STEVE BUNCE: KLICZKO - HAYE W MARCU 2012
Znany brytyjski komentator bokserski Steve Bunce twierdzi, iż walka w najcięższej kategorii wagowej pomiędzy aktualnym mistrzem świata federacji WBC Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) i byłym czempionem federacji WBA Davidem Haye`em (25-2, 23 KO) dojdzie niebawem do skutku.
- Brak w wadze ciężkiej dobrych oraz jednocześnie medialnych bokserów powoduje, że powrót Davida Haye na ring w marcu w niemieckim Duesseldorfie jest praktycznie pewny - pisze na łamach brytyjskiego 'The Independent' Bunce. - Gdyby Amerykanie posiadali jakiegoś dużego zawodnika z potencjałem, David Haye już dzisiaj gościłby u Beckhama, wierzcie mi.
Bunce, który zna Haye`a osobiście podaje nawet datę ewentualnego pojedynku. Starszy z braci Kliczko ma się spotkać z Brytyjczykiem 3 marca przyszłego roku na posiadającym 60 000 miejsc stadionie Esprit w Duesseldorfie.
- Obydwu Kliczkom zaczyna brakować rywali. Nawet cierpliwość wyrozumiałych do tej pory niemieckich fanów zdaje się mieć powoli swój koniec. Mimo, że ukraińscy bracia nadal notują dobre wyniki oglądalności, ich walki stają się coraz bardziej przewidywalne, przez co i mniej atrakcyjne. Haye, pomimo przegranej latem z Władymirem, jest aktualnie jedyną dobrą zarówno pod względem marketingowym jak i sportowym opcją, z czego zdają sobie sprawę i Kliczkowie, którzy po zakończeniu kariery przez Anglika oficjalnie wyzwali go do pojedynku - zakończył Bunce.
Haye pomimo przegranej z Władem , obnażył wszystkie jego słabości.
Ci którzy twierdzą że Witali rzuci się na Haye jak Tyson to się srodze zawiodą....
Witali walczy równie asekuracyjnie jak jego brat! nie próbował nawet dokończyć \Briggsa choć ten był o krok od zawału, aby kompletnie zminimalizować ryzyko oberwania kontry. Odpuszczał nawet wacianemu Adamkowi aby nie wdać się w wymianę!!nie wspomnę już o Johnsonie.
Witali zacznie się lać z Haye tylko w dwóch przypadkach jak go Haye do tego zmusi lub jak Haye zacznie wygrywać na punkty.
Haye go nie zmusi (bo sam się będzie bał). więc walka będzie bliźniaczo podobna do walki HAye-Władimir...A może nawet Haye trochę więcej ugra....bo Witali jest wolniejszy, słabiej bije i starszy bniż jego brat (w innych elementach jest lepszy)
Najpewniejszy wynik walki to Witali dość wysoko na punkty.
Vitek po prostu nie chciał się narażać Polakom. On wie, że są jeszcze w tym kraju patrioci i prędzej czy później Kresy wrócą do macierzy :)!
Ale nie ma się co nastawiać do przodu bo na razie to pozostaje w sferze naszych życzeń.
Tylko te mączące gierki przed walką, jak pomyślę o tym to mnie mdli
A możliwości zarobków poza bokserski :))) najczęściej jest tak że bokserów tacy biznesmeni jak z koziej dupy trąba...i choć najczęściej wydaje im się inaczej to bardzo często kończą jako bankruci...
Jego walka z Vitalijem niestety niczym nas pewnie nie zaskoczy. Haye walczy jeszcze bardziej asekuracyjnie niż bracia. W ten sposób nie można ich pokonać.