ZIMNOCH NA PUNKTY
Krzysztof Zimnoch (9-0-1, 7 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Gaborem Farkasem (6-20-5, 3 KO) w pojedynku w wadze ciężkiej na gali Wojak Boxing Night w Warszawie. Pięściarz z Białegostoku w zakontraktowanym na cztery rundy pojedynku zmierzył się z Węgrem Gaborem Farkasem. W pierwszej rundzie aktywniej walkę rozpoczął rywal Zimnocha, ale nie był w stanie wyrządzić większych szkód polskiemu bokserowi.
Ten z kolei spokojnie zmniejszał dystans, aż trafił mocnym lewym sierpowym. Po chwili Węgier musiał przyjąć mocny prawy prosty i nieco zachwiał się w ringu. W drugiej rundzie odważniej zaatakował Zimnoch, ale miał problemy z czystym trafieniem rywala, ale walka nieco się wyrównała.
Trzecia runda pokazała jednak, że Węgier ciężko znosi ten pojedynek. Wiele razy uciekał pod liny, ale w pewnym momencie nie zdołał zablokować mocnego ciosu Zimnocha i wyraźnie się zachwiał. Po chwili kombinacja ciosów sprawiła, że Węgier wylądował na deskach, szybko się z nich jednak podnosząc.
W czwartej rundzie Zimnoch kontynuował "oblężenie", ale Farkas mimo otrzymania kilku mocnych ciosów, w tym jednego po bardzo szybkiej kombinacji - zdołał dotrwać do końca pojedynku. Werdykt sędziów nie mógł być inny i każdy z nich punktował 40:35 na korzyść Polaka.
A tak go jeszcze niedawno lansowali
Heleniusa nie było w tej walce, Chrisora go zniszczyl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!