ĆWIERĆ WIEKU TEMU TYSON ZOSTAŁ MISTRZEM ŚWIATA

Dokładnie ćwierć wieku temu na ringu w Las Vegas Mike Tyson został najmłodszym w historii mistrzem świata wagi ciężkiej. Miał niewiele ponad 20 lat, gdy cały bokserski świat legł u jego stóp. Do walki o pas WBC wychodził jako zdecydowany faworyt, co biorąc pod uwagę jego wiek i brak doświadczenia w walkach z klasowymi rywalami, było naprawdę wyjątkowe. Urzędujący mistrz, pochodzący z Jamajki lecz reprezentujący barwy Kanady Trevor Berbick nie był może wielkim pięściarzem, ale miał za sobą 10-letnią karierę z 36. pojedynkami oraz sławę ostatniego pogromcy legendarnego Muhammada Alego (choć w istocie pokonał zaledwie marny cień Alego). Wytrzymał też w ringu 15 rund z samym Larrym Holmesem, przegrywając jedynie na punkty, a pas mistrzowski zdobył po wyrównanej walce z Pinklonem Thomasem.

Berbick uznawany był za walecznego pięściarza, jednak walki z Tysonem chciał uniknąć. Za młodym wilkiem ciągnęła się już wtedy zła sława ringowego niszczyciela, który z 27 walk większość wygrał przez nokaut w pierwszej lub drugiej rundzie. Dwumilionowe honorarium skłoniło ostatecznie mistrza świata do podjęcia wyzwania i na swoje nieszczęście wieczorem 22 listopada 1986 roku wszedł do ringu z "Bestią". Walkę przegrał na dobrą sprawę zanim się zaczęła. Gdy Berbick wybrał czarny kolor spodenek, Tyson zapłacił kilka tysięcy dolarów kary, byle tylko móc walczyć również w tym kolorze, który miał na sobie w dotychczasowych pojedynkach. Nie okazywał mistrzowi respektu i od pierwszego gongu rzucił się do huraganowego ataku. To on wyglądał w tej walce na prawdziwego mistrza, a Berbick na przerażonego skazańca rzuconego na pożarcie lwu. Bez wąpienia Tyson chciał walkę skończyć jak najszybciej, może również dlatego, że był osłabiony kuracją antybiotykową, którą musiał odbyć by pozbyć się choroby wenerycznej złapanej kilka tygodni przed pojedynkiem. W związku z tym mógł obawiać się o swoją kondycję, gdyby walka trwała zbyt długo. Ale wszystko skończyło się bardzo szybko, już w drugiej rundzie, gdy Berbick pierw padł na deski po sierpowym Tysona, a ostatniej minucie tego starcia padł ponownie po lewym sierpie "Żelaznego" i próbując powstać zataczał się jak pijany po ringu, łapiąc się lin i przewracając bezradnie. W ciągu kilku kolejnych miesięcy Tyson do zdobytego na Berbicku pasa WBC dorzucił pasy WBA oraz IBF i mając zaledwie 21 lat został niekwestionowanym mistrzem wszechwag, pierwszym od ponad 8 lat. I choć jego bokserska kariera obfitowała we wzloty i upadki, a jej poszczególne etapy znaczone były dramatycznymi wydarzeniami w życiu osobistym, stał się legendą za życia, uznawany jest za jednego z najlepszych mistrzów wagi ciężkiej w historii, oraz obok Muhammada Alego jest bez wątpienia najbardziej znanym pięściarzem na świecie. Trudno byłoby znaleźć człowieka, który nigdy nie słyszał o Tysonie. "Żelazny Mike" z wielkiego mistrza przeobraził się w globalną ikonę popkultury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Dominic
Data: 22-11-2011 02:08:22 
Tak pretendent powinien niszczyć mistrza :)
Aż łezka się w oku kręci na HW w latach 90-tych .
Tyson jest jednym z moich ulubionych bokserów - po prostu jest fenomenem i tyle :)
Dzisiaj brakuje takiego Tysona w HW .
 Autor komentarza: Saito
Data: 22-11-2011 02:31:23 
@Dominic
Ta walka z Trevorem była w latach 80 i najlepsze lata Tysona przypadają właśnie na lata 80, więc nie wiem o jakich latach 90 mówisz po przeczytaniu tego artykułu.
 Autor komentarza: JUNIOREK
Data: 22-11-2011 02:52:58 
MIKE TO EWENEMENT NA SKALĘ ŚWIATOWĄ!!! KTÓRY MAM WRAŻENIE ŻE NIE MA SZANS BY KIEDYKOLWIEK SIĘ MÓGŁ POWTÓRZYĆ!!!

Takich Kliczków to zdemolowałby obu jednego wieczoru!!! - jednego po drugim bądź obydwu na raz ;-)

MÓJ NAJLEPSZY PIĘŚCIARZ HW WSZECHCZASÓW!!!
 Autor komentarza: Dominic
Data: 22-11-2011 02:53:38 
Saito
Doskonale wiem kiedy ta walka była - tylko mając na mysli lata 90-te mam na mysli odrodzenie HW .
Bo najlepsze bitwy były w 90-tych :)
 Autor komentarza: Champion20
Data: 22-11-2011 06:47:50 
Jednym słowem Mike Tyson to fenomen tego sportu moim zdaniem razem z wielkim ALIM tworzą historie tego sportu są symbolami boksu i kto sie ze mna nie zgodzi znaczy ze na boksie się nie zna. Wielki Mistrz który niebał sie pojedynków i szedł na całość dziękujemy!
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-11-2011 06:55:10 
Inwazja mocy :)
 Autor komentarza: adam12
Data: 22-11-2011 07:30:09 
jak oglądam walki takich gości jak: Tyson, Marciano, Archie Moore to zupełnie odechciewa mi się oglądania sióstr K.

