RINGOWA WOJNA W BANGKOKU
Jakub Biluński, youtube.com
2011-12-24
Przed Wami niesamowita, wczorajsza walka o pas WBC wagi junior muszej. Taj Kompayak Porpramook (44-3, 30 KO) w imponującym stylu odebrał tytuł Adrianowi Hernandezowi (22-2-1, 14 KO). Pojedynek w Bangkoku jest być może ostatnim kandydatem do miana walki roku, choć czeka nas jeszcze kilka starć o dużym potencjale. Honor współczesnego boksu coraz częściej ratują najniższe kategorie wagowe, gdzie toczone są bezpardonowe ringowe wojny. Przyszły rok może nam przynieść m.in. wielką walkę w kategorii muszej z udziałem mistrza WBC, Pongsakleka Wonjongkama (83-3-2, 44 KO). Pięściarze z Tajlandii są w swoim kraju bohaterami, niestety międzynarodowa publiczność wciąż nie docenia tych zawodników. Czas otworzyć oczy...
No właśnie czas otworzyć oczy- Kompayak - z 44 wygranych - 16 to debiutanci a jedenastu przeciwników ma bilans dodatni!!!!
z 83 wygranych Pongsakleka 75 to kompletne miernoty!!! które leje od 17 lat (a ten gość jest uznany za czołówkę P4P !!!!)
więc jest chyba "PARSZYWIE PRZEREKLAMOWANY" a niedoceniany jak pisze autor...
Dlatego mimo wszystko rekordy Tajów powinny budzić respekt.
Tak się składa, że byłem w Tajlandii i wiem jak ten sport jest tam popularny, głównie za sprawą Muay Thai. Ci zawodnicy mają wielkie umiejętności, a internetowi napinacze nie mają pojęcia o czym piszą.