WŁODARCZYK: W RINGU ZOBACZYCIE PRAWDZIWEGO 'DIABLO'
Już za tydzień Krzysztof "Diablo" Włodarczyk stoczy walkę w obronie tytułu mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej. Polski czempion przed starciem z Dannym Greenem ma jednak kłopoty: ciężko znosi aklimatyzację w upalnej Australii. - Tu jest gorąco, jak w piekle - zdradza Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza. "Diablo" i jego ekipa odlecieli do Australii kilka dni temu. Po trwającej blisko dobę podróży dotarli do Perth. I zaczęły się kłopoty.
- W Warszawie zaczyna się zima, a tu jest środek lata. Temperatura przekracza 30 stopni w cieniu, na jutro zapowiadają aż 38. Dosłownie smażymy się, jak w piekle - opowiada Wasilewski. - Przed upałami próbujemy się kryć w hotelu i klimatyzowanych samochodach, ale nie jest łatwo, bo mamy tu mnóstwo zajęć.
"Diablo" ma się spotkać z żeglarską reprezentacją Polski, która przyleciała do Australii na mistrzostwa świata, w sobotę czeka go także wizyta na wyborach Miss Universe. W międzyczasie bokser ma ostatnie lekkie treningi, na których... musi się ukrywać przed australijskimi szpiegami.
- Nie mamy zbyt wiele do ukrycia, ale ludzie z obozu Danny'ego Greena bez przerwy próbują nas podglądać - zdradza Wasilewski.
Dla Włodarczyka pojedynek z Greenem to trzecia obrona pasa mistrzowskiego. W dwóch poprzednich (z Robinsonem i Palaciosem) nie zachwycił, a w lipcu po załamaniu nerwowym podjął próbę samobójczą.
- Teraz jestem znacznie silniejszy, w ringu zobaczycie prawdziwego "Diablo" - obiecuje kibicom Włodarczyk.
Nawet wystarczy spojrzeć na ostatni pojedynek Toneya. Owszem przegrał go sromotnie,ale nie bedzie zganiał winy na aklimatyzacje. W Rosji juz był na 15 dni przed walką,a Diablo na 10 dni.
Róznie jest zaklimatyzacją jeden przejdzie ja w 6 dni drugi w 8 a innemu potrzeba nawet 10,12 dni. Jezeli podchodzi sie do takiej walki (o pas) tak troche nie poważnie, to naprawde może być nieciekawie.
Tym bardziej ,ze w Austalii jest wszystko zupełnie inaczej u nas temp blisko 0 tam blisko 40. U nas inne pory tam zupełnie inne, obawiam sie tej aklimatyzacji niestety.
przez Włodarczyka.Może być bardzo ciekawie, w koncu nasz mistrz bedzie musial Greena zdominować, jeśli nie znokautować żeby wygrać. Co prawda Green jest jednym z najsłabszych zawodników z czołówki cruiser, ale taka wygrana na pewno poprawilaby Krzysiowi reputacje.
No rózne sa teorie,zobaczymy, nawet nie 10 dni tylko 9. bo lot trwał długo,a on był 21 w poniedziałek. Wszystko zweryfikuje ring,jak będzie wygladał, narazie z opisów widać,ze jest ciężko.
czy świadomie pchają go na rzeź? też chyba nie w końcu wzieli walkę dopiero gdy Greena pokonał czterdziestoparolatek w swojej zdaje się 1. walce w CW ale uważam że poważnie się z tym liczą dlatego mają już zaklepany rewanż w Polsce
HA HA HA BRIGGS!! HA HA HA
Nie znasz wszystkich walk Dannego - gdybyś znał wiedziałbyś że Danny wygrał 4 razy na punkty..nawet ostatnią swoją wygraną walkę!!!z Floresem!
rekord (31-4, 27 KO) czyta się tak: 31 wygrane walki (a nie wszystkie), 4 przegrane 27 wygranych przez KO z tego jasno wynika że 4 razy nie dał rady wykończyć przeciwnika.
Co nie zmienia faktu że kawał skurczybyka z niego i pewnie Diablo tego nie wygra
no i tego wszyscy się obawiają - Prawdziwy diablo stoi jak kołek za podwójną gardą bez pomysłu na walkę......
Największe szanse na wygraną Krzyśka widzę w nokaucie
Dobre !