WŁODARCZYK: PO TRZYDZIESTCE ZMĄDRZEJĘ
- Obiecałem sobie, że po trzydziestce zmądrzeję. Pierwsze postanowienie to nauka angielskiego. Po Nowym Roku idę na kurs. Koniec z dukaniem - mówi Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (46-2-1, 33 KO) w rozmowie z Robertem Małolepszym z dziennika "Polska The Times", fragment której przedstawiamy poniżej. 30 listopada w Perth polski bokser obronił tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej. nokautując Australijczyka Danny'ego Greena
- Jeszcze raz okazało się, że u nas prawdziwy sukces, zwłaszcza w sporcie, a już w boksie szczególnie, można odnieść dopiero, gdy wygra się na wyjeździe, gdy nikt nie może powiedzieć, że ściany pomogły naszemu...
Krzysztof Włodarczyk: Coś w tym jest. Kocham Polskę. Czuję się tu wspaniale. Ale z drugiej strony, jak sobie czasem myślę o nas, Polakach, to mnie wkur... straszne ogarnia. Bo u nas zamiast cieszyć się z sukcesów innych, ludzie najczęściej zaczynają opluwać. Sąsiad prędzej doniesie na sąsiada do skarbówki za to, że kupił sobie nowe meble, niż pójdzie cieszyć się do niego razem z nim. Jak moi przyjaciele odnoszą sukcesy, jak jadą na fajne wakacje, to cieszę się ich szczęściem.
- Ma Pan wielu przyjaciół. Wydaje się Pan być wyjątkowo towarzyskim osobnikiem.
KW: Kiedyś wydawało mi się, że mam mnóstwo kumpli, przyjaciół. Dziś wiem, że tak naprawdę to kilku. Wielu kolegów odstawiłem, bo byli fajni tylko wtedy, gdy wygrywałem walki. Wtedy każ-dy chce być twoim kumplem, klepie po plecach. Od Tomka Iwana, którego uważam za swojego prawdziwego przyjaciela, dostałem przed walką z Greenem superesemesa. Życzył powodzenia, wierzył we mnie, ale też dodał: "Pamiętaj, to tylko sport. Na dobre i na złe jestem z tobą". To było wspaniałe.
- Pan się na boksie dorobił?
KW: Zarobiłem dużo pieniędzy jako bokser, ale większość niestety, roztrwoniłem. Dopiero od jakiegoś czasu zacząłem poważniej myśleć o przyszłości. Odkładać jakieś pieniądze. Gdyby nie moja żona, pewnie byłbym zupełnym golasem i żyłbym od pierwszego do pierwszego.
- Co Pan robi poza boksem?
KW: Szczerze mówiąc, to do tej pory robiłem niewiele. Generalnie traciłem czas. Ale to się zmieni. Obiecałem sobie, że po trzydziestce zmądrzeję. Pierwsze postanowienie to nauka angielskiego. Po Nowym Roku idę na kurs. Koniec z dukaniem.
Cały wywiad z Krzysztofem Włodarczykiem przeczytasz tutaj.
PS Tarver to bardzo zły wybór,no chyba,że chcą sprzedać pas za dobre pieniądze.
"Bo u nas zamiast cieszyć się z sukcesów innych, ludzie najczęściej zaczynają opluwać."
Panie Krzysztofie - z sukcesów potrafimy się cieszyć. Sęk w tym, że w pańskim rozumieniu sukces to coś innego niż w odczuciu szarego Polaka. To co Pan nazywa sukcesem najczęściej nie tylko nie jest sukcesem, jest wręcz niesmaczną szopką. NIe piszmy więc, ze POlacu nie mają racji krytykują szopki, które Pan oraz KP nazywacie sukcesami.
A może oglądamy jakieś inne walki? Może z Palaciosem POLSAT podstawił jakiś teatr? Może KP chciałoby pokazywać tylko ostatnie 15 sekund walki z Greenem unikając jak ognia tego, co się działo wcześniej? Może mamy zapomnieć o problemach z oddychaniem w walce z Fragiem? Przeciętną walkę z Robinsonem, walki z Węgrami...?
Cieszmy się - pewnie! Tylko z prawdziwych sukcesów.
wlasnie to zrobiles, i to celowo
popieram slowa uzytkownika horhe88..tez tak sadze..
Ponadto sam Krzysiu mówił przed walka z Greenem, że chce zmazać plamę z poprzedniej walki, więc to nie jest tak, że on tej krytyki(w większości bardzo słusznej) w ogóle nie uznał.
