PAWEŁ WOLAK O ZAKOŃCZENIU KARIERY
Marcin Filipowski, Nagranie własne
2011-12-16
3 grudnia na gali w nowojorskiej Madison Square Garden Paweł Wolak (29-2-1, 19 KO) przegrał na punkty w rewanżowym pojedynku z Delvinem Rodriguezem (26-5-3, 14 KO). Kilka dni później nasz zawodnik poinformował o zakończeniu sportowej kariery w wieku 30 lat i przy zdecydowanie korzystnym bilansie walk. W rozmowie z naszym redakcyjnym kolegą Marcinem Filipowskim pięściarz zdradza, co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji i czy istnieją szanse, aby ta decyzja została zmieniona. Zapraszamy do wysłuchania wywiadu ze "Wściekłym Bykiem".
PS. Ja to niektórych ludzi na forum nie rozumiem. Dlaczego po przegranej Adamka z Witalijem wieszaliście na nim psy i wciąż wieszacie ? przecież Paweł też przegrał ostatnią walkę i też nie ukrywa tego, że boksuje dla pieniędzy... Pewnie zaraz zwyzywacie mnie od wielkiego fanatyka Adamka, ale po prostu to jest nie sprawiedliwe jak traktujecie Tomka a jak Pawła, oczywiście szacunek dla Pawła jest jak najbardziej uzasadniony ale dlaczego nie macie szacunku do Adamka? przegrał z Witalijem, którego nikt wcześniej właściwie nie pokonał, a mimo to go obrażacie.
Mnie się zdaję,że Adamkowi oberwało się głównie stworzoną nadzieję obrywa od tych którzy najbardziej liczyli na jego wygraną z Vitem.Tomek był tak naprawdę 1 realną nadzieją na mistrza świata w ciężkiej powiedzmy od czasów Andrzeja i to on wzbudzał najwięcej emocji.Emocji takich pozytywnych ze sportowego punktu widzenia.Wygrywał swe pojedynki w lepszym w gorszym stylu,ale pokonywał prawdziwych ciężkich.Nie chcę się rozpisywać na temat klasy każdego z nich.Wcześniej walczył Albert z Vitem i każdy wiedział,że przegra,a po porażce nie oberwało mu się jak Tomkowi gdzie ta cała otoczka wokół niego oraz wspomniana wyżej nadzieja była zbyt duża.Moim zdaniem i co mnie też wkurzyło już po tej walce była po 1 jego postawa(nie odbieram mu serca do walki,ale gdzie zapowiadana szybkość,balans)po 2 ta wcześniejsza gadka o przeznaczeniu i niemalże obietnicach po 3 również gadka o 4 czy 5 mocnych ciosach reszty unikniętych(jego twarz nie wyglądała tak jak wyglądała po 4 czy 5 ciosach mocnych)+ gadka o tym ,że wiedział,że to za wcześnie ,ale trzeba było brać walkę(więc po co te zapewnienia i niemalże obietnice) i jeszcze wiem ,że nie maił na to wpływu,ale razem z Rozalskim dużo wcześniej jeszcze przed walką z Vitem gadali o PPV i o standardach światowych ,które należy do Polski wprowadzić.To mnie się głównie nie podobało i nie podoba do dzisiaj.Przyznam szczerze ,że ja również wierzyłem w wygraną.Jednak to bardziej serce niż rozum tak podpowiadało.Ja Tomka szanuję za to co osiągnął,za to,że dzięki niemu mieliśmy taką imprezę we Wrocławiu,ale na kolejne zapowiedzi o mistrza świata z Władkiem się już nie nabiorę,bo wiem ,że to nie jest w jego zasięgu.Mimo wszystko jeśli dojdzie do walki będę i tak za nim.
