OENER WYCOFUJE SIĘ Z NIEMIEC
Redakcja, fightnews.com
2011-12-28
Ahmet Oener uważa, że boks zawodowy w Niemczech jest martwy. Promotor wyznał, że nie zamierza więcej pracować na terenie naszego zachodniego sąsiada i od teraz będzie wystawiał bokserskie gale w Turcji oraz Stanach Zjednoczonych.
- Pracowałem z Yuriorkisem Gamboą, jednym z najlepszych i najbardziej efektownych zawodników na świecie, który jest doskonale odbierany w Stanach Zjednoczonych i z którym zarobiliśmy mnóstwo pieniędzy. Wkrótce w Ameryce powróci Odlanier Solis. Selcuk Aydin może walczyć w Turcji lub Stanach. Niemcy mnie już nie interesują - oświadczył Oener.
OENER ... jest jednym z tych ludzi ktorzy z boksu w europie zrobili promotorską szopke ...
Wystarczy przypomniec walke Danny Williamsa.
W Niemczech juz go nie chcą ogladac JEgo i Kohla... Sauerland wkrotce do tego dołączy - i tyle będzie gal w tej czesci europy.
Wypatrzanie wyniku to takze nasza domena - jezeli Ko12 , babillon ... nie zmieni tych standardow ... to i nasi kibice nie zapełnia zadnej hali.
Tu moge jedynie pogratulowac P. Snarskiemu za traktowanie boksu jak pasji a nie biznesu za wszelką cene.
Rowniez Gmitruk robi dobrą robote.
Oener jest znany ze sporej ilości przekrętów, ale obawiam się, że Sauerland nie dołączy do tego zacnego grona niechcianych promotorów - ma niezłych zawodników a i niemiecka publika nie specjalnie się od tych wałów odwraca, czego przykładem jest choćby pozycja w Niemczech Hucka, z którego teraz chcą zrobić wicemistrza HW, choć w Cruiser tak na prawdę na tytuł nie zasłużył(walka z Ramirezem).
Data: 28-12-2011 19:30:02
Kur co wy chcecie od tego Solisa,wygląda na grubego ale nie jest. Bez przesady,szpila jest bardziej zalany. On po prostu jest niski i dlatego tak wygląda. Fedor też był zalany,a lał wszystkich w MMA,bo miał petarde,dynamikę i timing. Więc to nie nic wspólnego ,można być dynamicznym i mieć tkankę tłuszczową większa niż 5%...
Tyson byl jeszcze nizszy a wygladal nieco inaczej... Mozna byc dobrym mimo tkanki tluszczowej, ale nie zapominaj ze to wlasnie nadwaga pozbawila Solisa mozliwosci kontynuowania walki o MS z Vitaliem. Kolano nie wytrzymalo ciaglego obciazenia. Trzeba wziac tez pod uwage fakt, ze noszenie zbednych kilogramow w trakcie walki nie pomaga wytrzymac jej wydolnosciowo, a wrecz przeciwnie. Zrzucenie tego sadla na pewno poprawiloby zdolnosci wytrzymalosciowe Solisa, ponadto pozwoliloby na lepsza prace nog. Nie powiesz ze jest to bez znaczenia w boksie?
Kiedys Kohla tez nie była - a dzis ?! ledwo zipie...
Fakt ze z Hucka chcą zrobic HW wydaje mi sie ze moze swiadczyc o tym iz Sasha jest słabo rozpoznawalny...
Ale tak na prawde widząc jak walczy i jakie błędy popelnia Hukic... i tak mu wiekszych szans nie daje... no chyba ze kupią wynik
Ojciec chrzestny jest nieśmiertelny,co?