Przyznam też, że pierwsza połowa walki z Greenem również nie była dobra. Na szczęście w końcówce się trochę odważył i wykorzystał atut mocnego ciosu, i skończyło się bardzo pozytywnie. Moim zdaniem Włodarczyk potrzebuje po prostu walczyć agresywniej. Obrona jest naprawdę solidna, ma czym uderzyć i po prostu zbyt mało z tego korzysta.
Fakt, teraz jest moment, aby pokazać charakter. Walka z Greenem daje pewne nadzieje na poprawę, ale to chyba ciągle za mało. Tarver będzie bardziej wymagający, lepszy w ofensywie jak i defensywie od Danny'ego. Ale wygrywając właśnie taką walkę Krzysiu mógłby znaleźć się na szczycie CW. Wtedy będzie można z czystym sumieniem mówić o wielkim sukcesie, czego jak najbardziej życzę.
Piaseczno trzyma kciuki ;]
to posluchaj Adamka ten to dpiero bredzi jak matol bez podstawowki
wazne ze chce i sie pozbieral
A kiedy to konkretnie był taką pociechą?
No i dla kogo oprócz ciebie i amatuka?
:)))
@amatuk - nadal nie rozumiesz czym się różni Mistrz od miszcza?
Data: 12-12-2011 16:59:34
RealDeal
to posluchaj Adamka ten to dpiero bredzi jak matol bez podstawowki
Akurat jak Adamek mówi konkrety to mówi inteligentnie, po angielsku też nie najgorzej sobie radzi. Mieszka tam długo i powinien lepiej, ale ma ogromny talent do boksu a troche mniejszy do nauki języków więc ja problemów nie widze. Po za tym Krzysiu po angielsku to tylko potrafi he is very good fighte i i'm the champion więc nei ma co porównywać!
oświeć nas co do tego występu
A kiedy to konkretnie był taką pociechą?
No i dla kogo oprócz ciebie i amatuka?
:)))
@amatuk - nadal nie rozumiesz czym się różni Mistrz od miszcza? ''
mistrz posiada pas a ''miszcz'' go nie ma , tak jak ty czy ja
w Polsce nie swietuje sie takich sukcesow jak tego z Palaciosem :)
Cała krytyka oczywiscie byla zasluzona, drukowanie wyników zabija ten sport.
Wtedy bede na tej walce na pewno, emocje gwarantowane.
I znów będzie wał.Nie piszcie,że nie przejdzie takie coś 2 razy,skoro Marqueza oszukano conajmniej 2 w walkach z Pacquiao.
"Tarver dlatego że lepiej być zbitym przez past prime czempiona niż ośmieszonym po raz kolejny przez koszykarza. "
Bez jaj ludzie. Palacios ośmieszył Włodarczyka? Obaj się ośmieszyli i w tym żenującym pokazie tańcu pełnych gaci Palacios zadał kilka ciosów wiecej.
@RealDeal
"myślę, że panu Włodarczykowi przydałyby się również lekcje ojczystej mowy, bo wywiadów z jego udziałem nie da się słuchać. "
Taaa, Gołota, Holyfield, Frezier to śpiewają jak skowronki.
Kogo to w ogóle obchodzi??
Mysle ze Tarver to spore wyzwanie, ale mozliwe do lykniecia, jest to wyjadacz ale nie bez wad, do tego taki szybki to on nie jest-widac to bylo w walce z Dawsonem. Szczelna obrona i mocny cios to zalety Polaka, a jest ktos kto tez walczy zza gardy, starszy juz choc aktywny facio i Tarvera pokonal, wiec czemu mialby tego nie dokonac Wlodarczyk?
Ale ktos mu musi glosno powiedziec, ze organizacje mlodziezowowe nie moga przyjmowac nikogo powyzej 35 lat. Jak sie ma 35 lat albo wiecej to jest sie w tzw. wieku srednim (35 do 65 lat). On jeszcze nie ma 35 lat, ale nie jest tez nastolatkiem!
Diablo, juz jest najwyzszy czas, aby dorosnac do wymagan prawdziwego swiatowego mistrza! To nie jest krytyka, tylko sugestia, bo zycze Ci bardzo dobrze. Wszyscy wiemy z przykladow co tzw. "late bloomers" moga zrobic w boksie!
Dokladnie!!!
Zrozumialbym gdyby ten Palacios wymiatal i faktycznie oklepal Diablo i go wywalkowali ale ta walka faktycznie byla okoloremisowa z lekkim wskazaniem moze na Portorykanca ale nie mozna tez tu mowic o jakims strasznym walku..Palacios ma w Polsce wiecej wielbicieli i adwokatow jak w Porto Rico..