RODRIGUEZ: BYŁEM BLISKO WYGRANEJ PRZED CZASEM
W sobotnią noc Delvin Rodriguez (26-5-3, 14 KO) pokonał wyraźnie na punkty Pawła Wolaka (29-2-1, 19 KO) i zakończył karierę polskiego gladiatora. Reprezentant Dominikany wciąż jest opromieniony po największym zwycięstwie w karierze i z nadzieją szuka nowych perspektyw.
- Kolejny pojedynek stoczę pod koniec lutego lub na początku marca. Na pewno nie później, ponieważ teraz jestem w świetnej dyspozycji. Zamierzam nacieszyć się świętami Bożego Narodzenia, ale pozostanę w dobrej formie – opowiada Rodriguez.
Były rywal Rafała Jackiewicza przyznał, że był bardzo blisko wygranej przed czasem. Rodriguez uważa, że sędzia miał wszelkie argumenty, by w 10. rundzie zastopować walkę i ogłosić jego zwycięstwo przez techniczny nokaut.
- Nie rozmawiałem z Pawłem po walkach. Szanujemy się. Sytuacja w ringu, a poza nim to dwie odrębne dziedziny. W mojej karierze było wiele wzlotów i upadków. W końcu dostałem szansę na HBO i zwyciężyłem, dając kibicom niezłe show. To było coś wielkiego, jestem szczęśliwy. Z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój sytuacji. Wiedziałem, że Paweł będzie boksował agresywnie. Zacząłem bić kombinacjami i czułem się mocny. Kluczem do sukcesu były ciosy podbródkowe. Wszystko funkcjonowało jak należy. Byłem blisko wygrania przed czasem. Sędzia mógł przerwać pojedynek – twierdzi 31-letni bokser.
Trzym się Paweł jesteśmy z Tobą,niezależnie od decyzji jakie podejmiesz! Powodzenia na tymczasowej mam nadzieję emeryturze.
Tym bardziej rozumiem decyzję Wolaka, który naprawdę przyjął mnóstwo mocnych ciosów. Ile tak można walczyć bez defensywy?
R.I.P. Roman Simakow.
P.S.
Gdyby to było w Polsce, to mielibyśmy tysiąc newsów, a tak, redakcja milczy. Niestety takie wydarzenia są również częścią boksu, choć wielu woli o nich nie pamiętać.
Myślę, że kwestia 1-2 lat i będziemy wstawać na Łaszczyka ;)
to nie była jego 1 porażka
Data: 08-12-2011 16:18:02
Już nie ma na kogo w nocy wstawać.Paweł narazie skończył karierę,Adamek pewnie zrobi powtórkę z rozrywki,czyli bumy,2 mocniejszych rywali i wypłata od Włada tym razem,Masternak boksuje w Niemczech,Proksa w Europie jak narazie i nic nie wskazuje na dziś jego wyjazdy do Stanów.Na walki Wacha z Tye Fieldsem szkoda czasu. ''
Nie narzekaj ciesz sie z tego co jest, mogloby o nie byc,
poczekaj do nastepnej walki Adamka, ile ludzi bedzie o niej pisalo, ogladalo a wsrod nich ty :)
Nie skreślam Tomka,co napisałem,aczkolwiek wydaje mi się,że pójdzie drogą podobną do pierwszej,ale masz rację,nie ma co narzekać,bo niewiadomo jak będzie.No w sumie to mogłoby być gorzej,bo moglibyśmy nie mieć nawet i Proksy,Masternaka jak i Wacha.
Mam z nim codziennie kontakt, dosłownie 15min temu powiedział mi że to tylko chwilowy dołek i już jest ok.
Będzie 3 walka z Rozdriguezem
Do mnie dzwonił Arum teraz i powiedział,że walka Mayweathera z Pacmanem odbędzie się na Stadionie Narodowym.
!