POWRÓT HAYE`A REALNY?
Były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych, David Haye (25-2, 23 KO), ma trzy tygodnie, by zadecydować, czy wyraża zgodę na walkę z mistrzem WBC w wadze ciężkiej, Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Wspomniany pojedynek mógłby się odbyć w lutym lub marcu przyszłego roku.
- To największa - z aktualnie możliwych - walka w wadze ciężkiej - mówi menedżer ukraińskiego mistrza świata, Bernd Boente. - Ten pojedynek pobudza wyobraźnię wielu fachowców i kibiców. Jesteśmy w trakcie negocjacji, a sam David wstępnie zapowiedział, że wróci na ring tylko na jedna walkę, właśnie z którymś z Kliczków - zapowiedział Boente.
Przypominamy, że Anglik przeszedł na sportową emeryturę w połowie października. W ostatniej walce, w lipcu br., po jednogłośnym werdykcie przegrał z aktualnym mistrzem świata WBO, IBF i IBO oraz superczempionem WBA, Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO).
do biegu gotowi
START !!!!!!!!!!
Haye'wi ta walka do niczego potrzebna nie jest a nie posądzam go o tzw. "sportową złość".
Jak dojdzie do walki z Vitem mam nadzieje że tak to żeby nie wyglądała jak z Wałujewem.
"porównywanie walki Adamka z Vitem do Haye`a z Władkiem to błąd. Prównać będzie można walkę Adamka z Vitem do walki Haye`a z Vitem. Wład to inny bokser i inna psychika."
Zgadzam się.
"Vit nie będzie się patyczkował, jest ostrzejszy i nie chowa szklanki za długimi łapami."
Zgadzam się. Vit nie będzie się patyczkował tak jak z Tomkiem, bo Haye stanowi bardzo poważne zagrożenie. Natomiast w ostatnich walkach to raczej Vit się patyczkował, a nie Władymir, co wynikało z jakości ich rywali.
"Nie daję Davidowi większych szans. Może wyjdzie mu kilka dobrych, szybkościowych akcji, parę razy trafi, ale co z tego? Zbierze setkę lewych, parę prawych i koniec."
A ja daję mu większe szanse niż z Władymirem. Tam minimalnym faworytem był dla mnie Władymir, tutaj minimalnym faworytem byłby David, ale wątpię, że do tej walki dojdzie. Dzisiejszy Witalij może być za wolny dla Dawida, a i nie ma takiego ciosu jak Władymir. Nie sugeruj się rzekomą niesamowitą formą w walce z Tomkiem, bo to Tomek zawalczył tak żenująco słabo
David raz na dwie rundy spróbowałby ataku na partyzanta a Witek by stukał lewym do urzygu i oddałby ze 2 rundy max
przy próbie otwartej walki David zapoznałby sie blizej z prawym Witka i zmieniłby dyscypline na pływanie
no ale kasa bedzie sie znowu zgadzac wiec walka sie odbedzie
Chyba w szachach bo na pewno nie w boksie :P
Nudny styl walki jak zwykle, trener zapowiadał innego Włada a wyszło to, co zawsze.
Gdy Haye atakował Wład się gubił. Chcoiaż jestem ogromnym fanem Tomka Adamka to nie widzę jego szans z Hayem, porównując ich walki, sposób poruszania się i balans.
Ktoś tam pisał, że Haye miał strasznie obita gębę, a Wład śladów nie miał? Haye był na pewno mniej obuty niż Adamek.
Samo czytanie nie wystarczy. Trzeba jeszcze myśleć.
No właśnie, Haye nie walczył od lipca, a Groevs jest aktywny.
Ja chociaż Adamka uwielbiam niestety patrzę realnie i jestem w 80% pewien, że wygrałby Haye.
Haye nie walczył od lipca... więc po co miałby z kimś sparować?
Mniejsza o to.
Haye według mnie na 90% wyjdzie do ringu do Vitka. Potem Vitek zajmie się pewnie polityką.
Autor komentarza: brianoconner
Data: 23-11-2011 11:25:28
jestem za wole jego niż tego przereklamowanego Adamka
ŻAŁOSNE ! po 1 kibicowałeś mu zapewne w innych walkach.
po 2 każda walka jest inna
Dajcie poprostu zmierzyć się Haye z Vitem i zobaczymy co będzie Marzec nie długo.
Nie ma co patrzeć jaki cios mial haye w niższej kategori jaki ma teraz. Przestancie tworzyć filozofie bo ten pokonał tamtego bo ten bym bumem itd itd...