AHUNANYA NA DRODZE PEREZA DO KLICZKÓW

30 grudnia w kalifornijskim Cabazon, na zawodowych ringach Ameryki zadebiutuje jeden z najbardziej obiecujących pięściarzy wagi ciężkiej, Mike Perez (17-0, 12 KO). Kubańczyk, który na stałe mieszka w Irlandii, w najbliższej przyszłości planuje podbój "królewskiej dywizji" i zapowiada, że stanie się realnym zagrożeniem dla braci Kliczków, którzy w jego opinii, od dawna nie mają prawdziwej konkurencji. Zanim to nastąpi, Perez skrzyżuje rękawice z doświadczonym Friday`em Ahunanyą (24-8-3, 13 KO).

- Bez wątpienia Ukraińcy są w tej chwili najlepszymi zawodnikami wagi ciężkiej. Jednak prawda jest, że nie mają prawdziwej konkurencji. Dlatego chciałbym zmienić tę sytuację - deklaruje Perez. - Kliczkowie na pewno są dobrymi pięściarzami, ale ich style nie robią na mnie wrażenia. Efektowne są tylko fajerwerki, kiedy wychodzą do ringu. Kiedy zmierzę się już z którymś z nich, sprawię, że cały pojedynek będzie obfitował w fajerwerki i efektowne akcje - powiedział Perez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: djpioter
Data: 21-12-2011 12:08:06 
Każdy tak mówi zanim wejdzie z nimi do ringu.Niestety zderzenie z rzeczywistością bywa bardzo brutalne :))
 Autor komentarza: Rogs
Data: 21-12-2011 12:11:11 
Bardzo brutalne i opłacalne :))
 Autor komentarza: Hugo
Data: 21-12-2011 12:17:50 
Walka z Ahunanyą pozwoli nam ocenić rzeczywista klasę Pereza. Jeśli wygra przez ko, to znaczy, że jest bokserem, którego stać w przyszłości na zdobycie światowych tytułów. Jeśli wygra na punkty, to jest tylko jednym z wielu prospektów w HW.
 Autor komentarza: black111
Data: 21-12-2011 12:29:30 
nadal twierdzę że nikt nie pokona kliczków
 Autor komentarza: dj1986
Data: 21-12-2011 13:08:12 
ja mu życzę jak najlepiej!!!!!!!!!
 Autor komentarza: Koko
Data: 21-12-2011 13:08:14 
bardzo dobry wybor

Friday napewno sie nie przerwaca (pelnowymiarowe z takimi punchermai jak Arreola czy Tua) , a i walczyc umie.

a Perez?

Najzdolniejszy z teo młodego pokolenia. 26 lat. rok dwa i trzeba brac powazne walki. Wilder jest od niego 3 lata kariery opozniony ;).

bardzo mi sie podobal styl w jakim zamiotl prizefightera.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 21-12-2011 14:44:27 
Tak Friday to dobry przeciwnik dla Pereza na rozgrzewkę przed podbojem wagi ciężkiej bo w końcu ten podbój nastąpi mimo iż czołówka nie pali się do walki z nim. To że Kubańczyk wygra wiemy wszyscy pytanie brzmi tylko czy uda mu się położyć twardego Nigeryjczyka.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 21-12-2011 14:53:33 
Kronk - a czy komukolwiek udało się położyć Ahunanyę? Nawet Tua (fakt, ze wypalony, ale dalej z mocnym ciosem) nie mógł tego zrobić. Perez ma potencjał, ważne żeby wyraźnie obił Fridaya.
 Autor komentarza: black111
Data: 21-12-2011 15:01:44 
Seth Mitchel vs Perez o to by była walka !
 Autor komentarza: Kronk
Data: 21-12-2011 15:17:16 
Klawesyn o tym mówię jak położy Nigeryjczyka to będzie wyczyn gdyż twardziel z niego bo to że wygra na punkty to każdy wie :)
 Autor komentarza: SGS
Data: 21-12-2011 15:56:19 
Trzymam za niego kciuki, w prizefighterze wygladal imponujaco. Chcialbym zeby zmierzyl sie przed braćmi np. z Furym, czy Chisora.
Po takim zwyciestwie propozycja walki o tytul pewna (biorac pod uwage,
że nikt z czolowki nie chce walczyc o Kliczkami...
 Autor komentarza: xionc
Data: 21-12-2011 18:49:07 
az taki pewny to bym nie byl.

jesli Witalij stoczy jeszcze walke z Chisora, Hayem i skonczy kariere, to zostanie juz tylko jeden bracia Kliczko, a wtedy kolejka do walki z nim moze sie wydluzyc.

szczegolnie, ze Waldimir tak czesto na ring nie wychodzi
 Autor komentarza: Szczupak007
Data: 21-12-2011 20:19:32 
martwi mnie tylko waga Pereza. Przy 183 cm w walce z Pagem ważył 112,3. Podczas Prizefightera ważył 104. Wygląda na to, że chyba zaczął z Solisem do dej samej stołówki chodzić.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.