PROKSA GRATULUJE 'DIABLO'
- To było piękne zwycięstwo i znakomita wiadomość dla polskiego boksu, bo cały czas mamy mistrza świata WBC. Krzysiek zajechał Greena, który nie był tak znakomicie przygotowany wydolnościowo jak on - ocenił Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO), mistrz Europy w wadze średniej, wygraną przez nokaut Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka (46-2-1, 33 KO) nad Dannym Greenem (31-5, 27 KO) w walce w obronie mistrzowskiego pasa federacji WBC wagi junior ciężkiej.
- Krzysiek zaboksował fajnie taktycznie. Czekał na odpowiedni moment, kiedy nadarzy się szansa znokautowania rywala. Te jego charakterystyczne ciosy, czyli lewe i prawe wkręcane sierpowe zrobiły spustoszenie u Greena - stwierdził "Super G".
Nasz mistrz świata niemal przez całą walkę boksował bardzo usztywniony i wydawało się nawet, że przegrywał na punkty. Inicjatywę zaczął przejmować dopiero od dziewiątej rundy, aż w końcu posłał rywala na deski, kończąc jednocześnie jego karierę.
- To jest cały Krzysiek. Ona zawsze tak boksuje na sztywno. Nie ma takiego dużego luzu. Na werdykt w walkach Krzyśka trzeba czekać do ostatniego gongu, bo przecież słynie z nokautującego ciosu. Należy pamiętać, że walka trwa 12 rund, a nie krócej - zakończył Proksa, który przygotowuje się do starcia w obronie pasa mistrza Europy, a jego rywalem ma być Niemiec Sebastian Zbik. Polak na razie jednak zmaga się z anginą ropną.
Byłem na 99% pewien że Diablo przegra na pkt. a tu zaskoczenie...
Ale tylko dzięki temu że Greenowi zabrakło baterii.... bo tak to mimo że oglądałem momentami trochę jednym okiem to na pkt zdecydowanie przegrywał.
Brak mu w ringu takiego instynktu zabójcy (nie wiem czemu On jest taki zachowawczy - nie ma chyba aż takiej słabej szczęki???), tylko chodzi jak ta kłoda całkowicie zasłonięty. Nawet po tym prawym gdzie Green ledwie się trzymał na swoich gumowych nogach , Rudy czaił się jeszcze jak by nie wiadomo na co zamiast doskoczyć i efektownie zasypać lawina bomb.
Szacunek mu się jedynie należy za to że kondycyjnie był dobrze przygotowany mimo , tak ogromnej zmiany klimatu z naszej zimy na ich lato i wielogodzinnej zmiany w różnicy czasowej
Co prawda pozostali mistrzowie też szału nie robią swoim poziomem - to jakoś niezbyt go widzę w walkach unifikacyjnych - nie wiem może jestem nie obiektywny ze wzgl. na moją antypatie do niego
Ciekawe co teraz? 2 lata obijania kelnerów?!
Chętnie bym go zobaczył z Kołodziejem ( wiem że to nierealne ) lub z Masternakiem (może teraz pod banderą Saurelanda dojść do skutku) - bo mam wrażenie że zarówno ten pierwszy jak i ten drugi mogliby by go spokojnie wypunktować.
"Green przegrał z kondycją nie Włodarczykiem"
"Tarvera mu dac ośmieszy go jak Greena"
W 100% się z Tobą zgadzam!!!
STRASZNIE MU KIBICOWAŁEM, ŻONA WYSZŁA Z SYNEM NA SPACER, BO STRASZNIE BLUZGAŁEM WIDZĄC CO ROBI KRZYSIEK!!!
POMINĘ PIERWSZE 7-8 RUND BO JAK TAK BĘDZIE WALCZYĆ TO KIEDYŚ Z JAKIMŚ SPRYTNYM BUMEM PRZEGRA!!! WRZESZCZAŁEM, KRZYSIEK ATAKUJ, BIJ, LEJ, ZADAWAJ CIOSY A TU BYŁO JAK Z PALACIOSEM!!!
MIMO WSZYSTKO ZAWSZE KIBICUJE NASZYM CHŁOPAKOM ALE TO, ŻE GREEN NIE MA KONDYCJI NA 12 RUND I URATOWAŁO TO DIABLO TO SKANDAL DLA SZTABU SZKOLENIOWEGO!!!
