HAROON KHAN PODĄŻA ŚLADAMI BRATA

Haroon Khan ma zamiar poprawić osiągniecie swojego brata, mistrza świata WBA i IBF wagi junior półśredniej Amira Khana (26-1, 18 KO), zdobywając złoty medal olimpijski w Londynie. Starszy brat Haroona zdobył srebro w wadze lekkiej w 2004 roku w Atenach.

Młody Khan miał startować w mistrzostwach świata w Azerbejdżanie, gdzie Walijczyk Andrew Selby zdobył srebrny medal. Haroon pokonał już Selby'ego na amatorskich ringach, jednak nie został dopuszczony do startu w Baku, gdyż chciał reprezentować Pakistan mając na koncie występy w barwach Wielkiej Brytanii w zawodach juniorskich.

Mimo wszystko brat ''Kinga'' wystartuje w Londynie. AIBA zmieniła zdanie i pozwoliła Haroonowi na występ w barwach Pakistanu. - Chciałbym walczyć w turnieju olimpijskim z Andrew Selbym. Dużo rozmawialiśmy na Facebooku i gdyby udało nam się dostać do finału, stoczylibyśmy wspaniałą walkę - powiedział młody Khan, który ma już za sobą kilka sesji treningowych pod okiem Freddiego Roacha.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jgslon
Data: 10-12-2011 18:11:36 
Kiedyś nastąpi era Khan,tak jak obecnie bracia Kliczko!
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 10-12-2011 18:17:51 
oby nie
 Autor komentarza: Aski
Data: 10-12-2011 18:26:41 
Dwójka niedożywionych kebabów :)
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 10-12-2011 20:50:46 
zeitgeist i Aski...jesteście głodni?
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 11-12-2011 00:22:03 
Chce występowac dla pakistanu a żyje w UK, tam trenuje i odbiera wykształcenie.
Lepiej niech mu postawią budkę z shoarmą i wtedy przejrzy na oczy.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 11-12-2011 15:21:31 
Przecież to logiczne ,że łatwiej będzie mu się dostać do kadry Pakistanu niż Wielkiej Brytanii
 Autor komentarza: ross
Data: 11-12-2011 21:06:47 
No proste, do kadry angielskiej nie może się przebić, to wymyślił sobie Pakistan.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.