TEBOJEW WYGRYWA Z UKEHEM
Podczas dzisiejszej gali w Wołominie powracający po porażce z Robertem Świerzbińskim oraz kontrowersyjnej przegranej z Danielem Urbańskim Ismail Tobojew (6-2-1, 3 KO) pokonał niebezpiecznego Nigeryjczyka, Anthony Ukeha (6-7-2, 2 KO). Przed walką wielu kibiców uważało, że walka z dobrze znanym polskim kibicom Ukehem może okazać się zgubna dla powracającego Ismaila, jednak jak widać trener Łukasz Landowski wiedział co robi puszczając swojego zawodnika na byłego pogromcę Sławomira Ziemlewicza.
Początek należał zdecydowanie do Ingusza, jednak w trzeciej odsłonie Nigeryjczyk zaczął dobrze operować ciosami prostymi co widocznie nie odpowiadało podopiecznemu trenera Landowskiego. Tebojew powrócił już w następnym starciu boksując w swoim stylu - ofensywnie, bijąc dużo ciosów, które jednak nie robiły większego wrażenia na Ukehu. Piątą rundę można spokojnie zapisać na konto przyjezdnego zawodnika ze względu na dużo większą aktywność. W ostatniej odsłonie kibice mieli na co popatrzeć, obaj zawodnicy wymieniali ciężkie ciosy praktycznie przez całe 3 minuty próbując skończyć pojedynek przed czasem. Po walce sędzia ogłosił zwycięstwo Tebojewa w stosunku 59:56.