JUNIOREK
myślę że gdyby tamtego Tysona postawić max dwuletniej obróbce farmakologicznej + dzisiejsze zaplecze treningowe wymiótł by tych wszystkich Kliczków, Furego, Pulevów itp.
 Autor komentarza: FatbassSlim
Data: 22-11-2011 07:52:55 
Mike Tyson? Pfff... Szachy Kliczków są tysiąc razy lepsze!! :D Żartuję, rzecz jasna. No, człowiek legenda, rewelacyjny bokser, żal tylko, że tak ciężko doświadczony przez życie. Tęsknię za takimi wojnami, ale mam nadzieję, że dożyjemy jeszcze takich emocji w ringu.:)
 Autor komentarza: FatbassSlim
Data: 22-11-2011 07:54:48 
Elektryzujące starcie!
 Autor komentarza: Jablo
Data: 22-11-2011 08:06:39 
Nie chcę nikomu mówić na przekór, ale z Vitem prawdopodobnie by przegrał.
 Autor komentarza: Szopen
Data: 22-11-2011 08:25:45 
Oczywiście, że z Vitem by przegrał, z dzisiejszym Władem zresztą też... nie te czasy i nie te warunki na styl Tysona... a że w kategorii show nie ma mocnych na Majka to fakt.

Fatbass Slim
"No, człowiek legenda, rewelacyjny bokser, żal tylko, że tak ciężko doświadczony przez życie."

Nie jestem przekonany kto kogo ciężej doświadczał, życie Majka czy może na odwrót :)
 Autor komentarza: amatuk
Data: 22-11-2011 08:30:09 
Tyson by przewrocil obie tyczki, gdzie im do Tysona
 Autor komentarza: Skrzetuski
Data: 22-11-2011 08:43:19 
Owszem, mógłby przegrać, ale wszyscy patrzymy przez pryzmat tego jak walczy się dzisiaj. Skąd pewność, że Witek dostosowałby się do sposobu walki lat osiemdziesiątych? Do tamtejszych metod treningowych? Może zostałby tylko wysoką tyką z w miarę dobrą koordynacją, która byłaby pożywką dla wschodzących, młodych gwiazd wagi ciężkiej i której nikt oprócz jego promotora, (o ile by takiego miał), by nie słyszał?

Porównywanie dwóch epok, to porównywanie dwóch sposobów kształtowania pięściarza, od początku przygody z tym sportem.
A żeby porównać pięściarzy, trzeba porównać ich potencjał, a to jest możliwe tylko przez walkę obu, w szczytowym momencie kariery.

I w tej samej erze :)

Chyba, że... no właśnie. Obejrzyjmy trening Mika, jego szybkość balansu tułowiem, jego walki. A potem spojrzymy na materyczkę, z której wynika, że miał 178 cm wzrostu... Napompowany półciężki, jak nic... ;)

Mike był fenomenem, bokserem absolutnie niezwykłym... Zresztą przypomina mi się reakcja publiczności w kinach, kiedy w obu częściach Kac Vegas na ekranie pojawiał się Tyson. Prawdziwa ikona.
 Autor komentarza: Skrzetuski
Data: 22-11-2011 08:44:59 
* i o której nikt nie słyszał
 Autor komentarza: Hugo
Data: 22-11-2011 08:59:58 
Dyskusje, kogo Tyson by pozamiatał, a kogo nie, są bez sensu. Lepiej zastanowić się, na czym polegał fenomen Tysona. Moim zdaniem, wynikał on z bardzo nietypowych warunków fizycznych. Z wyglądu Tyson bardziej przypominał ciężarowca lub sprintera, niż boksera. Miał bardzo mocne nogi i nisko osadzony środek ciężkości, przez co trudno go było przewrócić. Przy świetnym balansie stosował bardzo niskie uniki, które pozwalały mu przedostawać się do półdystansu w walkach z dużo wyższymi rywalami. Z pozycji kucznej strzelał potężnymi bombami, które trafiały na szczękę z niezwykłą precyzją. Myślę, że Tyson był jednym z najbardziej precyzyjnie bijących zawodników w historii boksu. Do jego sukcesów przyczyniały się jeszcze 2 fakty. Po pierwsze, szła za nim sława brutalnego killera, która powodowała, że przeciwnicy wychodzili do ringu na miękkich nogach. Taki np. Michael Spinks przystąpił do walki z Tysonem z przerażeniem w oczach i oczywiście przegrał przez ciężki nokaut już w 1 rundzie. Po drugie, styl walki Tysona był tak nietypowy, że trenerzy długo nie mogli znaleźć na niego recepty. Potem jednak stopniowo go rozszyfrowali i Tysonowi nie było już tak łatwo wygrywać. Doszły do tego problemy osobiste i nadwaga w niektórych walkach (np. z Busterem Douglasem) i w efekcie kariera Tysona nie trwała tak długo, jak mogłaby trwać. Na pewno jednak był jednym z najwybitniejszych bokserów w historii boksu zawodowego.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 22-11-2011 09:08:00 
Z tym, że ciężko doświadczony przez życie bym tak mocno nie popadał w skrajność. Owszem, łatwo nie miał ale w samej Polsce jest masa ludzi o podobnych przypadkach. Tyle, że Mike potrafił początkowo wyprowadzić to na prostą i za to go cenię.

Odnośnie tego co pisał Szopen. Kategorii show. To faktycznie Tyson jest moim zdaniem absolutnym numerem 1 w HW. Był zjawiskowy. Nigdy nie widziałem, aby ktoś swoje braki warunków fizycznych zamienił w taką zaletę. Jego styl był dopasowany do niego idealnie i on go opanował też perfekcyjnie. Tylko, że własnie przez ten styl był ograniczony.
 Autor komentarza: telewizorrubin
Data: 22-11-2011 09:08:27 
jeśli się dobrze przyjrzeć do kończący lewy (8:45) jest bardzo podobny do prawego który solis dostał od vita :)
 Autor komentarza: norbertos98
Data: 22-11-2011 09:30:25 
Po co piszecie takie głupoty że zmiótłby kliczków? Zostałby znokautowany, nie trafiając ich przy tym zbyt wiele. Jeśli nie możecie w to uwierzyć dam wam logiczny argument: Tyson przegrał z Lewisem, a lewis to zawodnik pokroju Vita, może tylko ciut gorszy. Przede wszystkim Tyson byłby dla nich za mały. Nie byłby wstanie dosięgnać twarzy kliczki.

Ale trzeba przyznać że dawał znacznie więcej emocji kibicom, miał ciekawy styl, szedł na wojny
 Autor komentarza: Skrzetuski
Data: 22-11-2011 09:42:54 
W którym roku i w któym momencie swojej kariery Tyson walczył z Levisem!
 Autor komentarza: Trochim
Data: 22-11-2011 10:43:22 
i w ktorym roku walczyl Vitek z Levisem!
 Autor komentarza: Skrzetuski
Data: 22-11-2011 10:49:36 
Zresztą z porównania w stylu bokser A wygrał z bokserem B, a bokser B z bokserem C, NIE WYNIKA wyniosek, że bokser A wygrałby z bokserem C!!!

