PALACIOS: BĘDĘ JESZCZE SILNIEJSZY
Rafał Kyć, Informacja własna
2011-12-18
Dobrze znany polskim kibicom Francisco Palacios (21-1, 13 KO) nie kryje zadowolenia z napływających do niego informacji o decyzji WBC, na mocy której Portorykańczyk nadal pozostanie oficjalnym pretendentem do tytułu, który obecnie dzierży nasz Krzysztof Włodarczyk. Palacios zapowiada, że do rewanżu przygotuje się jeszcze lepiej i tym razem rozegra pojedynek tak, aby nie pozostawić żadnych wątpliwości, co do wyniku walki.
- Federacja WBC utrzymała mnie na pozycji pierwszego pretendenta. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Już w pierwszej walce z 'Diablo' byłem lepszy, jednak sędziowie przyznali zwycięstwo Polakowi. Do rewanżu podejdę bardziej zmotywowany. Przepracuje okres przygotowawczy tak, aby być jeszcze szybszy i silniejszy niż w kwietniu. Udowodnie wszystkim w czyim posiadaniu powinien być mistrzowski pas - obiecuje Portorykańczyk.
kolejne starcie z "Czarodziejem" jest w stanie po raz kolejny obnażyć
jego słabości, a jakie ma to wiemy wszyscy, no cóż anemiczny styl
Polaka na chwilę obecną faworyzuję Palaciosa i nie napiszę nic
odkrywczego jak stwierdzę, że może to być powtórka z rozrywki, życzę
Krzyśkowi jak najlepiej bo to w końcu nasz Chłopak ale walka z
Greenem pomimo efektownego zakończenia mnie nie przekonała, chciałbym
się mylić ale ile razy to już pisałem, niech lepiej "Diablo"
wychodzi do osiłków typu Hucka czy Lebiedeva, gdyż każdy w miarę
kumaty technicznie pięściarz z czołówki zabierze mu pas.
Palacios to też osiłek bez techniki, tylko na tle wystraszonego Diablo sprawiał wrażenie technicznego boksera. Obejrzyj sobie jego wcześniejsze walki, to podzielisz moje zdanie. W gruncie rzeczy to cepiarz. Faktem jest tylko, ze ma nad Włodarczykiem dużą przewagę szybkości.
F. Palacios .
http://tvp.info/tvp-info-online/wideo/on-air/526478
Palacios skakał jak pajac i uciekał przez całą walkę, wszystko co wyprowadzał szło na gardę Włodarczyka... żałosne że niektórzy za tak żałosną postawę chcieliby mu dać wygraną, Diablo zaprezentował podobny poziom (jak dla mnie zadał więcej ciosów celnych), remisowe rundy punktuje się dla mistrza (a tam było tych remisowych pewnie dosłownie jak w mało której walce)