WŁODARCZYK: TRENER STRASZNIE SIĘ WKURZYŁ
Krzysztof Włodarczyk wrócił z Perth, gdzie środę obronił po raz trzeci pas mistrza świata federacji WBC w wadze juniorciężkiej., wygrywając przez nokaut z Dannym Greenem. - Wiedziałem, że skończę walkę przed czasem, nie byłem tylko pewny w której rundzie - wyjaśnił.
- Nie miałem ani chwili zwątpienia, mój plan wypalił w stu procentach. W głowie miałem tylko zwycięstwo i byłem o nim przekonany. Od 8. rundy trochę niepotrzebnie polowałem na niego, nie było łatwo, dlatego cieszę się, że ten lewy sierpowy go trafił - stwierdził. - Byłem świetnie przygotowany kondycyjnie, po walce nie czułem się zmęczony, bardziej obolały z napięcia mięśniowego - dodał.
Włodarczyk przyznał, że Green niego go zaskoczył. - Był bardzo solidnie przygotowany, nie spodziewałem się takiej szybkości z jego strony. Swoją lekcję przed walką odrobił na szóstkę - powiedział. - Myślałem, że będzie łatwiej, ale realia okazały się inne. W pewnym momencie dostałem reprymendę od trenera Fiodora Łapina, bo wiem, że jeśli jest okazja, walkę trzeba kończyć. Ja miałem ją w drugiej rundzie, ale dałem mu odpocząć i dojść do siebie, to był błąd. Trener strasznie się wkurzył, delikatnie mówiąc powiedział: "weź się chłopie do roboty" (śmiech) - zakończył.
Wogóle ta walka strasznie dziwna była, ciosów Włodarczyk które wogóle dochodziły do celu(czasami nieczysto) było jak na lekarstwo, a z rudny na runde Green był coraz bardziej rozbity :) Nawet nie zauważyłem kiedy mu tą kichawe Diablo rozwalił :)
widac było mocny prawy prosty w drugiej rundzie, ugięły się nogi pod Greenem.
pierwsze ślady krwi pojawiły się chyba w czwartej rundzie.
ogólnie Diablo trafiał rzadko ale mocno i to też chyba Greena trochę zmęczyło.
liczy się efekt, a ten jest bardzo dobry. jeden z ciekawszych nokautów 2011.
w koncowych rundach widac bylo grymasy bólu jak dochodzilo do twarzy Greena cokolwiek a konczacy lewy i twarz rywala po walce powiedzialy wszystko
Albo jestem jakis pojebany albo to zdanie jest conajmniej źle napisane
Włodarczyk ma pierdolnięcie - ale ma jakąś psychiczną bariere i boi się zadawać ciosów .
Oby w Polaku ta walka naprawde przełamała jego "nieśmiałość",bo w kolejnych walkach może być bardzo ciężko.