CINTRON: JESTEM GOTOWY!
Po dwóch kiepskich występach w lipcu i sierpniu bieżącego roku, większość ekspertów i kibiców uznała, że Kermit Cintron (33-4-1, 28 KO) zwyczajnie się wypalił i nie stać go już na powrót do ścisłej czołówki. Nieoczekiwanie 'El Asesino' otrzymał jednak ofertę od mistrza świata wagi junior średniej - Saula Alvareza (38-0-1, 28 KO) i już w najbliższą sobotę stanie przed szansą wskrzeszenia swojej kariery.
- Spodziewam się wspaniałej walki. Trenowałem niezwykle ciężko, to będzie moja noc - zapewnia 32-letni portorykański puncher. - 14 miesięcy przerwy bardzo negatywnie wpłynęło na moją dyspozycję w ostatnich występach. Jeśli pokonam Canelo, chciałbym poszukać walki za wielkie pieniądze. Moim celem numer jeden będzie wtedy rewanż z Sergio Martinezem.
Dokładnie tydzień po pojedynku Alvarez-Cintron, na ringu w Nowym Jorku zmierzą się dwaj inni zawodnicy ze ścisłej czołówki kategorii junior średniej. Miguel Angel Cotto (36-2, 29 KO) postara się zrewanżować swemu pierwszemu pogromcy - Antonio Margarito (38-7, 27 KO). 'Tony' jest również sprawcą dwóch pierwszych porażek Cintrona, który zwłaszcza po ujawnieniu tzw. 'afery bandażowej' nie wyraża się o dawnym rywalu zbyt pochlebnie...
- Będę kibicował mojemu rodakowi. Jestem całkowicie po jego stronie - krótko komentuje Kermit.