Nawet przy założeniu, że stylowo walczą podobnie. Nie wynika, bo porównanie jest irracjonalne...
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 22-11-2011 10:54:48 
Norbertos
Nie przesadzaj, nie rób z Vita mistrza wszechczasów. Jak Lewis może byc ciut gorszy, skoro zostawił na twarzy Kliczki 60 szwów i zakonczyl ich pojedynek bedac juz past prime?
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 22-11-2011 11:00:00 
Nie jestem do końca przekonany czy Tyson byłby zdecydowanym faworytem w walce z Vitalijem Kliczką. Oczywiście mówimy o obu w "prime". Gdyby Kliczce udało się przetrwać nawałnicę w pierwszych rundach mógłby wygrać dość wysoko na punkty. Tak naprawdę nie wiemy ile może przyjąć starszy Kliczko, a po walce z Lewisem widać, że dużo.
 Autor komentarza: Skrzetuski
Data: 22-11-2011 11:07:32 
A ja cały czas będę się upierał, że porównujemy bokserów z których jeden przygotowywał się do walk, a jeszcze wcześniej uczył się boksu w zupełnie innych czasach i zuepłnie innymi metodami, niż robi się to obecnie...
 Autor komentarza: daru34
Data: 22-11-2011 11:22:58 
Wtedy jak dla mnie i wielu innych kibiow boksu byl krolem
 Autor komentarza: Trochim
Data: 22-11-2011 11:23:23 
Skrzetuski
zgadzam sie z Toba w 100%
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-11-2011 11:26:17 
U mnie nr 1
Popatrzcie jaka w tej walce była tragedia po tych ciosach i serce do dalszych walk to się nazywa serce do walki a nie co teraz.
Raczej tak szybko niezobaczymy takich pojedynków.
POZDRAWIAM.
 Autor komentarza: gemba
Data: 22-11-2011 11:29:54 
najwieksze objawienie w boksie obok alego a co do braci kliczko bardzo ich lubie sa dobrzy .tysonz 88r mogl jedynie wygrac z vitkiem pozniej juz raczej nie.tyson jest moim ulubionym piesciarzem ale badzmy realistami w 96r nie stanal do walki z lennoxem za co zaplacil kare i oddal pas. a w 2002 to juz byl cien zelaznego jak walczyl z lewisem.tak na marginesie posiadam wszystkie walki tysona ,alego ,foremana,lewisa,louisa,dempseya,braci kliczko,shaversa,bowe,listona,holmesa,holyfielda,hopkinsa,moorera,morrisona,mercera,michalczewskiego,roya jonesa,haglera,ray leonarda,samuela petera,granta,czekam teraz bo zamowilem fraziera,t.hearnsa.olivera macclla,i shannona brigsa.zainteresowanych odsylam do jan skotnicki.posiadam tez ksiazki mocarze ringow mianowicie:bestia historia tysona okrutny kowal bob fitzimons bijacy pastor george foreman zabijaka z brockton-rocky marciano bokser bandyta sonny liston.ali-najwiekszytygrys silniejszy niz strach.zabojca z michigan-stanley ketchel i mistrzowie piesci i kobiety.amatorskie p.stamma 1i2 t.olszanski zostala legenda.bij mistrza.jerzy kulej dwie strony medalu.rekawice za miliony dolarow.slynne pojedynki.saleta -lowca adrenaliny.tysiac wspanialych tom1i2zawodowcy wielkie walki wszechczasow.ciekawostki rekordy anegdoty.historia championatu wszechwag i poczet mistrzowswiata 1719-1993.60najwiekszych piesciarzy swiata.leksykon boksukazimierz pazdzior filozof ringu.legendarni mistrzowie alii 4 czarni muszkieterowie.50lat piesciarstwa wielkopolskiego.zygmunt chychla-miedzy linami ringu.tak jeszcze na boku to moj dziadek nalezal do feliksa stamma byl razem w druzynie cwks z drogoszem i innymi
 Autor komentarza: gemba
Data: 22-11-2011 11:33:52 
a i prawie wszystkie filmy dokum.o tysonie i ksiazka-urodzony by walczyc s.kiecal
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-11-2011 11:37:22 
gemba
Dziekuje za info.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 22-11-2011 12:00:14 
Takich bokserow jak bracia Kliczko jest/bylo kilku w wadze ciezkiej.
A Tyson byl jedyny w swoim rodzaju.I drugiego takiego jeszcze dlugo nie bedzie.
To najlepszy bokser w historii wagi ciezkiej.(na drugim miejscu Ali).
 Autor komentarza: gemba
Data: 22-11-2011 12:08:38 
do faraon:nie ma sprawy zapomnialem ze mam jeszcze walki brewstera pozdrawiam wszystkich
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 22-11-2011 12:14:01 
Mike Tyson to mój ulubiony bokser !!
 Autor komentarza: usercl
Data: 22-11-2011 12:19:45 
To jest dla mnie fenomen genetyczny. Facet ma 178cm wzrostu czyli tyle ile np de la hoya czy khan. Zobaczcie w jakich niskich kategoriach oni walczą. Albo sergio martinez który ma tyle samo wzrostu a mówi że nie przejdzie do super średniej (76kg) bo jest za mały.
Tyson mówił że jako dzieciak był małym grubaskiem z dużymi okularami i dlatego inne dzieciaki się z niego śmiały. Czasami się zastanawiam ilu jest takich "grubasków" na świecie tylko nigdy się dowiedzą że mają dar od losu.
 Autor komentarza: rosomak
Data: 22-11-2011 12:38:23 
Cześć Faraon
Pisałem do Ciebie już kiedyś. Mam pytania odnośnie Egiptu. Mój e-mail: info@sztukadotyku.eu
Daj prosze znać
Pozdrawiam
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-11-2011 12:43:36 
Autor komentarza: rosomak
Witam pamiętam,pamiętam
Mam nowe materiały i wkrótce podam nowego meila.
POZDRAWIAM.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-11-2011 13:28:27 
Porównywanie boksu z lat 80 a obecnie ,nie ma żadnego sensu,technika i wszystko tak poszło do przoadu ze nia ma to naprawde żadnego sensu.

