BERISTAIN O BRADLEYU
Miguel Rivera, boxingscene.com
2011-12-31
Trener Juana Manuela Marqueza (53-6-1, 39 KO), znakomity Ignacio ''Nacho'' Beristain obawia się ataków głową Timothy'ego Bradleya (28-0, 12 KO), który być może zmierzy się w przyszłym roku z ''Dinamitą''. Jeżeli walka Marquez-Pacquiao nie dojdzie do skutku, pojedynek Meksykanina z Bradleyem będzie bardzo możliwy.
- Bradley walczy nieczysto i jest bardzo ''śliskim'' zawodnikiem. Kilku przeciwników Bradleya doznało kontuzji po jego atakach głową - powiedział Beristain, który w 2010 roku został członkiem Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sławy i jest uznawany za jednego z najlepszych trenerów w historii ''sweet science''.
http://www.youtube.com/watch?v=SW1WqyRTroU&feature=youtu.be
Bardzo chętnie zobaczył bym jakieś ciężkie ko na jego osobie!
podobnie odbieram Bradleya, to jeden z nielicznych bokserów, który mocno mnie denerwuje. Amerykanie wychwalają jego technikę, ale nie potrafią zauważyć jego nieczystych zagrań, poza tym Desert Storm uważa się za najlepszego w swojej dywizji a unika jak ognia starcia z Amirem Khanem. Teraz czeka aż Pacquiao wybierze go jako kolejnego rywala. najlepiej jakby Pacman wybrał Cotto a Bradleya wziął Dinamita i sprawił mu solidne manto, może to nauczyłoby Amerykanina trochę pokory.
Data: 31-12-2011 17:25:37
Aż tak ci to przeszkadza ,wyluzuj chłopak sie napracował.