FROCH: WARD NIE MA CIOSU

Carl Froch (28-1, 20 KO) nie jest faworytem przed planowanym na 17 grudnia finałem turnieju Super Six, ale nie przejmuje się tym i jest przekonany, że pokona Andre Warda (24-0, 13 KO) i zunifikuje tytuły WBC oraz WBA Super.

- Już po nim. Będę dla niego ekstremalnie niewygodnym przeciwnikiem. Ward jest faworytem bukmacherów, bo walczymy w Ameryce, ale to nic nie znaczy. On nie ma ciosu, nie jest twardy, ani silny fizycznie, do tego prawie nie walczył poza rodzinną miejscowością. Teraz spotka się z zawodnikiem, jakiego nigdy przed sobą nie miał, w dodatku w neutralnym miejscu. Walka ma też wielką stawkę, więc nie spodziewam się oszustwa ze strony sędziów - oświadcza 'Kobra'.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: chaser
Data: 22-11-2011 13:45:21 
heheheheheheh- tyle o słowach frocza ;).
 Autor komentarza: Mats
Data: 22-11-2011 13:54:44 
Z pewnością faworytem jest Ward, ale ja licze na Frocha. Mam nadzieje, że znokautuje Andre.
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 22-11-2011 14:15:33 
No tak, wszystkie walki wygrał kopniakami
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 22-11-2011 14:30:49 
Kopniakami może nie ale z główki lubi uderzyć , a to w tył głowy "przez przypadek" trafi
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 22-11-2011 14:32:54 
Wkur... mnie takie spekulacje, pieniactwo. Na szczęście jeden zamknie drugiemu gębę w dniu walki (w sensie Ward Frochowi).
 Autor komentarza: Krzych
Data: 22-11-2011 15:24:48 
Walka ma też wielką stawkę, więc nie spodziewam się oszustwa ze strony sędziów

No fajnie gdyby tak było, ale widzieliśmy już pokaz 12 listopada.

Froch tylko gada, brytyjczycy już tak mają chyba...
 Autor komentarza: swiderfan
Data: 22-11-2011 16:00:25 
Uważam, że Ward faktycznie nie ma ciosu, którego mógłby się obawiać Froch. Stawiam na Kobre.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 22-11-2011 17:11:38 
chciałbym, żeby wygrał Froch, ale to wydaje się niemożliwe. Ward jest teraz w swoim prime i wydaje się być nie do pokonania, bardzo szybki, świetny technicznie, trudny do trafienia. jego minusem jest rzeczywiście słaby cios, ale to raczej nie nie przeszkodzi Wardowi w zwycięstwie.
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 22-11-2011 18:18:25 
Nie spodziewać się oszustwa jest nierozsądne. Przejawiem rozsadku jest pewność iż wał bedzie. Przy wyrównanej walce wygra Ward.
 Autor komentarza: Shade45sc
Data: 23-11-2011 07:39:43 
Też stawiam na Frocha. Mimo, iż technicznie pewnie odstaje od Warda ale mam taką nadzieje, iż Carl pokaże wszystkie swoje atuty i summa summarum pokona Andre, a następnie da walkę z Bute.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 23-11-2011 11:22:53 
Gadanie o slabym ciosie to tylko psychologiczne gierki Carla ,ktory swietnie wie jak dobry jest Andre Ward.Na tle jednego z najsilniejszych supersrednich Kesslera ,Ward wygladal bardzo dobrze i ciosy glowa nie byly jedynym powodem dominacji Amerykanina w tamtym pojedynku.Ward bije wystarczajaco mocno co bylo widac tez w twardej walce z uwielbiajacym bijatyke Sergio Bika.Froch probuje wyprowadzic Warda z rownowagi i wydaje mi sie ,ze robi to skutecznie.Bedzie to pojedynek wszechstronnosci Warda z nieprzewidywalnoscia Frocha.Obaj sa urodzonymi zwyciezcami i zrobia wszystko zeby wygrac.Lepszym bokserem na pewno jest Andre ale ten pojedynek moze byc brutalny,pelem fauli i przepychanek.Wielu twierdzi,ze Froch przegral z Dirrelem .Dla mnie ta walka byla remisowa i Carl pokazal,ze potrafi zneutralizowac atuty szybszego ,lepiej wyszkolonego rywala jakim byl Dirrell.Stawiam na Warda i mam nadzieje,ze mimo wszystko walka bedzie czysta i ciekawa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.