ROACH: STYL MAYWEATHERA TO WIELKIE WYZWANIE
Wydaje się, że Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO) i Floyd Mayweather Jr (42-0, 26 KO) nie zmierzą się wcześniej, niż jesienią 2012 roku, ale trener Freddie Roach już teraz nie może doczekać się ich potyczki.
- Wszyscy ludzie pytają o tę walkę. Ja też nie mogę się jej doczekać i mam nadzieję, że wkrótce się odbędzie. W najlepszym przypadku Manny ma przed sobą jeszcze cztery lub pięć pojedynków. Mayweather musi być jednym z jego ostatnich rywali - powiedział słynny szkoleniowiec.
Po ostatniej, bardzo wyrównanej walce z Juanem Manuelem Marquezem przestało być tajemnicą, że "Pacman" nadal ma problemy z inteligentnymi counter-puncherami. Mayweather uważany jest za najlepszego obecnie pięściarza bijącego z kontry. Roach zdaje sobię sprawę z tego, jak wielkim wyzwaniem będzie przygotowanie Manny'ego do pojedynku z Floydem i chętnie podejmie to wyzwanie.
- To prawda, że mamy problem z kontrującymi zawodnikami, a Floyd Mayweather jest znakomitym counter-puncherem. Właśnie dlatego musimy przygotować idealny plan taktyczny. Jeżeli jeden zawodnik zadaje średnio 85 ciosów na rundę, a drugi 15, ten pierwszy powinien wygrać. Mayweather bije bardzo celnie, a przy tym zachowawczo. Nie mamy wątpliwości, że będzie to dla nas piekielnie trudna walka. To wielkie wyzwanie, a ja lubię wyzwania. Lubię się do nich przygotowywać. Mayweather jest największym wyzwaniem dla mne i Manny'ego - kończy Roach.
Bo oczywiście np Michalczewski nigdy nie chciał walczyć z RJJ
Z Michalczewskim i RJJ to po prostu bylo tak że każdemu wygodniej bylo walczyc u siebie na swoich warunkach i wlasciwie status quo był idealny dla obu.Pewnie RJJ w prime by pokonał Dariusza ale to nie jest tak ze DM się bał a RJJ chcial walczyc