W każdym sporcie dziennikarze,eksperci robią takie porównania, daleko nie trzeba szukać

piłka nożna Pele- Messi
tenis: Sampras -Federer

I jeszcze kilka innych przypadków można przytoczyć.
Sport tak teraz poszedł z szybkością,przygotowaniem i jeszcze innymi czynnikami do przodu,ze sportowiec ktory był wybitny w latach 70,80 młgoby co najwżej teraz miec jakies przebłyski.
Wystarczy spojrzeć mecz z lat 70,80 czy to walke bokserską z lat 80.
Takie gadki typu,ze ktoś z tamtej epoki pokonałby tego, a ten tamtego jest gdybaniem i nie ma żadnego racjonalnego podłoża.Owszem można wziaść ocenić najelszpe walki 1 i 2 i porownać,ale to tyle. Biorac takie porwanie ,to jasna rzecz,ze Tyson bije wszystkich na głowe.

Co do Mike Tysona,to wspaniały bokser 21 lat i niekwestionowany mistrze ,na zawsze pozostanie jednym z największych, i żadna sutyacja tego nie zmieni.
 Autor komentarza: norbertos98
Data: 22-11-2011 14:15:29 
KOPYTO:

chodzi mi o to że lewis był ogólnie trochę gorszy, ale kiedy walczył z vitem był o wiele gorszy. Obejrzyj sobie jeszcze raz te walkę, Lewis cały czas obrywał, od początku walki, był nawet moment że był zamroczony. Widząc że przegrywa walkę, posłużył się podstępem, uderzając wewnętrzną częścią rękawicy, w ten sposób że sznurowadła zrobiły rozcięcie na łuku brwiowym vitalija, potem uderzał w tamto miejsce, by pogłębić kontuzję. Vitek chciał walczyć dalej i wygrałby, ale sędzia przerwał, miał prawo. Szkoda, Vitek nieźle się wkurwił i pewnie do końca życia będzie gdybał z tego powodu. Ale od tego czasu zdążył pokazać że jest niekwestionowanym mistrzem :)
 Autor komentarza: babu93
Data: 22-11-2011 14:33:28 
norbertos98

Jesteś głupi czy udajesz ?. Powiesz mi co ty porównujesz, jak Tyson w walce z Lewisem był wrakiem, cieniem samego siebie, rzeczywiście ten twój argument jest tak świetny, że nie wypada się z tobą zgodzić...
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 22-11-2011 14:38:55 
Lewis w walce z Vitem walczył najwięcej w karierze . Poza tym w wywiadach przed walką sam przyznał ,że zlewa przeciwnika . Rozcięcie powstało po uderzeniu kciukiem . Gdyby sędzia nie przerwał to Vit by nie miał oka , szwy założone na tą ranę to :60 zewnętrznych i 120 wewnętrznych . Nikt tak naprawdę nie wie jak ta walka by się skończyła , w końcu Vitek bez końca bomb Lewisa twarzą nie mógł blokować , zobacz sobie jaka jest różnica w walce Lennoxa w rundach 1-2 a resztą , jak się wsłuchasz w Stewarda to usłyszysz ,że kazał mu walczyć ulicznie (uderzenia przedramieniem , podbródkowe w klinczu ) gdyż Brytyjczyk walczył jakby przeciwnik nie był mu równy wzrostem (próba trzymania dystans itp) nawet sam Emanuel o tym mówił w wywiadzie .
Co do Tysona to uważam ,że trafił w swoje czasy , nie było dużo ludzi mocnych psychicznie (Tony Tucker co najwyżej dlatego też walka potrwała 12 rund w których Tyson pod koniec popuchł ) stawiam go na jakimś 9-10 miejscu najlepszych HW .
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 22-11-2011 14:40:33 
ważył* najwięcej w karierze , nie walczył
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 22-11-2011 14:40:45 
Takiego Tysona uwielbiam kocham oglądać jego walki zawsze z wypiekami na policzkach czytam kolejne ciekawostki z jego życia Mike Tyson mój idol legenda HW i całego boksu.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 22-11-2011 14:41:25 
Co Tysona jeszcze to Larry Holmes nieźle sobie radził zanim nie zaczął pajacować
 Autor komentarza: pyra90
Data: 22-11-2011 14:48:59 
szansepromotions
Tyson pokonałby Holmesa nawet gdyby ten był w PRIME ,bo Tysona nie dało trzymać się na dystans a Larry w półdystansie nie błyszczał.
Żaden Outsiede Fighter w historii nie pokonał by Tysona bo "Bestia" miał przeciwstawny styl .
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 22-11-2011 15:02:12 
Ja widzę paru którzy by to zrobili(w sensie utrzymali na dystans) , Foreman , Lewis , Bowe (wszystkich cechowała ogromna siła bądź świetne podbródkowe ew to i to :D)
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:10:56 
Rogs skoro technika tak poszła,do przodu...

To co powiesz na to,że tacy bokserzy jak Wolak,Mayorga,Peter,Arreola dostawiali szanse o pasy ?Czy nawet Wałujew ? Gdzie,tu technika ?

Po co porównywać inne sporty ? Rozmawiajmy o boksie.

http://www.youtube.com/watch?v=4-1qYRqf4DA


Tzn. co ? Foreman,Lewis,Ali,Hearns,Whitaker nei daliby sobie rady ? Przecież oni miażdżą warunkami ewentualnei siłą czy techniką dzisiejszych gladiatorów...

Jak obniżył sie poziom pokazuje Hopkins i Tarver,któzy walczą oldschoolowo...


