ARUM NIE OBAWIA SIĘ ODEJŚCIA COTTO
Redakcja, boxingscene.com
2011-12-05
Coraz głośniej mówi się o tym, że Miguel Cotto (37-2, 30 KO) może nie przedłużyć kontraktu z Top Rank, jeżeli obóz Floyda Mayweathera Juniora (42-0, 26 KO) złoży mu intratną ofertę na mega walkę 5 maja. Bob Arum zapewnia, że wcale się tym nie przejmuje, bo nie spodziewa się odejścia Portorykańczyka, który od początku swojej kariery związany jest z jego grupą.
- Miguel powiedział w telewizyjnym występie to samo, co wcześniej powtarzał nam. Gdy zapytano go o plany na przyszłość, wskazał na mnie i powiedział: "Ten człowiek jest moim promotorem i to się nigdy nie zmieni". Mi to w zupełności wystarcza. Z Marvinem Haglerem nigdy nie miałem bliskiego kontaktu i Miguel mi go przypomina. Są tak samo lojalni - wyznał Arum.
No właśnie tylko zdaje mnie się że w UFC to organizacja jest promotorem zawodników,coś takiego przydałoby się w Boksie,jedna federacja,zawodnik podpisuje kontrakt z nią,a ona ustala walki miedzy zawodnikami bez zgrzytów.
wiem że w UFC organizacja jest promotorem i masz racje w boksie ten system byłby idealny szczególnie dla kibiców którzy mogliby w końcu oglądać walki które chcą.
No cóż pomarzyć zawsze wolno,szkoda że to już nie realne,bo boks zmierza na przeciwległy biegun,czyli mnogość federacji i pasków,ale o tym to już nawet szkoda pisać,bo każdy prawdziwy kibic aż się gotuje na myśl o tylu różnych mistrzach w jednej wadze,kurna 8 mistrzów w jednym limicie wagowym,to jest chore!!!!!No i już sam się gotuje pisząc to. haha
Ja tego też nie wiem,ale to jakaś alternatywa dla tego bagna które mamy,a w UFC to całkiem fajnie funkcjonuje,bo nikt nie unika nikogo.A ja jako kibic chcę tylko zajebistych walk,a nie szumnych zapowiedzi.