To samo miałem napisać :)Ktoś kto ma nick AdamekFight wiadomo pewnych rzeczy nie widzi bo zapatrzony jest w swojego idola który niestety w HW nie znaczy i nie będzie nic znaczył
Data: 16-12-2011 20:48:13
BO ADAMEK CHCE KLEPAĆ BUMÓW A WOLAK NIE GAMONIU ''
Estrada bum?, Grant bum? Arreola bum? Kliczko bum? TY TLUKU
A Wolak nie obiecywal ze wygra? obejrzyj se nagrania sprzed walki
walka rocky vit to taka sama pomyłka jak przyszla walka o mś nabijacza rankingów cygana
Skupiłem się tylko na Adamku,ale masz rację tyle tylko,że Wolak po przegranej odchodzi,bo jak mówi nie ma tego ognia czy tego czegoś do walki dlatego też nie chce oszukiwać kibiców.Natomiast Adamek mówi o kolejnej walce mistrzowskiej choć sam Władek nie widzi szensu i chyba 99% kibiców kierujących się nie sercem a rozumem wie ,że skończy się podobnie jak z Witem.Sportowiec musi mieć wiarę w siebie już na pewno bokser,ale jeśli przed walką obiecuje i gada jak gada,to niech po walce nie mówi ,że wiedział ,że to nie miało sensu,ze za wcześnie,ale trzeba było brać,bo kasa.To jest zwykłe oszustwo kibiców.Przynajmniej tych ,którzy w to uwierzyli.
Wolak przy Adamku jest malutki.
porównując osiągnięcia na pewno, ale słuchając obu panów odnoszę odwrotne wrażenie
Nienawidzą go za to, że dobrze zarobił, za to że jest wierzący, za to że przegrał z niepokonanym właściwie Kliczką (gdyby wygrał, to by charchali swym jadem, że obił dziadka i buma), za nazwisko, za wzrost i wagę, za całokształt.
Żałosne plugastwo i tyle.
ja nie przepadam za adamkiem właściwie tylko za jego wypowiedzi. właściwie niedługo będziemy mieli okazję przekonać się, czy rzeczywiście ma w planach pas (jak mówił) czy tylko pieniądze uzyskane za obicie bumów
"Ja to niektórych ludzi na forum nie rozumiem. Dlaczego po przegranej Adamka z Witalijem wieszaliście na nim psy i wciąż wieszacie ? przecież Paweł też przegrał ostatnią walkę i też nie ukrywa tego, że boksuje dla pieniędzy... Pewnie zaraz zwyzywacie mnie od wielkiego fanatyka Adamka, ale po prostu to jest nie sprawiedliwe jak traktujecie Tomka a jak Pawła, oczywiście szacunek dla Pawła jest jak najbardziej uzasadniony ale dlaczego nie macie szacunku do Adamka? przegrał z Witalijem, którego nikt wcześniej właściwie nie pokonał, a mimo to go obrażacie."
Tu nie chodzi o to, że przegrał, ani nawet o to, w jakim stylu. Tu chodzi o to, że Adamek jest naciągaczem, przez którego usta przejdzie dowolne kłamstwo. Adamek kłamie i konfabuluje notorycznie. Co gorsza, robi to z pobudek wyłącznie materialnych. Zawodzi kibiców, obraża ich inteligencję i ma zamiar robić to dalej. Tydzień, czy dwa po walce z Witoldem już się wygrażał, że jego celem jest walka z drugim bratem. Zresztą, co ja będę pisał?! Temat wałkowany sto razy. Adamek jest ostatnią osobą, którą można darzyć szacunkiem. Jego małość jest wręcz obraźliwa dla rodzaju ludzkiego.
powiem tak lamusie. Ze wszystkich nacji na świecie tylko polacy którzy wyjadą za granicę, tracą swój ojczysty język. dla mnie nie ma wymówki od kiedy mieszka . nie umie mówić po polsku i tyle, powinien chodzic w takim razie na kursy polskiego zamiast szlifować swój angielski. spotkałem wielu obcokrajowców mieszkających w innym kraju i dla każdego priorytetem jest zachować w dobrym stopniu znajomość swojego ojczystego języka.