Ale zgadzam się tylko ci najlepszi daliby radę...Inni,odstawali.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:11:36 
Rogs pokaż,no tych ekspertów...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:15:10 
Rogs pokaż no szybszych

http://www.youtube.com/watch?v=URyaqxK-1fI


Nie bierzesz pod uwage tego,ze kiedys byli doświadczeni,więcej walk a amtorce bez rękawic(przed 80-tymi).
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-11-2011 15:17:27 
Patrząc na tempo walki, dynamikę i ilość wyprowadzanych ciosów nie widzę tutaj jakiejś przepaści miedzy latami 80 a obecnymi. A jeżeli już to na korzyść tych wcześniejszych. Oczywiście nalezy wziąść pod uwagę, że dziesiejsi bokserzy są nieco wieksi i masywniejsi ale bez przesady. Nie porównujmy tego do sportów typowo szybkościowych, siłowych czy wytrzymałościowych. Tam drobna różnica to przepaść, w boksie jest inaczej. Gdyby było tak samo to podstarzały, otłuszczony Foreman nigdy nie zaistniałby w latach 90. Akurat boks jest jednym z niewielu sportów, gdzie zasadniczego postępu nie ma. Zawodnicy s innej epoki spokojnie odnaleźli by się w nastepnej, Wspomniany Foreman, Holmes, McCall, Holyfield. Przecież każdy z nich jest czy był dużo słabszy niż w swoim prime.
Porównajcie Tysona do Chambersa, Powietkina, Szagajewa, Byrda, Ruiza itd Niewiele mniejszy a znacznie szybszy, o wiele mobilniejszy, bardziej dynamiczny. Z Kliczkami nie ma co spekulować, ani oni nigdy nie walczyli z nikim podobnym do niego, ani on z nikim podobnym do nich.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 22-11-2011 15:25:08 
Rogs

Technika,medycyna(sterydy),metody treningowe poszly do przodu,ale nie ma to odzwierciedlenia w boksie,szczegolnie w wadze ciezkiej.
W niektorych sportach takich jak bieganie,plywanie,sporty silowe caly czas sa ustanawiane nowe rekordy,bo wszystko idzie do przodu.
A w boksie tak nie jest.Nie wiadomo dlaczego.
Wyobraz sobie niedawnych pretendentow do pasa-A.Sosnowskiego i 4-tego na swiecie Adamka.Co z tego ze technika poszla do przodu,jak w walce z Tysonem oni byli by zdmuchnieci z ringu w pierwszej rundzie.A Adamek z tym co prezentuje teraz bylby w latach 80-tych nie 4-ty,a 44-ty w rankingu.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-11-2011 15:29:35 
HAMMERFIST

Po 1 Technia chodzi mi ogolnie o rozwój(źle to określiłem). Inne metody,treningu,odżywki,suplementy,wspomagacze, i wiele jeszcze innych mniejszych lub większych detali. Poza tym,jak dla mnie 80 % a moze i więcej bokserów walczy tylko dla pięniedzy,zeby zarobic grubo i byc ustawionym do końca życia. Taki Ali czy Foreman walczyli dla sławy(wiadomo,wtedy automatycznie pięniadze same sie robiły)

Po 2. Film,który dałes, Sampras juz był blisko emerytury, Federer dopiero zaczynał, to ich jedno z niewielu pojedynków,ktore nie moze odp na pytanie kto był lepszy.

P 3. Napisałem,ze Ali,Foreman i reszta wymieniona przez Ciebie nie dałaby Sobie rady,ja włąsnie uważam odwrotnie,ze mogli by oni być jeszcze mocniesi,majac takie warunki jak maja obecni wielcy bokserzy.
Nie da sie bazie materiału video z walki np: Foremana i video walki Vitka odp na pyt kto by wygrał jakby to wygladało.

Można jedynie gdybać,że tak by to wygladało,tak by mogło być. Rownie dobrze mogło by być ze Foremanowi Kliczko cholernie nie odpowiadał i by poległ,albo odwrotnie i to tez jest gdybanie. Jeden urodził sie pozniej ,drugi wczesniej i sa w innych epokach,a ze tamta epoka jest ogole wyżej oceniana,to automatycznie bokser jest stawiany jaki ten wybitniejszy.

Co do ekspertów, to nie przytocze Ci tu jakis wypowiedzi,nie zacytuje,ale ogladalem wiele transmji czy z tenisa i innych dyscyplin i wiele razy jest to powtarzane przez komentatórów i ekspertów ktorzy z nimi komentują ,ze takie coś nie ma sensu, bo to zupełnie inne czasy. I tez tu niechce brnać w prównania bo to naprawde nie ma najmniejszego sensu.

Napisałem to tez wyżej,uważam ze teraz bokserzy wagi cieżkiej ,nie podchodzą do tego profesjonalnie. Zalezy im tylko na pięniądzach,nie maja ambicji zeby osiagnac cos wiecej. Samo to ,ze niewielu jest jak Kliczko ,ktorzy sa w treningu cały rok i utrzymują zdrowa sylwetke.
Słyszy sie tylko o zrzucaniu 10,15,20 kg to ma być sportowiec?
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:29:50 
PanJanekTygrys

Sterydy były już wtedy i to nawet przed latami 80-tymi...

Ba kiedyś nie było kontrol antydopingowych tylko podpisywało sie oświadczenie.

Już w czasach NRD brali takie sterydy ,ze dziewczyny zamieniały sie w chłopów...Kojarzysz pewna Polska biegaczkę ?

Koks był i można go było brać na potęge...
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 22-11-2011 15:30:46 
Tyson by nie wygrał z Vitalijem, z Wladem pewnie tak
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:34:41 
Rogs własnie,o to mi chodzi...Ja również sie z toba zgadzam,że starzy mistrzowie mieliby lepiej dzisiaj...

Ale dobrobyt zniszczył boks zawodowy...

Ale popełniasz błąd porównująć inne sporty do boksu...JA w tenisie widzę różnicę,w koszykówce itd...Zmiana tempa itd.


Ale w boksie nie...Nie widzę tego.Mówiąć o takich boskerach jak Hearns,Foreman,Ali,Tyson mówimy,tu o wybrykach natury...Takich talentach jak Corrie Sanders,który bez przygotowań poskałdał Kliczkę.

O wybrykach...Tacy dadzą sobei radę zawsze...

Poza tym nastąpił przykurcz jajec...

W latach powiedzmy 70...Ali bił sie z każdym gdziekolwiek i robił postępy...A jjakei postępu moze zrobić Povetkin,ktyóry obijał Oruhów ?

