CUNNINGHAM: ODZYSKAM CO MOJE
Już blisko trzy tygodnie temu pisaliśmy o tym jako pierwsi, a teraz jeden z głównych zainteresowanych potwierdził to oficjalnie. Steve Cunningham (24-3, 12 KO) spróbuje 4 lutego odebrać Yoanowi Pablo Hernandezowi (25-1, 13 KO) tytuł federacji IBF kategorii cruiser, który Kubańczyk zdobył... właśnie na Cunninghamie. Przypomnijmy, iż w pierwszy weekend października Amerykanin przegrał na punkty po technicznej decyzji po dość kontrowersyjnym zastopowaniu walki z powodu kontuzji Hernandeza.
- Mieliśmy się spotkać już w styczniu, lecz wszystko zostało przełożone na luty. Zamierzam więc odzyskać mój pas mistrza świata. Szczerze mówiąc nie wierzę w to, że Hernandez chciał ze mną skrzyżować rękawice po raz drugi, lecz został do tego po prostu zmuszony. Z pewnością będę dobrze przygotowany, odzyskam co moje i zakończę to co wcześniej zacząłem - powiedział Cunningham w rozmowie ze stacją ESPN.
Steve jest napewno zdecydowanie lepszym bokserem od Pablo Hernandeza.
Wielka szkoda że ich pierwsza walka została w takim momencie przerwana...