KLICZKO OBIECUJE NOKAUT NA HAYE'U
Mistrz świata federacji WBC w kategorii ciężkiej Witalij Kliczko (43-3, 40 KO) obiecuje, że jeśli dojdzie do jego pojedynku z Davidem Haye'em (25-2, 23 KO), to wygra z Brytyjczykiem przed czasem. Według wstępnych informacji, walka może odbyć się 3 marca na stadionie Esprit Arena w Dusseldorfie.
- Znoakutuję Davida. Jeśli zgodzi się na tę walkę, to miłośnicy boksu będą świadkami świetnego pojedynku. W starciu z moim bratem Władimirem Haye przegrał na punkty. Nie sądzę, aby mógł mnie pokonać. To sprawa osobista i nie chodzi tu o względy sportowe. Haye jest dobrym sportowcem, ale najlepszy na świecie jest w obrzucaniu przeciwników błotem. Pozwolił sobie na wiele w stosunku do mnie i mojego brata, dlatego chcę dać mu odpowiedź w ringu.
W ostatnich dniach Adam Booth, trener i menedżer Haye'a potwierdził, że brytyjska strona otrzymała od obozu Kliczki kontrakt na pojedynek z mistrzem WBC. Obóz byłego posiadacza pasa WBA na podjęcie decyzji ma czas do 17 grudnia.
@norbertos
Stanowczo przeceniasz Mormecka. To jest sztuczny ciężki. W HW stoczył 3 walki, w których ledwo wymęczył zwycięstwa z przeciętnymi rywalami. Bywał też nokautowany w wadze cruiser. Z Władimirem Kliczko on nie ma nawet 3% szans. To będzie walka do jednej mordy.
Niezla prowokacja :)
Dokładnie zgadzam się w 100%!
I jeszcze dodam te śmieszne paski o wartości sznurowadła które ojciec S. rozdaję swoim podopiecznym. Ale nie długo to wszystko się zmieni, będziemy mieć jednego zunifikowanego mistrza, wraca przecież Andrzej Gołota.