TEAM KLICZKI CZEKA NA DECYZJĘ HAYE'A
Jakub Biluński, boxingscene.com
2011-11-29
Team ukraińskiego mistrza świata WBC wagi ciężkiej, Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) poinformował, że złożył Davidowi Haye'owi ofertę walki ze starszym z braci. Tym samym obie strony potwierdziły już, że negocjacje w sprawie pojedynku są coraz bliższe pozytywnego zakończenia.
- Team Kliczko prowadzi negocjacje z Davidem Hayem i złożył mu ofertę. Decyzja należy teraz do Haye'a - oto oficjalne oświadczenie przekazane agencji Reutera.
To tylko dowodzi jak "bardzo" sie obawiał Solisa)))
Też bardzo bym tego sobie życzył))
Nie będzie żadnych przeszkód w zorganizowaniu rewanżu, jeśli Solis postara się wygrać w jak najkrótszym odstępie czasu 2-3 dość duże walki, od ręki rewanż mu się nie należy, nawet przy dramatycznie słabej czołówce HW.
http://www.youtube.com/watch?v=XE6Lv83K9qg&feature=related
Najpierw to niech "Grubcio" wróci do formy,a potem możemy dywagować o szansach Kubańczyka.To że dał kawałek dobrej rundy o niczym nie świadczy,moim zdaniem i tak został by stłamszony przez Ukraiński Walec.Ale to tylko moje zdanie,czekam na walkę Vit vs Pyskaty,a potem może być Solis.
O wpływie sterydów na jego karierę nie będę pisać tylko dlatego, że to czyn karalny, a dowodów nie ma. Przypuszczam zresztą, że znalazło by się kilku kompletnie niezorientowanych w temacie i środowisku forumowiczów-obrońców, którzy by stwierdzili w stylu "nie złapałeś za rękę, to nie oskarżaj", bo cośtam czasem przeczytają.
Może dziwić to, że piszę o chamstwie Witalija, a przecież to Haye jest uważany za dupka. Różnica jest taka, że Haye udaje dupka, żeby wypromować walkę, a jak przychodzi co do czego pokazuje klasę. Natomiast Witalij odwrotnie, udaje gościa z klasą, a jak przychodzi co do czego to wychodzi słoma niestety vide. walka z Lewisem, Solisem. Przeszkadza mi także jego dobór przeciwników i sztuczne przedłużanie walki w celu wyciągnięcia kasy z reklam ze sporo słabszymi przeciwnikami jak Adamek czy Sosnowski. Nie lubię chłopa. Uznaję, że jest jednym ze skuteczniejszych HW w historii, ale waga ciężka ma moim zdaniem za niski dolny limit. Brakuje jednej wagi, bo większość walk w HW (która jest jednak jedną wagą) jest po prostu adekwatna fizycznie do pojedynku takiego Martineza z takim Marquezem. Nie lubię chłopa i tyle.
Wiesz co?
Ja akurat się zaliczam że zgadzam się z twoim zdaniem ale tak szczerze to jesteśmy my nieadekwatni do opini bo przeciesz są lepsi.
POZDRAWIAM.