TAKTYKA DO DUPY, ŻADNEJ NIE BYŁO TAKTYKI I ŻADNYCH ROZWIĄZAŃ TECHNICZNYCH, DOPIERO NA MAKSYMALNIE ZMĘCZONYM PRZECIWNIKU COŚ TAM MOCNIEJSZEGO WESZŁO. BO PRAWY NAD LEWĄ TO ŻADNE ZAŁOŻENIE, NA NIŻSZEGO PRZECIWNIKA Z NISKO OPUSZCZONĄ LEWĄ, KTÓRY NIE JEST GŁUPI I WIE, ŻE TO JEGO SŁABA STRONA.
RUNDA 9 I 10 TO NIE MOGŁEM, DIABLO POWINIEN BEZ PROBLEMU JUŻ W TEJ 9 POŁOŻYĆ GREENA, BO JEŻELI KTOŚ KIEDYŚ CHOCIAŻ TRENOWAŁ TO WIDZIAŁ, ŻE GREEN JUŻ SIĘ NA NOGACH SŁANIAŁ, GŁĘBOKI ODDECH CORAZ CZĘŚCIEJ, NIŻEJ RĘCE.
WRZESZCZĘ KOŃCZ GO, KOŃCZ GŁUPKU, I TAK JUŻ NA PKT PRZEGRYWASZ Z GŁUPOTY, WYKORZYSTAJ TO!!! A DIABLO NIC, STOI CZEKA!!!
CIŚNIENIA MIAŁEM Z 300 NA 200!!!
KTOŚ MUSI POBUDZIĆ DIABLO, WIĘCEJ AGRESJI, BO JEST ŹLE TA WYGRANA NICZEGO NIE ZMIENIA, GREEN JEST SŁABY I TYLE, POWIEDZMY SOBIE SZCZERZE!!!
DIABLO WIĘCEJ CIOSÓW, MNIEJ NA RĘKAWICE PRZYJMUJ, PO PROSTU ODCHODŹ, NIE CZEKAJ!!!
Nie widziałem tam jakiego super mocnego ciosu Greena, trzeba przyznac ze to dość dziwne i może to świadczyć o słabej szczece,albo o poteznym ciosie Greena w co wątpie.
Drewniany Krzyś udowodnił, ze jest drewniany, ale na Kangura to wystarczyło. Diabeł nie umie bić ciosów prostych. Lewy dyszel to do kabaretu się nadaje- a nie do ringu. Dobre za to sierpy i haki, których było za mało- zwłaszcza na dół.
Obrona u Diabła dobra- to nie była sztywna garda, ale dynamiczna zasłona. Jestem pod wrażeniem jego zasłon. Szczęka dobra- to zachwianie to było z potknięcia, a nie siły ciosu Greena.
No i uderzenie mistrzowskie.
Mądre rozłożenie sił. Kondycją zaimponował. Może wróci stary Diabeł- styl powoli odbudowany. Z lewego prostego proponuję w ogóle zrezygnować na rzecz prawego bezpośredniego. Parę razy wyszedł Krzychowi i robił wrażenie na Kangurze.
Gratulacje!
Ta wygrana niestety odbije się nam czkawką bo KP nadal będzie wierzyło w swą boskość. A już Włodarczyk, że hohohoho...
Jeśli ktoś ma chociaż blade pojęcie o boksie to widział w tej walce żenująco niski poziom spotowy obydwu pięściarzy. Diablo to max 20 zawodnik na świecie w cruiser i przestańmy się oszukiwać.
Włodarczyk szczyt swych możliwości miał w walkach z USS. Od tej poruy się stacza.
walka identyczna jak kiedyś dawno temu z Abdoulem, myślę, że najlepiej podziałały na Włodarczyka słowa trenera "co ty k... robisz".
generalnie zwycięzców się nie sądzi. jeśli tak mają wyglądać zwycięskie walki Diablo, to mi to nie przeszkadza, liczy się wynik.
może ta walka rozluźni Krzyśka, bo kiedyś sam sobie coś uszkodzi.
Włodarczyk szczyt swych możliwości miał w walkach z USS. Od tej poruy się stacza. ''
Sam sie staczasz, trzeba byc ostatnim bucem zeby krytykowac zwyciezce.
Po średniej walce z Robinsonem i wypocinach z Palaciosem nareszcie KO! Danny Green może nie jest jakimś wirtuozem, ale marketingowo jest znacznie wyżej niż ci dwaj poprzedni zawodnicy razem wzięci.
KO na takim rywalu podbuduje psyche i pewność siebie, dzięki czemu może w następnej walce Krzychu ruszy jeszcze odważniej i nie będzie to walka za podwójną gardą.
Życzę mu jak najlepiej i cieszę się że ciągle mamy mistrza świata (tym razem bez zbędnych wątpliwości)!!