RIOS OSTRZEGA MURRAYA
Ostatnie dziesięć pojedynków Brandona Riosa (28-0-1, 21 KO) zakończyło się jego zwycięstwami przed czasem. Mistrz świata WBA wagi lekkiej jest pewien, że w najbliższą sobotę przedłuży tą imponującą serię. Przeciwnikiem ''Bam Bama'' w nowojorskiej Madison Square Garden będzie Anglik John Murray (31-1, 18 KO).
- Jeżeli Murray ciężko nie trenował i nie będzie w swojej najlepszej formie, długo ze mną w ringu nie wytrzyma. Jeżeli natomiast przygotował się naprawdę dobrze, ma szansę, by wytrzymać nieco dłużej. Ciężko trenowałem z Tonym (Antonio Margarito - przyp.red.) i nie mogę się doczekać mojej pierwszej walki w Nowym Jorku - powiedział Rios.
Przypomnijmy, że walki Rios-Murray oraz Wolak-Rodriguez II poprzedzą główne danie wieczoru, czyli pojedynek Cotto-Margarito II. Każde z tych trzech starć ma potencjał, by zostać walką roku. W tej chwili faworytem do tego miana wydaje się być niedawny pojedynek Kirkland-Angulo.