WELLIVER O GOŁOCIE: GDYBY NIE PSYCHIKA, BYŁBY WIELKIM MISTRZEM!
Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) w niedługim czasie ma powrócić na bokserski ring. Polski pięściarz wciąż cieszy się dużą popularnością wśród kibiców w Polsce i w USA. Zawodnik wagi ciężkiej - Chauncy Welliver (51-5-5, 19 KO) w rozmowie z BOKSER.ORG wypowiedział się na temat Naszego boksera.
- Myślę, że Andrzej Gołota, mimo iż nie zdobył mistrzowskiego pasa, może być zaliczany do grona najlepszych zawodników wagi ciężkiej ostatnich 20-stu lat. Mało tego - gdyby nie miał problemów z psychiką, byłby niekwestionowanym mistrzem "królewskiej" kategorii - stwierdził Welliver.
Nowozelandczyk odniósł się również do potencjalnego powrotu Gołoty:
- Jeżeli chce ponownie walczyć to nie można mu tego zabronić. Dziwię się tylko, że zawodnikowi tak lubianemu w swoim kraju nie organizuje się gal właśnie w swojej ojczyźnie. To mu się przecież należy.
Tyson- walka uznana za no contest,nie ma co tego rozstrząsać
Brewster-zgadzam się z Tobą
Grant?-chłopie co ty za głupoty wypisujesz,z Grantem przegrał na własne życzenie,właśnie przez swoją psychikę.Pisaniem,że na 10 walk 9 wygrałby Grant kompromitujesz się nieco.Grant to tylko dobry średniak.
Lewis-zgoda Lennox by go pokonał również i moim zdaniem,choć gdyby Andrew miał lepszą psychikę może by ta porażka nadeszła w późniejszych rundach albo walka rozstrzygnęła się na punkty.
Data: 28-12-2011 15:32:59
Te dwie walki z Bowem pominales celowo w swojej wypowiedzi? Co powiesz o nich? Uwazasz ze wtedy tez dostawal manto? Czy moze powiesz ze Bowe w tych walkach byl juz taki slaby, ze nie ma o czym mowic?
Nie jestem z tych, ktorzy uwazaja ze Golota bylby niekwestionowanym mistrzem gdyby nie ta psychika, jednak trzeba przyznac ze niejedna walka moglaby miec zdecydowanie inny przebieg. Patrzac na ta runde z Lewisem, mozna latwo stwierdzic ze Golota byl sztywny jak kolek, gorzej od naszego Diabelka. Widac golym okiem ze byl strasznie spiety. Nie twierdze, ze gdyby wyszedl wyluzowany to walke by wygral, ale na pewno trwalaby ona troche dluzej..
Tak Ci się tylko zdaje, że przegrał z Grantem przez psychikę, ja to widziałem tak, że miał taki ból w głowie po ciosach Granta, że z pełną świadomością zrezygnował, chcąc zachować zdrowie, ale wszystkim Polakom się wtedy wydawało, że mógł spokojnie do końca walczyć, problem w tym, że siedząc w fotelu nie czuje się tego bólu, który czuje ten co obrywa, ale taka dyskusja nie ma sensu, bo każdy ma swoje zdanie i każdy je przedstawił, i tyle.Ps gdyby Grantowi się nie ułożyła fatalnie pierwsza runda, to wcześniej by mogło być po sprawie, ten koleś jest bardzo niedoceniany. Pamiętaj, że każdy ma swoje zdanie i po to są komentarze.
Analogiczna sytuacja z walką z Grantem, tam wszedł idealnie na dwóch nokdaunach i mimo to przegrał, więc z Lewisem by miało być lepiej?Chyba nie, ale sam to potwierdzasz więc ok, co do Bowego, to nie mam wytłumaczenia, ale zwalanie na psychę to nie bardz, bo przecież podobnej sytuacji nie wytrzymywali tacy, którzy z twardej psychy słynęli, min Tyson odgryzający ucho, McCall płaczący przy Luisie, Briggs padający po lewym prostym Greena.
Po jakiego grzyba takie tematy rozstrząsać ?
Gdyby Adamek miał cios to by pokonał Witalija,
Gdyby Khan walczył u siebie wygrał by z Petersonem,
Gdyby Włodarczyk miał jaja walczyłby walke unifikacyjną,
Gdyby ...
To tylko gdybanie. Gołota nie był mistrzem, bo widocznie był za słaby.
Co do Tysona, juz przed wakla krazyly opinje, ze moze sie ona skonczyc przez dyskwalifikacje, jesli Tyson bedzie przegrywal na punkty i nie bedzie widzial mozliwosci zwyciestwa. Sam Tyson mowil, ze wkurzaly go uderzenia glowa Holyego, wiec chcial sie odwdzieczyc. Znajac jego wybuchowy temperament, ja jestem skory w to uwierzyc. Pomijam fakt ze Tyson w tamtej walce byl bezradny..
Co do Briggsa, wyszlo na jaw, ze ktos postawil w zakladzie bukmacherskim $50K na KO na briggsie w 1 rundzie. W dodatku Briggs, wywodzacy sie z LHW, w tamtej walce nie zmiescil sie nawet w limicie CW. Byl poprostu gruby, widac bylo ze wyszedl tylo po wyplate.
Golota za to dwa razy oddawal wygrane walki z mistrzem swiata Bowem. Sam nie potrafil wytlumaczyc dlaczego bil po jajkach. Cos musialo dziac sie w jego glowie, co kazalo mu to zrobic. Ciezko uznac ze z jego psychika bylo wszystko ok..
Autor komentarza: WRIGHT
Data: 28-12-2011 15:55:17
DaroGie
Analogiczna sytuacja z walką z Grantem, tam wszedł idealnie na dwóch nokdaunach i mimo to przegrał, więc z Lewisem by miało być lepiej?Chyba nie, ale sam to potwierdzasz więc ok, co do Bowego, to nie mam wytłumaczenia, ale zwalanie na psychę to nie bardz, bo przecież podobnej sytuacji nie wytrzymywali tacy, którzy z twardej psychy słynęli, min Tyson odgryzający ucho, McCall płaczący przy Luisie, Briggs padający po lewym prostym Greena.
jeszcze raz na Gołotę i jeszcze raz na Adamka.
Szkoda, że Gołota nie mógł być nim,
ale jesli zacząl by używać głowy mógłby walczyc tak jak on.
Popatrzcie na górę i na dół co widzicie?
Wojownika czy mięczaka?
Co ma w rękach? bo on ma armaty
Armaty zamieniają sie w katiusze
Wszystko jest mozliwe gdy masz wrodzona siłę
Siedzę na koniu
KOMENTARZ ROKU !!! :d:d:d
Druga sprawa że Gołota szacunek ma , to czy zdobył pas czy nie .. niczego nie zmienia !!!!
ale u nas kibic madrzejszy na forum od kazdego eksperta