Poza tym, warunki fizyczne...Kto ma je duze jak Holmes,pobije KAŻDEGO mniejszego...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:36:26 
Z wyjątkiem Tysona...Noi Boks,to sport w którym można walczyc do 50-tki doswiadczeniem.Pokaz mi w innych sportach mistrzów w tym wieku ?
 Autor komentarza: pyra90
Data: 22-11-2011 15:38:41 
Tysona mogliby pokonać jedynie: Foreman ,Bowe McCall,być może Tua i Vitalij Kliczko.
Hollyfield zrobił to dwa razy i w Prime też by Mike z nim przegrał bo Holly był mistrzem w półdystansie ,był silniejszy i miał technikę .
Tyson nie miał na niego pomysłu : dystans odpada bo Evander ma dłuższe łapy ,skracanie dystansu odpada bo Holly nie daje i naciska ,Półdystans też bo Holly lepszy i tylko gryzienie w ucho zostaje :)
Foreman zniszczył bezpieczniejszą wersję Tysona(Fraziera) dwa razy
Foreman był Slugerem z ogromną siłą i piorunującym ciosem ,Mike gdyby na niego ruszył to odbił by się jak o ścianę.
Jeżeli na przeciw siebie
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-11-2011 15:40:41 
Takie sa czasy tak marnie jest bo każdy chce wyciagnać jak najwiecej grosze od kazdego,żadna ze stron nie popusci żadnego grosza.
Jak taki zawodnik ma cos osiagnac,jak wszedzie promotorzy,jakies smieszne federacje,apsy bez sensu i walki o te pasy.
Federacje i takie chore układy panujące niszczą ten sporto-bines.
Teraz taki młody zawodnik chcac cos osiganać,musi przejść straszliwą meke na sam szczyt(gdzie zawsze sie znajda hieny na jego pięniadze).
Stad sie bierze pewnie ta niechęc do boksu,brak profesjonalnego podejścia do tego sportu.

Zobaczycie za 5-10 lat to jeszcze za tymi czasami sie zatęskni w wadze cieżkiej.

HAMMERFIST

Wymieniłbyś chociaż 10 bokserów powiedzimy z szeroko rozumianego TOP 50 ,ktorzy traktują boks na 100% sa w ciagłym treningu,poswiecili sie tylko temu i nie zrzucaja ponad 5 kg i wiecej przed walką?
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-11-2011 15:45:02 
Dokładnie Hammerfist. To jest tak oczojebne że aż szkoda tłumaczyć. Jak mozna porównywać inne sporty do boksu? W ogóle w sportach walki nie ma takich odniesień, tam epok nie dzielą ułamki sekund jak w sprincie. Zresztą anulowany rekord Bena Johnsona z Seulu z 88 roku zadziwiłby i dzisiaj a kto powie, ze Usain Bolt jest czysty?
 Autor komentarza: pyra90
Data: 22-11-2011 15:46:51 
Jeżeli na przeciw siebie staną dwa czołgi to ten większy zawsze zniszczy tego mniejszego.
Bowe wygrał by prawdopodobnie podobnie jak Holly ,Półdystans a do tego siła i technika .
McCall i Tua mieli twarde łby i petardę w łapach mogło by być tak jak opisałem z Foremanem .
Vitalij Kliczko To Counter Puncher ,(tak jak Holly) z tym że walczy na dystans ,choć w półdystansie też potrafi wiele i ma bardzo mocny cios z obydwu rąk ,kontrował by doskakującego Tysona i ze swoim timingiem ,odchyleniami byłby trudny do upolowania i raczej wygrał by na punkty po równej walce.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:47:15 
Rogs dlatego moim zdaniem popełniasz błąd.

Gdyż napisałeś...

Porównywanie boksu z lat 80 a obecnie ,nie ma żadnego sensu,technika i wszystko tak poszło do przoadu ze nia ma to naprawde żadnego sensu.I jeszcze kilka innych przypadków można przytoczyć.
Sport tak teraz poszedł z szybkością,przygotowaniem i jeszcze innymi czynnikami do przodu,ze sportowiec ktory był wybitny w latach 70,80 młgoby co najwżej teraz miec jakies przebłyski.
Wystarczy spojrzeć mecz z lat 70,80 czy to walke bokserską z lat 80.



Polecam jedna z kilkudizesieciu walk,która stoi na o wieke lepszym poziomie niz dzisiejsze walki...To NIE moje zdanie,ale ekspertów jak FREDDIE ROACH.

http://www.youtube.com/watch?v=0TsjF_j7itQ


Mówimy o takich talentach,które nawet biorąc narkotyki odbierają pasy....

Poza tym mówiąc,że starzy nie daliby sobie rady z dzisiejsyzmi,to sam sobie strzelasz w stopę,bo warunki fizyczne Holmesa są nei do przeskoczenia jak u Kliczków...

Holmes vs Adamek,Povetkin ? HOLMES,za duży...

Noi właśnie o to chodzi...Był profesjonalizm,a dzisiaj nadwagi...

Po drugie... Sądzisz,ze gość,który ma 300 walk amatorskich bedzie gorszy od dzisiejszego bez tej kariery ?
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-11-2011 15:48:32 
HAMMERFIST

Co do porównan z innym sportem,chcialem tylko pokazać,ze nie da sie na bazie materiału video ocenić kto by wygrał. To tylko ocena i gdybanie.

Co do tego dobrobytu pełna zgoda, to go zniszczyło. Wszystko dostepne,duże pięniadze zarobione na jednej walce to ich niszczy.

Patrząc teraz na to,to wyglada to tylko,ze kazdy zawodnik z wagi cieżkiej walczy z jakims mocno przecietnym goście kilka pojedynków, idzie wysoko w rankigach i potem walka z Kliczko,co wiaze sie z wypłata życia i po walce,znowu podoba sytuacja ,znowu obijanie sredniaków odbudowanie sie i wyjscie po kolejna wpłate do któregos z Kliczko. Juz tak było z Peterem,teraz zanosi sie ze Wład przetestuje Arreola i powonowie bedzie wlczył z Thompsonem.
I czy w taki Arreola czy Thompson ma szanse. Widać w nich wole zwyciestwa,cieżka prace ,dobór mocny rywali. Arreola obił 5 cieniasów w w tym roku schudł 6-7 kg i wydaje mu sie ze to wystarczy. Owszem wystarczy ale tylko na wypłate
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:48:53 
Hearns vs Benitez pokaż mi lepiej wyszkolongeo niz Benitez...

http://www.youtube.com/watch?v=0TsjF_j7itQ
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-11-2011 15:51:08 
Rogs, jeżeli dla Ciebie Tyson do bezpieczniejsza wersja Fraziera (podobni są chyba tylko gabarytowo) to radzę Ci jeszcze długo studiowac boks, walki, style bokserskie, techniki itd. Żaden rozsądny fachowiec nie wpadnie na porównywanie Fraziera z Tysonem, nie słuchaj Kostyry !!

