CUNNINGHAM: 'DIABLO' I HUCK NIE CHCIELI ZE MNĄ WALCZYĆ
Rafał Kyć, Informacja własna
2011-12-28
Doskonale znany polskim kibicom, Steve Cunningham (24-3, 12 KO) w rozmowie z BOKSER.ORG przyznał, że w przeszłości starał się zorganizować walkę z którymś z pozostałych mistrzów świata kategorii cruser, oni jednak nie chcieli się z nim zmierzyć.
- Wcześniej, gdy miałem jeszcze mistrzowski pas, chcieliśmy doprowadzić do unifikacji z Marco Huckiem i Krzysztofem Włodarczykiem. Zarówno Niemiec, Polak jak i pozostali mistrzowie nie chcieli ryzykować i nie byli zainteresowani pojedynkiem ze mną - przekonuje Amerykanin. - W lutym czeka mnie drugie starcie z Hernandezem. Po tej walce publika nie będzie miała wątpliwości, kto jest najlepszym bokserem w wadze junior ciężkiej - zapowiada 'Cunn'.
Przypominamy, że do rewanżowego starcia Cunninghama z obecnym mistrzem świata IBF Pablo Hernandezem, dojdzie 4 lutego podczas gali we Frankfurcie.
od AW
"Uważam, że przydałoby się w jego wypowiedziach więcej skromności, zwłaszcza w sytuacji, gdy dostaje rewanż z Hernandezem tylko dzięki przychylności federacji IBF, bo pierwsza walka, gdyby nie trwające prawie 20 sekund liczenie, skończyłaby się już w pierwszej rundzie."
Kompletne bzdury, gdy Steve padł sędzia odszedł na 2-3 sekundy do Hernandeza , gdy jednak wrócił liczyć "Cunna" słusznie zaczął właśnie od trzech! Steve wstał na 8. Nie wiem skąd Wasilewski wziął 20 sekund. Sędzie liczył jak najbardziej prawidłowo.
WonderBoy
Ty kłamiesz a nie Wasilewski. Policz dobrze...
http://youtu.be/lsPz54qcxdY
Cios i upadek to 36s. do końca rundy stoi na 26 s. wszystko mieści się w granicach normy,często sędziowie liczą wolniej niż upływające sekundy choć zdarzały się przypadki,że chcąc wyliczyć robią to jak karabin maszynowy.Inna sprawa,że przy próbie powstania ta pierwsza gleba wygląda fatalnie i nie jeden ,by to zatrzymał ja jednak uważam ,że zachował się w tym momencie ok a Cunn dalszą postawą w moich oczach wyrastał na zwycięzcę.
Te "waciane łapy i waciane nogi" wygrały już raz z Huckiem i to przez KO :)
Steve to nadal jeden z najlepszych cruiserów na świecie, o ile nie najlepszy.
Sędzia nie jest upoważniony liczyć dokładnie jak zegar, często liczy o kilka sekund za szybko lub za wolno, zdarza się tak w ogromnej ilości
walk jeśli nie w większości, tak zostało to troszkę umownie
wymyślone. Taki jest boks i tak będzie póki nie
dadzą przepisu ,że patrzy się tylko na zegar. Steve wstał na 8-9
sędziego , patrząc na czas rundy wstał na 10. Wszystko jak najbardziej
prawidłowo.
prawidłowo.
Dokładnie. Do tego trzeba dodać, że sędzia miał prawo zakończyć tą walkę i nie byłby to żaden wał, ale również nie miał takiego obowiązku i równie dobrze mógł puścić dalej walkę, jednocześnie dając Hernandezowi szanse na dokończenie roboty nad zamroczonym Cunnem. Mimo że do końca rundy zostało dużo czasu i była to dopiero I runda gdzie obaj nie byli jeszcze zmęczeni to Hernandezowi nie udało się dokończyć roboty tak więc to co później działo się w ringu potwierdziło to że decyzja sędziego była słuszna.
Wystepowaliby w nim:
1.Krzysztof Włodarczyk - WBC
2.Marco Huck WBO
3.Guilermo Jones WBA
4.Yoan Pablo Hernandez IBF
5.Antonio Tarver IBO
6.Steve Cunningham
7.Denis Lebiediev
8.Ola Afolabi
Na początku mistrzowie walcza z zawodnikami bez pasów. Czyli np.:
1. Hernandez v Cunningham o pas IBF (nakazany rewanz bylby juz pierwszym pojedynkiem turnieju)
2. Jones v Lebiediev o pas WBA (logicznie, ze mistrz sie mierzy z interimem)
3. Włodarczyk v Tarver o pas WBC i IBO (element planow A.Wasilewskiego czyli dobry zarobek dla Diablo)
4. Huck v Afolabi o pas WBO (rewanz na rozwianie wątpliwości, Ola jest wysoko w rankingu wiec sie zgadza)
Po tych pojedynkach jest pierwszy etap unifikacji a wygrani walcza o niekwestionowane mistrzostwo wagi cruiser. I jak tu powiedziec, ze ta kategoria jest nieciekawa ?
Czy zachowały się gdzieś jakieś zdjęcia/nagrania z walk Guliermo Jonesa w tej wadze, w której walczy Floyd Mayeweather Jr i Pacman? Chciałbym to obejrzeć, bo przy jego wzroście to było na pewno komiczne.
z rockym
skoro się przewracał, to znaczy, że ten 'rocky' musiał go trafiać
niestety te jego wieczne placze jak to go oszukali i okradli sa nie do zniesienie mimo ze szanuje go jako boksera to niestety ale smieszy mnie za kazdym razem jak sie odezwie