ZDJĘCIE. POWIETKIN I BOSWELL PO WAŻENIU
Jakub Biluński, boxingscene.com
2011-12-02
Przed jutrzejszą walką w Helsinkach, mistrz świata WBA 'regular' wagi ciężkiej, Aleksander Powietkin (22-0, 15 KO) wniósł na wagę 103,3 kg. Przeciwnik Rosjanina, Amerykanin Cedric Boswell (35-1, 26 KO) był o pół kilograma cięższy - 103,8 kg.
Smieszny jest tytuł mistrza świata dla Rosjanina, wszyscy wiedzą kto jest prawdziwym mistrzem, łącznie z nim. W przyszłym roku musi dojść do walki z Władymirem, Saszka już lepszy raczej nie będzie, Wład z kolei formę będzie trzymał jeszcze długo. Unikanie nie ma sensu, trzeba się sprawdzić i teraz jest najlepszy moment.
Jak myślicie- ile Sasha w w łapie? Podobno Kłodarczyk ma 40cm, a jak patrzę na rękę Saszy to wygląda jakby miał 50 cm :)
Ciekawie ile Kliczkowie maja?
mamy challengera dla Powietkina
Nie ma więcej niż 42-43cm a bracia max 46-47 . To zależy od masy ciała i ma niewiele wspolnego z siłą. Ten cały Buaterbin ma pewnie z 55cm a siłę ciosu mniejszą niż dobry cruser mający około 40cm w bicepsie.
Przy treningu czysto masowym łapa jest zawsze grubsza w stosunku do reszty ciała. W boksie kulturystyczne ramię przeszkadzałoby. Natomiast Powietkin jest prawdziwym ciężkim, bo ma grubą kość i naturalnie masywną sylwetkę. Adamek jest podpompowany i jego organizm nie jest do tego przyzwyczajony. Spójrzcie np. na walkę z Estradą. Tam Tomek był spuchnięty (po nowej diecie :) ) i widać było wyraźnie, że ledwo dyszał.