IV PRASKA GALA BOKSU ZA NAMI
W głównym wydarzeniu IV Praskiej Gali Boksu, która odbyła się dziś wieczorem w Warszawie, Michał Starbała (5-0, 0 KO) pokonał na punkty Dzianisa Makara (2-5-1, 2 KO). Walka zakontraktowana była na cztery rundy.
28-letni Białorusin nie stanowił dla polskiego pięściarza wielkiego zagrożenia. Starbała kontrolował przebieg wydarzeń na ringu i miał sporą przewagę w ofensywie. W czwartej rundzie 29-letni Polak występujący w wadze super średniej położył przeciwnika na deski i był bliski skończenia pojedynku przez nokaut, ale zabrakło mu do tego kilkudziesięciu sekund.
Przed walką wieczoru odbyły się trzy pojedynki amatorskie mężczyzn oraz jeden kobiet. W pierwszym z nich Wojciech Kozyra (Feniks Warszawa, waga do 75 kg) pokonał niejednogłośnie na punkty Marcina Gnozę (Boxing Sokółka), w drugim Wojciech Sobierajski (Feniks Warszawa, waga do 75 kg) po bardzo dobrym, technicznym pojedynku pokonał 3:0 Michała Łoniewskiego (Kontra Elbląg), a w trzecim Mateusz Tryc (Feniks Warszawa, waga do 81 kg) okazał się lepszy od Michała Wiembrockiego (Boxing Sokółka), wygrywając 3:0 i będąc bliski zwycięstwa przed czasem.
W pojedynku pań Ewa Brodnicka (Feniks Warszawa, waga do 69 kg) po efektownej walce pokonała jedngołośnie na punkty doświadczoną Ewę Gawendę (Carbo Gliwice).
Wynik 5-5
Ogólnie to najlepszych zawodników z gwardii i legii nie było.
W barwach legii wypożyczony z Lublina Gątnicki boksował z Sienkiewiczem i był remis w tej walce.
Michalik z Legii wygrał z Rumińskim z Gwardii.
Cywiński z gwardii wygrał ale nie pamiętam z kim.
Prusak z legii wygrał ale też nie pamiętam z kim.
Ogólnie to organizacyjnie fajna impreza i oprawa ale mało walk i brak najlepszych zawodników.