Co do Sauerlanda to jest w tym trochę racji, zbyt wielu perspektywicznych zawodników to on nie ma. Abraham chyba się spalił, Sylvester pewnie nie wróci, zresztą nigdy nie był to klasowy zawodnik, Huck najprawdopodobniej dostanie wpieprz od Povietkina i będzie musiał odbudowywać swoją pozycję, Poviektkin to bardziej zawodnik Hriunowa, choć ma do niego prawa Sauerland, jedynie Hernandez ma jakieś perspektywy i jeśli powróci to Frenkel, nie wiem jak sprawy się mają z Masterem i czy ma ten kontrakt czy nie. Britsch to raczej słaby zawodnik i wielkiej przyszłości bym z nim nie wiązał. Trochę ten cyrk kręcił kiedyś Valuev, ale potem sie znudził i wsadzili na tron WBA Haye'a ale jego kontrakt z Sauerlandem wygasł i sam Haye też nie wiadomo czy wróci. Więcej nie widać tam jakoś talentów, no może Pulev, bo Helenius to ostatnio pokazał swoje prawdziwe oblicze w walce z Chisorą. Nie wiem jak sprawy mają sie z Kesslerem, coś tam wujaszek chyba ma z tych jego walk, ale Kessler to już nie młodzieniaszek. Za parę lat Sauerland ma szansę na podzielenie losu Kohla, ale nie nastąpi to szybko tak więc panie i panowie, rok 2012 będzie zapewne kolejnym rokiem obfitującym w wałki, przekręty i ustawki oraz multum walk z leszczami i podwójna garda wg Uliego Wegnera.
Rzeczywiście, tak jak zauważyłeś, jakiś wielkich talentów tam nie ma, a niektóre konie pociągowe, albo już padły (Sylvester), albo są już z lekka wypalone (Abraham). Najciekawiej to wygląda z Cruiser:
- Hernandez: Dobry technik, spory potencjał, jednak zdaje się być dosyć chimerycznym pięściarzem, niestabilnym.
- Frenkel: Nie wiadomo, czy wróci. A szkoda. Duży talent, petarda w łapie i wsparcie promotorskie. Wydawało się, że po Enzo Frenkel będzie o krok od walki o tytuł, a wyszło jak wyszło.
- ?Masternak?: Wiem, że nic nie wiem. Nie mam pojęcia, czy kontrakt został już podpisany i jak wygląda. Miała być walka z Simmsem, a jak na razie nic z tego nie wyszło. Dobrze by było gdyby sytuacja stała się jak najszybciej klarowna.
Obawiam się, że Sauerland za wszelką cenę będzie chciał zrobić z Hucka gwiazdę i mistrza w HW. Moim zdaniem Povietkin jest o wiele lepszym i wszechstronniejszym bokserem od Hucka, ale myślę że może być przekręt. Bezczelnie wyruchali legendę Holyfielda, to czemu nie Povietkina. Liczę jednak, że Sasza postara się o KO. Oby nie przeszła strategia Sauerlanda dotycząca robienia mistrza z Hucka... Huck zostałby "mistrzem" i broniłby paska z dokładnie dobranymi przeciwnikami, a Povietkin zostałby wysłany na braci.
Pulev - mało czasu, solidny, dobry technik, ale chyba gwiazdą nie zostanie.
Helenius - pod okiem Wegnera wątpię, aby coś wspaniałego z tego wyszło. Szlag mnie trafia jak widzę drongala 2m+, co nie umie wyprowadzić poprawnego lewego prostego i kryje się za podwójną gardą. Może jakiś pasek wpadnie w erze po braciach, ale to bardzo mglista perspektywa... Jak się znudzi Sauerlandowi to go odstrzeli (wyśle na Kliczkę).
Gerber- Niewiadoma, jeszcze solidnie niesprawdzony, ale jakiś tam potencjał jest. Przyszłość pokaże.
Britsch - dla mnie nic specjalnego. Widziałem jego kilka walk i w tylko jednej wypadł wg mnie dobrze ( z Rainsem). Ogólnie pompowany balon, pęknie jak trafi na kogoś solidnego. Ostatnio mordował się z Lyelem (moim zdaniem remis), którego rok wcześniej Sylvester zamiótł przed czasem.
Dirks - Widziałem do tej pory jedną walkę, ciężko mi coś więcej powiedzieć.
Henry Weber - Jak Britsch. Tylko chyba jeszcze słabszy.
Guktnecht- Solidny, naprawdę solidny, ale bez błysku. Gwiazdą Sauerlanda nie zostanie.
Kessler - Najlepszy w grupie, ale ile przed sobą ma jeszcze kariery?
Jeszcze trochę Sauerlanda będziemy oglądali. Jednak wszystko ma swój czas...