MAJEWSKI - PIERWSZE WRAŻENIA Z PLANU SERIALU 'CLOROFORMO'
Przemysław Majewski (17-1, 11 KO) odpoczywa obecnie od czynnego uprawiania boksu i sprawdza się w roli aktora. "The Machine" jest jednym z bohaterów pięściarskiego serialu "Cloroformo".
- Nareszcie w Meksyku! Od paru ładnych lat nie opuszczałem kraju, dlatego wyjazd do Mexico City jest dla mnie niesamowitą przygodą i oderwaniem od rzeczywistości, którego bardzo potrzebowałem.
- Lot minął spokojnie. Na lotnisku czekała już na mnie ekipa filmowa i lokalny tłumacz, który, jak się okazało, będzie mi towarzyszył przez cały pobyt w Meksyku. Chwilę później byliśmy już w studio, gdzie poznałem pozostałych członków ekipy serialu ''Cloroformo''. Naprawdę traktują mnie tu świetnie, wszyscy są bardzo przyjaźni. Zrobiliśmy od razu krótką sesję zdjęciową i kilka przymiarek. W międzyczasie miałem okazję podpatrzeć nagrania walk kobiet. Po raz pierwszy widziałem produkcję filmową „od kuchni”, to bardzo ciekawe doświadczenie – opowiada podekscytowany Majewski.
Polski pięściarz miał przyjemność poznania meksykańskich wojowników Saula Alvareza (39-0-1, 29 KO) i Alfredo Angulo (20-2, 17 KO).
- Oprócz członków serialowej ekipy poznałem też wielu zawodników, między innymi Saul "Canelo”Alvarez i Alfredo 'el perro' Angulo. Zostałem też zaproszony na walkę Alvarez vs Cintron, która odbywała się właśnie w Mexico City. Po gali kontynuowaliśmy nagrania do "Cloroformo", tym razem przed kilkutysięczną meksykańską publicznością.
-W drugi dzień po przylocie mieliśmy przerwę w nagraniach. Wykorzystałem ten czas na zwiedzenie miasta (oczywiście tylko małej części, bo Mexico City jest ogromne!). Od jutra jednak zabieramy się z powrotem do pracy – zakończył Przemek.