Skąd Ci sie wziął McCall w gronie potencjalnych pogromców Mike? Akurat z Olivierem mamy ten komfort, że on przez długi czas był sparringpartnerem Tysona i wg wszelkich relacji, zdecydowanie od Tysona odstawał. Oczywiście sparring to nie to co walka ale wszystko wskazuje na to, że w realu byłoby podobnie.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 15:51:59 
Co do porównan z innym sportem,chcialem tylko pokazać,ze nie da sie na bazie materiału video ocenić kto by wygrał. To tylko ocena i gdybanie.



Ale sam powiedziałeś,że nie daliby sobie rady...Sam porównujesz z materiałów video...Sam móiwsz by sobie nie dali rady z video...

Ja nigdy nie mówię,że by wymietli wszystkich...Wiec sam rozpocząłeś tą dysksuje na bazie video...

A gdy daje ci walke na o wiele lepszym poziomie niz dzisiaj wycofujesz się z tego...Wiec nei rozumiem po co rozpoczynasz tą dyskusje ?

W szerszej perspektywie wszystko idzie do przodu,ale SĄ wyjątki...
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-11-2011 15:57:01 
HAMMERFIST

Zgodzę sie masz racje popełniłem bład w tym fragmencie,który zacytowałes. W innych sportach owszem w boksie napewno nie.

Chodzi mi tylko jeszcze o jedno cały świat poszedł do przodu, życie teraz jest inne niż w latach czy 70. Wtedy cały swiat szedł do przodu, każdy chciał zdobyć sławe,bokser mial ambicje zeby osiagnac szczyt popularnosci,zdobyć pieniądze,uznanie kibiców,zapisać sie w historii,pokać swietne widowisko,wymiany wygrac za wszelką cene.

Natomiast teraz? wyjść przetrwać 12 rd zgarnać kase i życ za te pięniadze ile sie da.

Brak profesjonalizmu,ambicji zaangazowania,promotorzy manegerowia na kazdy kroku pięniadze niszczą boks,a szczegolnie waga cieżką.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 22-11-2011 15:57:33 
HAMMERFIST

Jasne,sterydy byly zawsze,ale teraz doszlo do tego ze sportowcy juz nie kupuja na czarnym rynku,czy w aptekach tylko sa labolatoria i tam sa produkowane sterydy konkretnie pod danego sportowca.
Jest on badany,poddawany roznym testom w labolatoriach zupelnie jak krolik doswiadczalny.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-11-2011 16:00:27 
kuba2

To chyba nie było do mnie.

HAMMERFIST

przyznałem juz moja analiza,okazałą sie błedna ,po przytoczeniu twoich argumentów zgadzam sie z Tobą.
 Autor komentarza: JamesBlad
Data: 22-11-2011 16:02:01 
Benitez był świetny ale Leonard lepszy wg.mnie ,ich walka była niesamowitym pokazem boksu.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 16:03:03 
Rogs dlatego ja sie w wielu aspektach zgadzam z tobą.

TAK bez wątpienia starzy mistrzowie w dzisiejszych czasach mieliby LEPIEJ.

Ale bezzasadne moim zdaniem wydaje się porównanie innych sportów do boksu,które dokonujesz.

Gdyż w boksie ważne są warunki fizyczne,zobacz co może dokonać takie zero bokserskie jak Nikołaj Wałujew.On nie ma techniki,a to wystarcza na wielu mniejszych.Fakt z Kliczkami,by ostro oberwał,ale TYLKO z nimi.Warunki są ponad podziałami i epokami.

Tacy zawodnicy jak Larry Holmes,Muhammad Ali,George Foreman,to nawet w dzisejszych czasach kolosi...

Foreman w wieku 28 lat ważył 104 kg...Podczas gdy Haye,Adamek i inni maksimum 98 kg...

Mike Tyson,to wybryk natury...Jeżeli nawet wymienieni bokserzy,nie daliby sobie rady z Kliczkami,to TYLKO z nimi...Reszte by wymietli...

A dowodem na to jest,to,ze walczyli po 40-stce(Larry i George) i pokonywali pretendentów z innych epok...

TAKTYKA jest ważna w boksie,mozna walczyc bardziej ekonomicznie itp...
 Autor komentarza: shawty
Data: 22-11-2011 16:05:18 
Przestańcie mówić, że Mike byłby za mały na Kliczków, bo się ośmieszacie. Przeanalizujcie jego walki i zobaczcie całą gamę uderzeń, których dzisaj nie uczy sie niskich bokserów, np. uderzenia z wybiciem się nogami (wysokoku), cepy po różnych łukach, pójście na wymiany ciosów, żeby wykorzystać szybkość swoich mniejszych rąk od rąk dajmny na to Vita czy Włada, które przy pójściu na wymianę są wolne i trajetoria ruchu jest bardziej zamaszysta, przyklejanie się do rywali i przepyachanie sie z nimi oraz walenie ich głową w zwarciu (która jest niżej i można uderzyć do góry subtelnie w zwarciu, żeby sedzia nie widział) itd. Pokażcie mi dzisaj jednego niskiego ciężkiego, który byłby zbudowany jak Tyson i wdałby się w wymianę z Kliczkami. Dzisiejsi bokserzy walczą ostrożnie i technicznie z Kliczkami i dlatego zostają wypunktowani lub sukcesywnie obijani i nokautowani. Pamiętacie co się stało jak Lamon Brewster i Samuel Peter zaryzykowali i wdali się w wymiany z Władem? Odpowiedź jest prosta, Wład leżał na deskach. Przykładu porazki Mike'a z Lennoxem nie przytaczajcie, bo każdy kto zna się na boksie wie, ze Mike był już wtedy wypalonym bokserem po odsiadkach, zbierającym na alimenty i palącym mariuhuanę degeneratem. Tony Tucker był wysoki i miał jeszcze większy zasięg ramion niż Władimir,a Mike z nim wygrał. Nie szarżujcie z tym argumentem wzrostu, bo to jest głupie gadanie.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 16:05:21 
W dłuższej perspektywie masz rację...

Ale jeśli za kilka lat w wadze cieżkiej bedzie rządził jakiś kurdupel bez ciosu...To możesz być pewien,ze gdyby trafił na kolosa z poprzedniej epoki jak Kliczko,to by poległ.

Za przykład niech posłuży Peter,który został zdeklasowany z Vitkiem,a uznawano go za championa...
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-11-2011 16:05:41 
Trzeba jeszcze dodać że w tamtych latach boks stał na wysokim poziomie i emocje były wienksze.

