COTTO, MARQUEZ LUB BRADLEY DLA PACQUIAO
Bob Arum wyznał, że w najbliższym czasie przedstawi Manny'emu Pacquiao (54-3-2, 38 KO) nazwiska trzech potencjalnych przeciwników. Szef grupy Top Rank w przyszłym tygodniu spotka się z "Pacmanem" w Los Angeles. Arum chce, by filipiński gwiazdor powrócił między liny w kwietniu lub maju.
Oprócz Juana Manuela Marqueza (53-6-1, 39 KO), z którym Pacquiao stoczył kilka tygodni temu bardzo zacięty i wyrównany bój, w grę wchodzą także opromieniony wspaniałym zwycięstwem nad "Tornadem z Tijuany" Miguel Angel Cotto (37-2, 30 KO) oraz niepokonany mistrz wagi junior półśredniej - Timothy Bradley (28-0, 12 KO).
Arum z góry zakłada, że skazujący wyrok wyklucza kandydaturę Floyda Mayweathera Juniora (42-0, 26 KO), lecz zaznacza, że walka Pacquiao z Amerykaninem mogłaby odbyć się w listopadzie 2012 roku.
Jest tyle sam wart co Sauerland.
Bradley to taki gość który nie wyjdzie do kogoś gdy wie, że ten jest szybszy od niego - boi się wyjść do Khana.
KOKSIARZ I CYKOR
Przecież Floyd chce tej walki (nie mówię że Pacman nie) ale dopóki Manny ma za promotora Aruma to do tej walki nie dojdzie.
Poczytaczytaj sobie o innych walkach do których Bob nie chce dopuścić
np. Martinez vs Chaves Jr
teraz zachciało mu sie jak zauważył słabsza dyspozycje Pacmana po walce z Marquezem, wcześniej bredził coś o testach mimo że Pacman się na nie zgodził