WILDER PRZEJDZIE NA WYŻSZY POZIOM
Deontay Wilder (20-0, 20 KO) ma imponujący bilans, jednak poziom prezentowany przez jego dotychczasowych rywali pozostawiał wiele dotąd do życzenia. Sam zawodnik wraz z reprezentującą jego interesy grupą Golden Boy Promotions doszli do wniosku, iż najlepszym rozwiązaniem dla niego będzie stoczenie 25. pierwszych walk z łatwymi rywalami, tak aby ich kosztem Deontay mógł zbierać potrzebne doświadczenie. Wszystko to związane było z nikłym stażem zawodnika, który w czasach amatorskich stoczył zaledwie 21 pojedynków. Po drodze przegrał między innymi z naszym Krzysztofem Zimnochem, ale już rok później na olimpiadzie w Pekinie zdobył brązowy medal kategorii do 91. kilogramów.
Po jubileuszowym, dwudziestym zwycięstwie, ten mocno bijący pięściarz spotkał się ze swoimi pracodawcami oraz sztabem szkoleniowym i wspólnie doszli podobno do wniosku, że w roku 2012 Wilder powinien zrobić krok do przodu i zacząć się mierzyć już z lepszymi rywalami. Póki co to tylko suche obietnice nie poparte konkretnymi ofertami, natomiast już wcześniej Amerykanin wspominał o magicznej liczbie 25. Teraz skończył na 20 i chyba rzeczywiście z "kelnerów" przerzuci się na średniaków. Na pewno potencjał w nim drzemie, bo korzystając z jego usług jako sparingpartnera swego czasu pochwalił go sam Tomasz Adamek. Wilder co prawda jeszcze sprawdzony nie został, jednak każdy kto się z nim bił zgodnie przyznaje, iż w prawej ręce jest sila...