WARREN NIE CHCE JUŻ SŁUCHAĆ SKARG CHISORY

W sobotę w Helsinkach Dereck Chisora (15-1, 9 KO) stoczy pojedynek o wakujący pojedynek tytuł zawodowego mistrza Europy z Robertem Heleniusem (16-0, 11 KO). Brytyjczyk jest podobno bardzo niezadowolony zarówno z warunków podróży, jak i pobytu w Finlandii, ale nawet promotor Frank Warren nie już słuchać skarg pięściarza.

- Przypominam ci, Dereck, że powinieneś być bardzo szczęśliwy, z faktu, że dostałeś wielką szansę - powiedział angielski promotor. - Nie biadol! Tak samo jak ty teraz, czuje się każdy zawodnik, który toczy pojedynek poza granicami swojego kraju. Wyjdź na ring i twardą walką wypowiedz się w tej sprawie. Tysiące facetów czuje się zdesperowanych, faktem, że nie mają pracy, więc nie narzekaj na to, co masz. Nie widzę niczego dobrego w ciągłych skargach na warunki podróży i inne sprawy. Udowodnij, że inni muszą się z tobą liczyć. Po prostu bądź godnym walki o tytuł - zakończył Warren

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Shade45sc
Data: 01-12-2011 08:17:13 
No tak Chisora to noname ( czyt. bokser jeden z tysiąca aktywnych o których nikt nigdy nie słyszał), wylansowany na potencjalnej walce z Kliczką. Teraz robi z siebie wielką gwiazdę co najmniej pokroju Taysona.
Wobec powyższego jak Warren słusznie prawi, shut up and fight.
A walka to cóż obstawiam Heleniusa.
 Autor komentarza: Szczupak007
Data: 01-12-2011 08:53:54 
Chisora bez szans. Po walce zakończonej KO będzie zwalał wszystko na ciężkie warunki podróży i pobytu w Finlandii. Swoją drogą, co tam może być ciężkiego? Lot z Londynu do Helsinek (1,5 godzinki)? Hotel w Helsinkach, stolicy kraju znanego z wysokiego poziomu życia?
 Autor komentarza: LegionistaL3
Data: 01-12-2011 09:29:54 
hahah nie no bajka.. najlepiej niech pocałuję na zaległe Andrzejki Roberta na ważeniu to wszystko wróci do normy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.