KLICZKO: TRZY WALKI W 2012 ROKU
- W następnym roku zamierzam stoczyć trzy pojedynki. Pierwszy w marcu, drugi latem, a trzeci pod koniec roku. Mam nadzieję, że uda się te plany zrealizować - mówi Władimir Kliczko (56-3, 49 KO), mistrz świata federacji WBA, WBO, IBF i IBO w wadze ciężkiej. Dziś Ukrainiec miał walczyć w Dusseldorfie z Jeanem Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO), jednak jak oficjalnie poinformowano, na przeszkodzie stanęły kłopoty zdrowotne.
Plan stoczenia trzech walk w 2012 roku wygląda dość ambitnie biorąc pod uwagę fakt, że w latach 2009-2011 Kliczko wychodził do ringu tylko czterokrotnie.
Od dłuższego czasu w gronie kandydatów do walki z 35-letnim Ukraińcem wymienia się Aleksandra Powietkina (23-0, 16 KO), posiadacza pasa WBA World oraz Roberta Heleniusa (17-0, 11 KO), od niedawna mistrza Europy. Kliczko cieszy się na myśl o pojedynkach z Rosjaninem i Finem.
- Byłoby wprost znakomicie zmierzyć się z nimi na ringu. Jeden z nich mówi, że na walkę ze mną będzie gotowy w 2012 roku, drugi - w 2013, trzeci - w 2020 (śmiech). A ja jestem gotów zmierzyć się z nimi już teraz i bardzo bym sobie życzył walk i z Powietkinem i z Heleniusem. Ten drugi imponuje bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, a ja już dawno nie walczyłem z bokserem o takich gabarytach - podkreśla "Dr Stalowy Młot".
Od kilku miesięcy mówi się o pojedynku Witalija Kliczki (43-2, 40 KO), starszego z ukraińskich braci, z Davidem Haye'em (25-2, 23 KO), którego w lipcu wypunktował Władimir. Młodszy Kliczko jest pewien, że Brytyjczyk niedługo wycofa się z decyzji o zakończeniu kariery.
- Jestem absolutnie przekonany, że Haye wróci na ring, ale czy będzie walczył z Witalijem? Tego nie wiem. Jeśli do tej walki dojdzie, to Witalij go znokautuje, nie mam co do tego wątpliwości - twierdzi Władimir.
Bracia Kliczko są niepokonani od 2004 roku, kiedy to w Las Vegas Władimir został znokautowany przez Lamona Brewstera. Od tamtego czasu wypracowali sobie status hegemonów wagi ciężkiej. Kto zdaniem młodszego z nich zasługuje na miano trzeciej siły w najcięższej kategorii?
- Bardzo trudno powiedzieć. Rzecz w tym, że kilku zawodników robi wielkie postępy i kto wie, może właśnie im uda się kiedyś sięgnąć po najwyższe laury. Jest kilku młodych, dobrych bokserów z USA. Jeden z nich to Seth Mitchell, który niedługo stoczy swoją pierwszą walkę transmitowaną przez HBO - mówi Kliczko.
Najbliższa walka "Dr Stalowego Młota" planowana jest na 3 marca na ponad 50-tysięcznej Esprit Arenie w Dusseldorfie. Możliwe, że rywalem pozostanie Mormeck, ale istnieje też opcja starcia z Tonym Thompsonem (36-2, 24 KO), wyznaczonym przez federację IBF na oficjalnego pretendenta.
Z kolei 40-letni Witalij ma wyjść na ring 25 lutego w monachijskiej Olympiahalle. Wśród jego rywali wymienia się Derecka Chisorę (15-2, 9 KO) i Aleksandra Dimitrenkę (32-1, 21 KO). Biorąc pod uwagę fakt, że potyczka ma odbyć się w hali, mało prawdopodobna wydaje się konfrontacja z Haye'em.
Najgorszy scenariusz z możliwych.Już bym wolał:Thompson,Powietkin,Helenius.Ewentualnie na koniec roku Wach mógłby wskoczyć na walkę w Polsce,bo chyba tylko tu by się to sprzedało.
Wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobny. Thompson ma obowiązkową obronę, z Mormeckiem jest dogadany a o Arreoli od jakiegoś czasu mówił Steward,że były to dobry rywal.
Saszka i Helenius znając życie jeszcze do braci nie wyskoczą.
Wach raczej też nie poleci na braci w przyszłym roku, przynajmniej mam taką nadzieję bo on się ciągle rozwija.
Myślę też,że Witalij w przyszłym roku zawalczy z Hayem(jeśli się uda doprowadzić negocjację do końca) ale i z Solisem jeśli ten powróci.
2013 Powietkin,Helenius
Co będzie musiał zrobić Adamek (kogo pobić), żeby załapać się do kolejki? Zważywszy na to, że sam Władek stwierdził, że taka walka nie ma sensu. Ale z drugiej strony z wyżej wymienionymi ma sens? :D
Może z Powietkinem, reszta moim skromnym zdaniem nie zasługuje na walkę o pasy. Tylko kto w dzisiejszej HW tak naprawdę zasługuje?
a na serio najbardziej prawdopodobny scenariusz to ten o ktorym piszecie mormeck , thompson , arreola , i o zgrozo w żadnej z tych walk większego sensu sportowego trudno się doszukać
Data: 10-12-2011 10:55:46
Klitschko - Haye jedyna sensowna walka jak narazie
Akurat ta byłaby bezsensowna... przypomnij sobie co Kliczki zrobili w tym roku z małymi ciężkimi Admakiem i Hayem wlasnie - żadnych argumentów nie maja na braci :/
Data: 10-12-2011 11:20:21
2012 Mormeck, Thompson,Arreola
2013 Powietkin,Helenius
Co będzie musiał zrobić Adamek (kogo pobić), żeby załapać się do kolejki? Zważywszy na to, że sam Władek stwierdził, że taka walka nie ma sensu. Ale z drugiej strony z wyżej wymienionymi ma sens? :D
Po KATASTROFALNEJ walce z Witalijem Adamek moze dopchac sie do Władimira tylko z pozycji obowiązkowego bo na ten moment taka walka z biznesowego punktu widzenia wyglada bardzo kiepsko. Naprawde żal by bylo znowu ogladac jak rodak robi za worek treningowy.
Skoro 3 walki to życzyłbym sobie na 2012 zestaw tych którzy jeszcze nie mieli swojej szansy: Helenius, Chisora, Powietkin, Dymitrenko a moze... Mariusz Wach ;)
Po KATASTROFALNEJ walce z Witalijem Adamek moze dopchac sie do Władimira tylko z pozycji obowiązkowego bo na ten moment taka walka z biznesowego punktu widzenia wyglada bardzo kiepsko.
Właśnie to miałem na myśli a moja wypowiedź to było pytanie retoryczne.
Adamek musi za wszelką cenę postarać się doprowadzić do walki z Powietkinem i to jak najszybciej dopóki echo sromotnej klęski jest świeże. Ewentualnie dać wcześniej słabą walke z jakimś bumem dla dodatkowego zaciemnienia :) Tylko pytanie po co Powietkinowi walka z Adamkiem?