STIEGLITZ I WEBER SPOTKALI SIĘ NA KONFERENCJI
Wczoraj w Magdeburgu odbyła się pierwsza konferencja prasowa przed zaplanowaną na 14 stycznia galą w Offenburgu. W walce mistrzowskiej o pas WBO w kategorii super średniej Robert Stieglitz (40-2, 23 KO) zmierzy się z notowanym na 14. miejscu w rankingu Henrym Weberem (15-0-1, 3 KO). W przypadku wygranej 30-letni Niemiec 14 kwietnia wybierze się do Danii i sprawdzi swoje umiejętności na tle Mikkela Kesslera (44-2, 33 KO).
Prezentujemy zapis wczorajszej konferencji prasowej, na której pojawili się oczywiście Stieglitz, Weber oraz ich trenerzy.
- Nie należy lekceważyć Henry’ego Webera. Podchodzę do tej walki poważnie, z pełną koncentracją. Jestem profesjonalistą od wielu lat i wiem, że z ewentualnym świętowaniem muszę poczekać do 14 stycznia – powiedział czempion WBO.
- Nasz cel jest jasny. Chcemy zdecydowanie pokonać Webera, następnie w kwietniu zmierzymy się z Mikkelem Kesslerem – zakomunikował trener Stieglitza, Dirk Dzemski.
- Znamy się z Robertem ze sparingów i wiem czego mogę się po nim spodziewać. Odkąd pracuję z trenerem Raminem stałem się szybszy, bardziej mobilny i wybuchowy! Jestem skazywany na porażkę w mistrzowskiej walce. Zupełnie się tym nie przejmuję, ponieważ w ringu zwyciężają pięści a nie słowa – skomentował challenger.
- To będzie znakomity pojedynek. Nie skupiamy się na Stieglitzu, a na sile Henry’ego. W boksie wszystko może się zdarzyć, ale spodziewam się pojedynku na pełnym dystansie – dopowiedział na koniec trener Webera, Otto Ramin.