FROCH: WARD JEST NUDNY
Carl Froch (28-2, 20 KO) wysoko ceni umiejętności swojego ostatniego pogromcy Andre Warda (25-0, 13 KO) i nie widzi w wadze super średniej nikogo, kto mógłby równać się z niepokonanym "S.O.G.". Brytyjczyk dodaje jednak, że styl walki Warda jest nieciekawy dla kibiców i właśnie dlatego promotorzy Mikkela Kesslera oraz Luciana Bute już skontaktowali się z "Kobrą".
- Nikt nie chce walczyć z Wardem, bo jest zbyt dobry technicznie. Jest albo poza twoim zasięgiem i nie możesz go trafić albo wchodzi tak blisko, że uniemożliwia ci zrobienie czegokolwiek. Wie, jak się bronić i należy to docenić - oświadczył Froch.
- Inna sprawa, że nie jest ekscytującym pięściarzem, więc z tego co mi wiadomo, nie robi wielkiego wrażenia na Amerykanach. Ward nie ma zbyt wieu kibiców, bo trudno zmusić się do obejrzenia jakiejkolwiek jego walki po raz drugi. Ja też mam z tym problem. Jest dosyć nudny, nie ma w nim nic ciekawego. W każdym razie jest efektywny. Jego styl sprawdził się również na mnie - dodaje "Kobra".
Froch jest świetny do ringowych bitek, więc walka z Bute byłaby dla niego idealna.
Ward się powoli robi młodszą wersją Mayweathera jr - Nie ma z kim boksować :)
Nudę w technicznym boksie widzą tylko ci, którzy z boksem mają mało wspólnego, już po kilku treningach człowiek zaczyna doceniać technikę czy spryt podpatrzony u innych a jak jest troszkę głupawy to zaczyna doceniać takie rzeczy po pierwszym sparingu.
Pięściarze idący na wymiany i bitki to zazwyczaj pięściarze ograniczeni, zdarza się, że skuteczni ale nie każdy ma warunki fizyczne na to by być czołgiem, w boksie na szczęście można używać głowy nie tylko do przyjmowania ciosów.
Swoją drogą Ward nie jest pięściarzem klasy Floyda, ma jednak szansę to jeszcze udowodnić.
Zobaczymy,jak mu Bute wklei ze dwie sztuki na kichę.Poza tym chyba zacząłeś juz dziś świętować bo walisz takie pajacyki,że ho ho.Donaire to fenomen.Pomijając takie nazwiska jak Darchinyan,Martinez,Concepcion,Marquez i Montiel zwróć uwagę na to co zrobił z dwukrotnym amatorskim złotym medalistą ME,srebrnym medalistą MŚ,brązowym medalistą olimpijskim W.Sydorenko,późniejszym mistrzem WBA pro.Komentarza nie trzeba.Mistrz a mistrz to niekiedy kolosalna różnica.
Gdyby to miało być żartem, Ward nie uciekałby od Bute.
kazdy twoj komentarz jest pisany z pozycji wszcechwiedzacego mentora za jakiego pewnie chcialbys uchodzic, ogarnij sie, tak sie nie dystkutuje, kazdy ma prawo do swojego zdania a czyje jest sluszne to weryfikują ringi
Boks amatorski jest widzę używany, jak pasuje do tezy. Dlaczego więc fenomen Donaire nie był mistrzem olimpijskim?
Odpowiem - Boks amatorski nie pozwala na słabszy dzień i wymaga silnej psychiki i walki z 3-4 kolesiami, z których nie każdy będzie pasował stylem. Po tym się odróżnia mistrza od różnych wiatrako-pacquiao-doinere'ow.
Staram się być przeiwwagą dla fanów mma-boksu. Pranie się po ryjach, to nie boks, tylko ulica. Boks oglądam w wielu wersjach, z racji zainteresowań - amatorski często na żywo. Boks techniczny zanika i dlatego każdą perełkę boksującą w ten sposób będę wywyższał ponad tych "piorących się".
O Donaire nie napisałem w związku z Wardem.To ty wtrąciłeś go ni w pizdę ni w oko.A czy fakt,że często oglądasz boks na żywo itd. daje ci prawo do niemal narzucania swoich opinii.Wolno ci lubić styl Warda a mnie wolno go nie znosić.Bywają nawet tacy co lubią styl Abrahama co dla mnie jest niezrozumiałe.No chyba,że ktoś chce się rozweselić...Napisz jeszcze może,że .."a kogo pokonał Paquiao.."
Napisz jeszcze,że Audley Harrison jest zajebistym mistrzem bo zdobył złoto na IO...
Widzę czytanie ze zrozumieniem szwankuje, skoro nadmieniam, że sukcesy amatorskie traktowane są wybiurczo - dla podparcia tezy.
Maddog
Nie znam przypadku chłopaka, który przegrywa w lokalnych sparingach w kraju, a potem wygrywa walki o miliony, nie licząc Pacquiao. Jak ktoś poda mi kolejne - będę szczęśliwy z faktu dodatkowej edukacji :)
Oglądam postępy juniorów i dla mnie śmieszna jest wiara w uczciwy przeskok ze średniaka na czempiona. Znam przypadki, że ktoś był talentem, pogubił się i powrócił w świetnej formie. Z typowego średniaka, to nawet Futch nie zrobiłby mistrza bez po$$$$$tępu.
ringowa rzeź połączona z fantastyczną techniką
kliczko - lewis
pacman-marqez 1 i 2
odlh-mosley
12 rund zrzezi z fantastyczną techniką to jest najlepszy
klasowo boks
"...Dostrzegam uciśnienie niczym biedroniowo-środowe :).."
-Współczuję jeśli znasz z autopsji:)
Czemu przyczepiłes się do tego Donaire?
Portale tematyczne, w tym bokser.org powinny bardziej selekcjonować plotki, a z pyskówek robić zbiór miesięczny i skupić się na sporcie, bo potem przypomina mi to utyskiwanie na poziom polityków redaktora, który zaprosił Kurskiego i Niesiołowskiego. Dziennikarze są współautorami kontrowersyjnych werdyktów.
Parę miesięcy temu mogłoby to brzmieć: David Gej urwie głowę, nasika do środka, zje Nadzieję Kliczko i strąci Władimira w starym Migu.
Serwisy zapomniały tylko dadać, że odprysk lakieru wpadł mu pod paznokieć, po tej heroicznej pyskówce :)
Masz fantazję nie gorszą niż Pilipiuk,ten od Wędrowycza i Sprawy Filipowa,weź się za pisanie,z tym,że nie na tym portalu...Zgodzę się jedynie,że Gołowkin bla bla bla ale co do reszty to ch...j wie o co ci chodzi??
Bez odbioru bo i tak się nie dogadamy.
Mma ma tyle samo wspólnego z uliczną bijatyką co boks i proszę nie obrażać tej szlachetnej dyscypliny.