MOREL CZEKA NA SWOJĄ SZANSĘ
Eric Morel (46-2, 23 KO) nie kryje swojej wściekłości na mistrza świata WBO w wadze koguciej - Jorge Arce (59-6-2, 45 KO) oraz włodarzy federacji, którzy swym championom pozwalają na dowolny dobór przeciwników. "Little Hands of Stone" wyczytał w sieci o planach "Travieso". Meksykanin 18 lutego stanie do pierwszej obrony tytułu, a jego rywalem będzie Loreno Parra (31-3-1, 18 KO) - zawodnik, który nie wygrał walki od marca 2010 roku, dodatkowo nieobecny w czołówkach jakichkolwiek rankingów.
- Arce nie chce walczyć z Ericem. Mój syn szuka swojej szansy, ale nigdzie jej nie ma. Żaden z mistrzów wagi koguciej nie będzie z nim walczył. To niesprawiedliwe. Zawodnicy, którzy na to zasługują, powinni dostawać swoje szanse. WBO faworyzuje swoich pięściarzy i nie przestrzega reguł - oświadczył Cyril Morel, trener i ojciec Erica.
Szkoleniowiec dodaje, że być może na przełomie marca i kwietnia grupa Golden Boy Promotions zorganizuje Morelowi pojedynek z super championem WBA - Anselmo "Chemito" Moreno (32-1-1, 11 KO). Walka miałaby się odbyć w Nowym Jorku.