HATTON CHCE POMÓC KHANOWI
Ricky Hatton nie kryje rozczarowania postawą Amira Khana (26-2, 18 KO) w sobotniej walce z Lamontem Peteresonem (30-1-1, 15 KO). Legendarny "Hitman" w rozmowie z BBC doradza młodszemu koledze stoczenie rewanżu na swoim podwórku, wtedy oczywiście mógłby liczyć na większą wyrozumiałość sędziego ringowego. Hatton, który niedawno rozpoczął karierę trenerską, zaoferował pomoc pracującemu z Freddiem Roachem Khanowi.
- To był szok! Walka na terenie twojego rywala zawsze jest ryzykiem, ale każdy sądził, że Amir da radę. Tym razem walka w Waszyngtonie nie opłaciła się. Gdybym był w skórze Khana, to za wszelką cenę doprowadziłbym do rewanżu w Wielkiej Brytanii. Pobicie Peteresona na swoim terenie i tak nie będzie łatwą sztuką. Amir wciąż należy do najlepszych bokserów na świecie, jeśli będzie chciał skorzystać z mojej pomocy to jestem do dyspozycji – powiedział trener i promotor Ricky Hatton.