WŁODARCZYK: CHCĘ SIĘGNĄĆ PO KOLEJNE PASY
- Koniec wieńczy dzieło, ale nie była to dla pana łatwa walka.
Krzysztof Włodarczyk: Sam jestem ciekaw jak wyglądała w telewizji. Moim problemem było to, że długo nie mogłem wyczuć dystansu. Na szczęście cały czas czułem, że mogę wygrać. W ostatnich rundach wreszcie wszystko funkcjonowało tak, jak powinno.
- Wcześniej przegrywał pan na punkty.
KW: Szkoda, że nie nagrałem tego, co mówiłem przed wylotem. Zapewniałem wówczas, że ta walka nie potrwa 12 rund. Byłem tego pewny, podobnie jak tego, że wygram.(...)
- Tym sukcesem bardzo umocnił pan swoją pozycję w światowym boksie.
KW: Po niedawnych zawirowaniach w moim życiu, o których wszyscy wiedzą, pokazałem, że potrafię boksować. Udowodniłem, że Diablo to wciąż kawał dobrego boksera. Jestem twardy i nieustępliwy, mam serce do walki, nie poddaję się. Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Chcę walczyć o wszystko co można, sięgać po kolejne pasy i potwierdzać, że jestem prawdziwym mistrzem.
Więcej w czwartkowym „Przeglądzie Sportowym".
Trafi na kogoś z dobrą techniką,szybkoscią i kondycją na 12 rd i zostanie wypykany na pkt.
Siła i kondycja to nie wszystko.
Data: 01-12-2011 10:34:20
holy, czy ty jesteś normalny? Green już dużo wcześniej krwawił z nosa i miał zapuchnięte oko. Od czego to niby? Krzychu walił rzadko, ale konkretniej. To z pewnością nie było czekanie na jeden cios.
Diablo sam powiedzial ze od 2 rundy juz polowal tylko na jeden cios.
wtedy pas będzie wygrany !
Na nikogo innego umiejętności nie ma.
Ma za to szczęście że trafił do takiej grupy.
Dlaczego?
Dostaje szanse walki o pasy, promocję itd.
Ciągną go dosłownie za uszy.
Przez tyle lat Diablo boksersko nie zmienił się nic.
Sztywny, mało uników, kontry po uniku/zejściu nie widziałem, kombinacje ograniczają się do 2 lub 3 ciosów.
Jak zadaje lewy prosty to najpierw musi sobie pochodzić, zastanowić się. Potem widać po jego twarzy że sili się na wysiłek i w końcu jest widoczny lewy prosty.
Sierpy zadaje nie w kombinacjach ale do nich zaczyna. Przecież one nie mają szansy dojść do celu.
Widział ktoś Diablo na worku bokserskim?
Żenada, bije tak jak by ten worek miał mu oddać. Wszystko na sztywno, nic luzu. To jest wrodzone.
Nawet najlepszy trener tego nie zmieni!
Trener Łapin- skoro taki geniusz jak Super G Proksa chce z nim pracować to znaczy że musi mieć potencjał. Mógł pracować z Gmitrukiem a woli Łapina...
Zresztą wyciągnąć takich bokserów jak Diablo, Jackiewicz na mistrzów świata to też trzeba umiejętności.
Zrobić z geniusza mistrza świata to nie jest problem.
Przygotować sztywnego boksera z problemami i ustawić mu strategię to trzeba coś potrafić.
Genialny Grzegorz Super G Proksa- nie ma niesamowite umiejętności ale ma kiepskiego menadżera. W Polsce Proksa jest praktycznie nieznany.
http://www.youtube.com/watch?v=YYzSZQ7GOd8
To powinien tak od pierwszej rundy...
Po walce Diablo na kolanach mu dziękował...
oczywiscie ze to bylo czekanie na jeden cios,ciesze sie z wygranel diabla ale naprawde mam wrazenie ze jakby Green wytrzymal kondycyjnie to dociagnalby ta walke do konca i wygral na punkty,ale nie ma co gdybac,wygral i to sie liczy,zwyciezcow sie nie osadza ;)
"W ostatnich rundach wreszcie wszystko funkcjonowało tak, jak powinno."
-Nic dziwnego, przeciwnik ledwo człapiąc stanowi prawie zerowe zagrożenie :)
"pokazałem, że potrafię boksować. Udowodniłem, że Diablo to wciąż kawał dobrego boksera. Jestem twardy i nieustępliwy, mam serce do walki, nie poddaję się."
-Pokazałeś tylko jaki jesteś ograniczony technicznie i tylko ten szczęśliwy nokaut lekko zamazał to dziadostwo, które prawie zawsze pokazujesz w ringu.
Z każdym wywiadem nie lubię go coraz bardziej,a postawą w ringu obrzydza mi ten wspaniały sport.
Pierwszy raz od wielu walk Diabeł wygrał bezdyskusyjnie. Nie było wła, czy naciągania remisowej walki przez sędziów, tudzież poddanie przeciwnika. To prawdziwa wygrana. Tu niepotrzebny był sędzia!
Pewnie, ze Tarver wypadł lepiej, ale drewniany Krzyś wracał z bokserskiego niebytu, w który sam się wpędził jakimiś gówniarskimi hecami.
On technikiem nigdy nie będzie!!!
Zapomnijcie o balansie, szybkich nogach, czy błyskawicznych seriach w różnych płaszczyznach.
On ma genetycznie zaprogramowane człapanie po ringu i pojedyncze, ale na szczęście mocne jebnięcie. I tak należy go ustawiać taktycznie!
Musi zostać taktykiem (a nie technikiem!) i konsekwentnie narzucać półdystans rywalom.
A w tym półdystansie niech robi swoje.
Data: 01-12-2011 09:42:49
Nie powiedzialbym, zeby Green byl jednym z najlepszych w CW. Niby czym sobie zasluzyl na takie miano?