcale nie widzę paca w roli faworyta , zrozumieć jednak nie mogę jak można pisać ze mistrz 8 kat wagowych boi sie walki z kimkolwiek ... Ej
Ja nie mam pretensji do Pacquiao, ja mam pretensje tylko i wylacznie do Aruma. Problem jednak w tym, ze przed chwila na swoim twitterze Oscar napisal, ze to on mowil promotorowi z kim chce walczyc i tyle. Nie moglby tak Manny raz zrobic dla siebie (zarobilby najwiecej w karierze) i dla swiata? Mysle, ze moglby sie jednak troche postawic. Arum mowi, ze nie zawalcza, bo Manny ma kontuzje wiec niech Manny sam pojdzie do lekarza i pokaze Arumowi, ze moze walczyc i co wtedy ten dziadek powie? Bedzie musial znalezc inna wymowke. Arum wpadl we wlasne sidla i teraz mowi, ze mu stadion nie pasuje. Tak sie sklada, ze stadion mu pasowal na poczatku negocjacji, kiedy przerwane zostaly przez niedogadanie w kwestii testow olimpijskich.
@milan1899
Nie rozumiesz, ze Manny mowil, ze zgadza sie calkowicie na wszystkie testy, a na drugi dzien w 24/7 Koncz mowil, ze zgadzaja sie na testy, ale tylko na 14 dni przed walka? Nie rozumiesz, ze w wywiadzie mozna powiedziec wszystko, a na papierze napisac inaczej? Floyd nigdy nie dostal na pismie zgody od teamu Pacmana, ze ten zgadza sie na pelne testy wiec jak mozna mowic, ze Pacman zgodzil sie na testy pol roku temu?
Tu nie chodzi o jakies glupie zdanie w wywiadzie, tylko o zapis w kontrakcie, a tego nigdy nie bylo, az do poczatku wrzesnia 2011.
Poza tym jestem pewien, ze Pacman nie boi sie Floyda, bo to wojownik, dla mnie to oczywiste i powinno tez byc dla kazdego.
Nie mniej jednak twoj argument, ze walczyl z wiekszymi jest bez sensu. Bokser wazacy 70kg moze pobic czlowieka, ktory wazy 100kg i ma sie go bac? Tu nie chodzi o rozmiar i wage, tylko o umiejetnosci. A bac nie koniecznie musi sie samej walki i o swoje zdrowie, tylko o to ze moze przegrac.
Od razu jeszcze raz chce podkreslic, ze nie ma mowy o tym, aby Pacman sie Floyda bal.
Oskar i GBP w mojej ocenie grają teraz o rynek i będzie pisał i mówił Bóg wie co dla mnie oni są z tej samej gliny co Arum,walczą o kibica,będą się ściemniać ,oczerniać,wszystkie chwyty dozwolone teraz GBP i Maywether mają medialną przewagę działają wspólnie ja na to patrzę z tej strony.Nie usprawiedliwiam Aruma ale wiem ,że druga strona nie mówi tego z troski o mnie,Ciebie i milionów kibiców boksu.To Polityka.
My jako kibice dzielimy się ze względu na sympatię do zawodników tak to wygląda a ja winię za to wszystko politykę największych grup promotorskich,biznes,uważam ,ze nikt się nikogo nie boi ale mają różne sytuacje z pewnością Floyd nie jest w takiej jak Pacman u Aruma,szczegółów nie znamy ale naruszone kontrakty,zerwane mogą zniszczyć każdego,to szersze kwestie.
Dobra spadam bo znów w forum wsiąkłem jak woda w gąbkę
Ta walka potrzeba w tym momencie jest Pacowi Floyd nic nie musi on pokazał ze chce i jesli skończy karierę w maju to swiat zapamieta go jako najlepszego niepokonanego który chciał walczyc z innym wspaniałeym ale tamten nigdy sie nie zgodził
Poza tym, Pacman spokojnie od 6-7 lat mógłby walczyć w półśredniej, bo on w super piórkowej w 24h przybierał 15-16 funtów między ważeniem a walką.
Większość przeciwników Floyda była od niego cięższa, Mayweather nie musiał uciekać się do duszenia przeciwników w nie wiadomo jakich limitach wagowych.
Te problemy ze zdrowiem obecnie, to wcale nie muszą być sterydy, bo on nie nabrał masy nie wiadomo kiedy, w walce z Moralesem w 2006 ważył 144lbs (oficjalnie na wadze 129), tylko właśnie to krańcowe odwadnianie. Przy dzisiejszej medycynie jak widać można sobie w tyłek wsadzić te całe multum kategorii wagowych, skoro ważenie jest sporo przed walką i pięściarz kategorii superpiórkowej wychodzi do walki jako półśredni.
Niemniej, wszystko to są jednak tylko domysły, dostajemy tylko jakieś strzępki informacji, nikt z nas nie wie choćby właśnie jak wyglądają kontrakty. Z tego obrazu jaki dostajemy, możemy wnioskować, że tak wielki mistrz nie ma nic do powiedzenia w stosunkach z promotorem (czyli definicja marionetki) :P
Tylko, że belkę zobaczysz w czyimś oku, ale źdźbła w swoim już nie (czy jakoś tak) i nie przeszkadza Ci, że innego wielkiego mistrza boksu nazwałeś "głupim czarnuchem"; "czarnym debilem", itp. ;)
Wina za to, że nie ma tej walki leżała po obu stronach, ale nie patrząc w przeszłość - w tej chwili pałeczka jest po stronie teamu Pacmana i to Bob Arum blokuje ten pojedynek. (I oczywiście pamiętam, że wcześniej to Floyd był uważany za stronę blokującą i pamiętam jak był wyzywany od tchórzów, teraz więc niektórzy używają sobie w drugą stronę)
+ dodatkowo stary dziad pluje mi w oczy i mówi, że to deszcz pada, bo jak inaczej nazwać jego obecne kłamstwa?