Zresztą co tu dużo gadać jak już mało kto chce sobie dawać twarz za frajer obijać czy to w amatorce czy zawodowo.

Wtedy to pieńściarze mieli charakter a teraz?

TYSON jest i pozostanie ikoną boksu tak jak Ali Fraizer itd i jeszcze jedno!

Umniejszania i udowadniania nic nam nieda bo sami wiemy dla siebie kto był królem z charakterem.
POZDRAWIAM....
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-11-2011 16:06:43 
shawty zgadzam,ze nie potrzebnie odbiera sie szanse Tysonowi...
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-11-2011 16:07:05 
HAMMERFIST

Sam juz przyznałem,ze to bład porówananie innych sportów.
Ogolnie casy mamy inne,wtedy wszystko sie rozwijało,świat ogolene szedł do przodu,a teraz mamy ciagle kryzysy i problemy. W tych czasach pięniadze liczą sie potrójenie i widać to niestety w boskie bardzo ,ze pięniadze staneły na 1 miejscu niż cele czysto sportowe.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-11-2011 16:09:03 
shawty
Zgadzam się w 100%...
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-11-2011 16:10:12 
Rogs sorki, jasne że to było do Pyry a nie do Ciebie
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-11-2011 16:11:17 
Popatrzcie na zarobki wtedy i nas fanów boksu nieinteresowały zasoby portfeli tylko czysty aspekt sportowy i dlatego boks dzisiaj wyglada tak a nie inaczej.
 Autor komentarza: Wba
Data: 22-11-2011 16:11:18 
Nie ma co się rozpisywać Tyson był geniuszem w ringu :D
Co do starych mistrzów, dla mnie bija każdego dzisiejszego mistrza zwłaszcza w ciężkiej, Ali, Foreman, Frazier, Holmes, Norton, Tyson, Lewis, Holyfield i kilku innych.
Wszystko za nimi przemawia, styl, technika, talent, kondycja (w wielu przypadkach walczyli 15 rundowe walki)serce do walki, odporność na ciosy itp. myślę że Kliczków rozniósł by każdy z nich.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-11-2011 16:14:14 
Wba
Niepowtarzalni,orginalni, sami swoi w swoim rodzaju.
Obecni bokserzy wzoróją sie na nich i ta niepowtarzalna historia boksu.
 Autor komentarza: shawty
Data: 22-11-2011 16:20:10 
Fiodor Jemieljanienko ma 183 cm, a był najlepszym cięzkim w mma przez wiele lat. Joe Frazier miał 182 cm i poza Foremanem lał wszystkich wysokich ciężkich swoich lat. Ludzie to, że Kliczko ma 2 metry, to nie znaczy, że go nie złoi kiedyś jakiś dopakowany i silny bokser o wzroście 185cm. Kultura zachodnia was zniszczyła i wszystko chielibyście mierzyć, dzielić, mnożyć kupować, sprzedawać itd. Mój ptaszek jest wiekszy niż twój, a moja kobieta ma większe piersi od twojej. Zupełnie jak w piaskownicy gadacie. zobaczymy jak rozwinie sie Mike Perez, Dennis Bojcow i reszta niskich ciężkich, a wtedy zobaczymy co są warci. Mike był najlepszym bokserem w swoich czasach, gość zakończył 44 z 50 walk nokautem i wcale nie jest gorszy w tej statystyce od braci.
 Autor komentarza: Wba
Data: 22-11-2011 16:26:22 
Rozmiar nie ma znaczenia, jak ktoś potrafi uczynić ze swojej wady(wzrost) zaletę, po przez odpowiedni styl czy technikę (Tyson, Frazier, Marciano)
Zresztą Tyson mówił że sam wzorował się na starych mistrzach, godzinami oglądając stare walki.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 22-11-2011 16:38:41 
Co do wzrostu Tysona,to on juz w wieku 13-stu lat mial taki wzrost.Byl wielki jak na swoj wiek.
Ale to nie bylo dobre,nie pasowalo do jego stylu.Wiec zaczeli mu zakladac ciezki plecak i biegal z plecakiem i to podobno zatrzymalo jego wzrost.
 Autor komentarza: cienkiBolek
Data: 22-11-2011 16:43:55 
mial gosc magnetyzm to mu trzeba przyznac (2 lata mlodszy od szpili az sie niechce wierzyc :) )byl nwielki szkoda ze to se juz niewrati :)
 Autor komentarza: krytykbokserski
Data: 22-11-2011 20:20:51 
cienkiBolek
Data: 22-11-2011 16:43:55


Nie stosowne jest wspominanie szpili i przyrównywanie go do Tysona...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 22-11-2011 21:00:03 
Autor komentarza: kuba2 Data: 22-11-2011 06:55:10
Inwazja mocy :)


Raczej Inwazja przemocy:)
 Autor komentarza: Miro
Data: 22-11-2011 21:00:19 
Według mnie w przypadku bokserów obdarzonych wielkim talentem którzy są zaliczani do najlepszych w historii boksu kat ciężkiej nie ma znaczenia w jakiej epoce oni by boksowali. Oni by się dostosowali do każdych nowości czy reżimów treningowych. A obdarzeni talentem zawsze byliby najlepsi. Czy podręcznik do nauki boksowania się zmienił na przestrzeni lat od 70 -tych do dzisiaj? Talent i ciężka praca dają mistrza.
 Autor komentarza: cienkiBolek
Data: 23-11-2011 00:22:23 
krytyk bokserski chyba niemyslisz ze ja w jakikolwiek sposob porownuje szpile do tysona ci co czytaja moje nieraz wpisy chyba widzieli ze jestem krytyczny co do szpili jak malo kto na tym forum po drugie ja tu niewidze zadnego porownania do szpili widocznie niezrozumiales mojego wpisu chodzilo mi tylko o to ze 2 lata mlodszy od szpili juz byl mistrzem swiata a szpile czesc forumowiczow (na szczescie po ostatniej walce to troche sie zmienilo)namaszczali na przyszlego mistrza swiata :)tez jest mlody ale jak inne drogi (uwielbialem tysona za walki i uwazam ze gosc jest niepowtarzalny i obawiam sie ze za mojego zycia niebedzie tak magnetycznego boksera poprostu zle odebrales moj wpis
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.