WARD vs FROCH - FINAŁ SUPER SIX
Zwycięzca turnieju Super Six wagi super średniej, mistrz świata WBA i WBC Andre Ward (25-0, 13 KO) zdominował Carla Frocha (28-2, 21 KO) i potwierdził swoją niezwykłą wszechstronność i bokserską inteligencję. Brytyjczyk nie miał wiele do powiedzenia, ale nie oddał pasa bez walki, do końca próbując znokautować swojego przeciwnika. Czy zwycięstwo ''S.O.G.'' oznacza początek jego długiego panowania? Z pewnością Ward awansuje teraz w rankingach P4P, natomiast w przyszłym roku prawdopodobnie czekają nas kolejne pojedynki o wielką stawkę z udziałem zawodnika, który po zakończeniu kariery przez Floyda Mayweathera Juniora (42-0, 26 KO) może stać się najlepszym amerykańskim pięściarzem i walczyć o miano najlepszego na świecie bez podziału na kategorie.
z wardem to racja nudziaz okropny ,co do Floyda sie nie zgodze i ten jeszcze po za ringiem odpierdala
Offtop: Pac powiedział ze Floyd za ich walkę może wziąć wiecej szmalu, nie musi być 50-50.
Ciekawa info. Inaczej chyba z Floydem się nie da. Przynajmniej 1 argument wybija mu się z rąk.
Spodziewałem się, że walka tak mnie znudzi, jak znudziła.
Lubie oglądać Floyda, lubię Kliczków... ale Ward... ze swoim slizganiem się, klinczowaniem, przeszkadzaniem, asekuracją totalną... :/
http://tvp.info/tvp-info-online/wideo/on-air/526478