GONZALEZ MIERZY W LOPEZA
Jhonny Gonzalez (51-7, 45 KO) oświadczył, że rok 2011 był najlepszym w całej jego karierze. W kwietniu meksykański puncher znokautował Japończyka Hasegawę i zdobył tytuł mistrza świata WBC w wadze piórkowej. Od tego czasu Gonzalez już trzy razy obronił to trofeum, stopując kolejno Tomasa Villę, Rogersa Mtagwę oraz Roineta Caballero. Pięściarz wierzy, że twórcą jego sukcesów jest legendarny meksykański szkoleniowiec - Ignacio 'Nacho' Beristain.
- Chciałem zakończyć ten rok efektowną wygraną i nie mogłem zrobić tego lepiej. Wszyscy wiedzą już, że biję niesamowicie mocno i udowodniłem to po raz kolejny. Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z Nacho Beristainem. Przejście pod jego opiekę było najlepszą decyzją, jaką mogłem podjąć. Można powiedzieć, że 2011 rok jest najlepszym w mojej karierze. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się doprowadzić do walk z wielkimi rywalami, jak choćby Juanma Lopez - oznajmił Gonzalez.